Reklama

Do Aleksandry

Co robić?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Redakcjo!
Na co dzień jest tyle znieczulicy, fałszu, zakłamania, znajomości za coś... To boli i my, ludzie u schyłku życia, zastanawiamy się z lękiem, do czego ten świat zmierza. Technika dała ludziom wiele dobrego, ale zniszczyła rodzinę, szacunek, zrozumienie, pomoc drugiemu. W większości odebrała pokorę, miłość do drugiego człowieka, nadzieję. Smutne to, ale prawdziwe. Ludzie są zagubieni, nieufający, bo otworzysz serce, a tu widzisz w drugim człowieku dziurę, która zawiera chęć zysku i interes. Zaczynamy się bać człowieka, odgradzamy się parkanami, kupujemy broń, zamykamy drzwi na 5 zasuw.
Jako katoliczka wierzę, że spotkam ludzi, którzy jeszcze nie zatracili się w zachłanności, fałszu, i że tacy napiszą. Może poznamy się bliżej, tak niewiele życia już nam zostało.
Czytelniczka z Dolnego Śląska

Obraz naszej rzeczywistości namalowany przez Czytelniczkę jest strasznie czarny. Miałam go już nawet pominąć, postanowiłam jednak przytoczyć w tej rubryce. Co prawda, jego Autorka prosi o zamieszczenie jej anonsu obok, w dziale „Chcą korespondować’, więc jednak ma nadzieję na spotkanie ludzi nieco innych niż tych, których opisuje w swym liście. Ale takie spojrzenie na świat jest obecnie bardzo częste. Sama czasami podobnie to wszystko widzę!
Widzę - ale nie wyrażam na to zgody. Nie chcę żyć w takim świecie! Nie akceptuję takich postaw, nie chcę uczestniczyć w tym wyścigu po kasę! Oczywiście, żyć trzeba, a świadomość, że bieda może pozbawiać człowieka godności, jest oczywistością. Lecz nie daje to nikomu prawa, by sądzić ludzi wedle ich bogactwa. I to od nas zależy, czy takie prawa zaakceptujemy, czy się im sprzeciwimy.
Jak można przeciwdziałać tym nieciekawym zjawiskom naszego codziennego życia? Jeśli powiem, że własną postawą, to ktoś pewnie zauważy: ale czy ktoś będzie się tym poważniej przejmował?
Myślę, że wciąż aktualna jest piękna piosenka Wojciecha Młynarskiego z tzw. poprzedniego okresu. Nosi ona tytuł „Róbmy swoje...”. Proponuję ją odświeżyć - zamiast innego hasła, które ostatnio być może ją przygłuszyło, a brzmi ono: „Róbta, co chceta”. Zdecydowanie wolę to pierwsze, czyli - „Róbmy swoje”!

Aleksandra

PS: Bardzo przepraszamy Pana Jerzego (nr 4328) za mimowolne wydrukowanie ogłoszenia i związane z tym przykrości. Ktoś w Pana imieniu przesłał do nas prośbę o ogłoszenie w rubryce „Chcą korespondować”. Jest nam z tego powodu bardzo przykro.
Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moja ciocia święta Matka Teresa

Niedziela Ogólnopolska 19/2019, str. 6-9

[ TEMATY ]

rozmowa

św. Matka Teresa z Kalkuty

Archiwum Niedzieli

Matka Teresa z Kalkuty to jedna z najbardziej znanych świętych w historii świata. W zasadzie powinno się o niej mówić „Matka Teresa ze Skopje”, bo właśnie tam urodziła się w 1910 r. W tym mieście, obecnie stolicy Macedonii Północnej, mieszkała przez 18 lat. Do dzisiaj w Skopje żyje kuzyn Matki Teresy – Alojz Gombar. W ekskluzywnym wywiadzie dla „Niedzieli” opowiada o spotkaniach ze swoją ciocią.
Z Alojzem Gombarem – kuzynem Matki Teresy z Kalkuty – rozmawia Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP

KRZYSZTOF TADEJ: – Jaka była Matka Teresa?
CZYTAJ DALEJ

Karol Nawrocki: Papież z Chicago zna Polaków i rozumie Polskę

2025-09-05 17:18

[ TEMATY ]

Polacy

Chicago

Papież Leon XIV

Prezydent Karol Nawrocki

Vatican Media

Prezydent Nawrocki na spotkaniu z dziennikarzami

Prezydent Nawrocki na spotkaniu z dziennikarzami

Moja rozmowa z Leonem XIV opierała się na szerokiej wiedzy, jaką niesie w sobie ten Papież o Polsce, a przede wszystkim o Janie Pawle II, największym Polaku w historii XX wieku - powiedział Karol Nawrocki na spotkaniu z dziennikarzami po wizycie w Watykanie. Podkreślił, że to właśnie postać Jana Pawła II zbliża Polaków do Watykanu, a polskiego prezydenta do Papieża Leona.

Prezydent potwierdził, że tematem rozmów w Watykanie była kwestia bezpieczeństwa, sytuacja polskich nauczycieli religii, a także wartości chrześcijańskich, na których opiera się Polska od ponad tysiąca lat. Sam Papież zwrócił uwagę na ważny problem dialogu między pokoleniami.
CZYTAJ DALEJ

Mjr Krakowian pośmiertnie awansowany na stopień podpułkownika; otrzymał Lotniczy Krzyż Zasługi

2025-09-05 21:37

[ TEMATY ]

mjr Maciej „Slab” Krakowian

pixabay.com

Mjr Maciej „Slab” Krakowian, który zginął w katastrofie F-16 w trakcie ćwiczeń przed pokazami AirSHOW w Radomiu został pośmiertnie awansowany do stopnia podpułkownika - podał SGWP. W piątek odbył się pogrzeb wojskowego, na prośbę rodziny uroczystość miała charakter prywatny. Pilot został pośmiertnie odznaczony Lotniczym Krzyżem Zasługi.

Sztab Generalny Wojska Polskiego powiadomił o pogrzebie Krakowiana we wpisie na X. „Dziś pożegnaliśmy naszego kolegę, mjr Macieja »Slaba« Krakowiana. Z ogromnym smutkiem wspominamy pilota, który całe swoje życie służył ojczyźnie — oddanego, pełnego pasji żołnierza, przyjaciela i mentora”- napisano Sztab Generalny. Poinformował przy tym, że pilot został pośmiertnie awansowany do stopnia podpułkownika.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję