Reklama

Wielkie zło dla miasta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzy partie: PO, PiS i SLD wspólnymi siłami doprowadziły do odwołania bezpartyjnego prezydenta Częstochowy Tadeusza Wrony - wybranego 3 lata temu na drugą z kolei kadencję w bezpośrednich wyborach.
W referendum wziął udział tylko co piąty dorosły częstochowianin. 94,3% (39,3 tys. osób) było za odwołaniem, a 5,7% (2,3 tys. osób) - przeciwko. W głosowaniu nie wzięło udziału prawie 160 tys. częstochowian.
Przypomnijmy wyniki pierwszej tury wyborów sprzed 3 lat. Tadeusz Wrona uzyskał 27,2 tys. głosów, Halina Rozpondek (PO) - 16,8 tys., Krzysztof Matyjaszczyk (SLD) - 14,7 tys., Szymon Giżyński (PiS) - 8,9 tys. Z podsumowania głosów wynika, że prezydenta odwołała egzotyczna, niespotykana w Polsce koalicja.
Zwolennicy prezydenta Wrony na apel jego ugrupowania - Wspólnoty Samorządowej pozostali w domach. Czy była to słuszna decyzja? Na pewno tak. Wyrazili w ten sposób sprzeciw wobec niegodnej, zniesławiającej prezydenta i kłamliwej kampanii.
Czy gremialne pójście na referendum i głosowanie przeciwko odwołaniu mogłoby zakończyć się sukcesem? Myślę, że nie. Specyfika referendum, w którym wszyscy występują przeciw jednemu, niemal wyklucza takie rozwiązanie. W wyborach jest inaczej. Tam partie nie tworzą koalicji przeciwko konkurentowi, lecz rywalizują między sobą i szanse samotnego, dobrego kandydata są dużo większe, co wykazały zarówno wybory w 2002 r., jak i w 2006 r., które Tadeusz Wrona wygrał zdecydowanie.
Przeciwnicy prezydenta, nie znajdując istotnych zarzutów mogących usprawiedliwić jego odwołanie, sięgnęli po argumenty nieprawdziwe, odwołując się nadto do emocji. Nie cofnęli się nawet przed użyciem środków niegodnych, takich jak rozdawanie prezerwatyw z okolicznościowymi napisami.
Prezydentowi zarzucano, że chce zamknąć Aleje Najświętszej Maryi Panny, że zbytnio sprzyja Kościołowi (nazwano go nawet „człowiekiem kruchty”), że nadmiernie zadłuża miasto, odstrasza inwestorów, nie potrafi pozyskać środków europejskich, że ma wygórowane ambicje, że wszelkie decyzje, nawet w najdrobniejszych sprawach, podejmuje osobiście. Mieszkańcom tak dużego miasta jak Częstochowa trudno było zweryfikować te kłamstwa - jedni dali im wiarę, inni nie. To przykre, że tak wielu uwierzyło. Warto zacytować pełną godności odpowiedź prezydenta Wrony na zarzut, że jest „człowiekiem kruchty”: „Jestem osobą wierzącą i jako katolik mam moralny obowiązek kierować się w życiu prywatnym i publicznym wyznawanymi wartościami. Nie jest niczym złym dla wspólnoty, gdy wybrany przez nią lider kieruje się takimi zasadami, jak uczciwość, prawdomówność, solidarność, miłosierdzie wobec słabszych. Świat byłby lepszy, gdyby wszyscy politycy przestrzegali praw zawartych w Dekalogu. Określenie, że ktoś jest człowiekiem kruchty, jest niezrozumiałe i uwłaczające, oznacza bowiem piętnowanie ludzi wierzących, uczestniczących w życiu Kościoła. Wykonując pracę dla samorządu, nie faworyzowałem żadnej grupy społecznej czy wyznaniowej. Wypełniam swoje obowiązki w sposób bezstronny, zgodny z konstytucyjną zasadą równości wszystkich obywateli wobec prawa”.
Odniosę się w wielkim skrócie do zarzutów o charakterze ekonomicznym. Zadłużenie Częstochowy jest wyjątkowo bezpieczne (wskaźnik zadłużenia w stosunku do dochodów wynosi tylko 37%, przy dopuszczalnych ustawowo 60%). Bezpieczeństwo finansowe Częstochowy potwierdza także prowadzona co roku przez agencję Fitch Ratings ocena wiarygodności finansowej na rynkach międzynarodowych, która pozwala korzystać z tanich pieniędzy europejskich zamiast z drogich kredytów komercyjnych. Jeśli chodzi o środki europejskie, to tylko od 2008 r. pozyskano 129 mln zł na 57 zadań i uzyskano zapewnienie finansowania kolejnych inwestycji, w tym 175 mln zł na drogi, 57 mln zł na inwestycje w ramach subregionalnego programu rozwoju i 40 mln zł na modernizację Alei Najświętszej Maryi Panny. I jakby na ironię, w ostatnich dniach prezydentury Tadeusza Wrony dostaliśmy jeszcze128 mln zł na dwa projekty: budowę nowej linii tramwajowej i zakup nowoczesnych tramwajów.
Każdy, kto ma oczy otwarte, widzi, jak zmieniło się miasto w ciągu siedmiu lat prezydentury Tadeusza Wrony. Z braku miejsca przypomnę tylko niektóre inwestycje:
skanalizowanie całego miasta,
renowacja parków podjasnogórskich i III Alei Najświętszej Maryi Panny,
rekreacyjne zagospodarowanie Lasku Aniołowskiego,
zmodernizowany plac w rejonie ul. Waszyngtona i Pasażu Opolczyka,
ekrany dźwiękochłonne przy DK-1,
odrestaurowany pałacyk Hantkego z odnowioną pływalnią,
przebudowa stadionu żużlowego,
kompleksy boisk przy ul. Starzyńskiego i przy alei Jana Pawła II,
przebudowany kompleks rekreacyjny przy ul. Sobieskiego,
hale sportowe przy liceach Kopernika i Norwida,
budynki mieszkalne wielorodzinne w dzielnicy Północ,
wyremontowany stadion Rakowa,
nowy pawilon w Szpitalu Miejskim,
nowe hale dla przedsiębiorców na ul. Legionów i Wałach Dwernickiego.
Jako wiceprzewodniczący Rady Miasta mam możliwość obserwacji na co dzień działań Prezydenta. Uważam go za osobę niezwykle pracowitą, kompetentną i uczciwą. Nikt nigdy nie zarzucił mu jakichkolwiek działań niegodnych i nieetycznych. Myślę, że te cechy powodują, że cieszy się bardzo dobrą opinią samorządowców, środowiska akademickiego, przedsiębiorców, rzemieślników, organizacji pozarządowych, kombatantów i innych środowisk.
Wyrazem tego uznania jest wybór prezydenta Wrony na wiceprzewodniczącego Zarządu Związku Miast Polskich oraz powierzenie mu reprezentowania spraw samorządowych w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, a także na forum międzynarodowym w Komitecie Regionów przy Parlamencie Europejskim.
Dodam, że Częstochowa jest od kilku lat wymieniana na czołowych miejscach w rankingach miast dobrze zarządzanych (rankingi „Rzeczpospolitej”, „Wspólnoty”, „Forbesa”), skutecznie pozyskujących środki europejskie („Wspólnota”), przyjaznych przedsiębiorcom (Krajowa Izba Gospodarcza), wdrażających nowe technologie informatyczne (MSWiA, Computerland). W wielu dziedzinach nasz samorząd jest uważany za wzór dla innych.
Czy można w takiej sytuacji uważać za normalne i sprawiedliwe pozbycie się ze względów politycznych człowieka, który wszystkie swoje siły i talenty poświęcał dla innych?
Jakie są konsekwencje tej politycznej awantury? Koszty referendum to blisko 300 tys. zł. W wyniku referendum władzę w mieście obejmie komisarz z nadania Platformy Obywatelskiej. Mieszkańcy na jego mianowanie nie będą mieli żadnego wpływu. Komisarz prawdopodobnie będzie rządził do przyszłorocznych listopadowych wyborów. Pozbawiony wsparcia dotychczas urzędujących wiceprezydentów, długo będzie się wdrażał w problematykę zarządzania miastem i można mieć obawę, że cały ten okres będzie jedynie prowizorką.
Z tej perspektywy referendum, które skończyło się odwołaniem prezydenta Tadeusza Wrony, trzeba uznać za wielkie zło i szkodę dla miasta i jego mieszkańców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: Spotkanie z Raymondem Naderem - mistykiem szerzącym kult św. Charbela

2024-05-06 11:47

[ TEMATY ]

spotkanie

DA Emaus

Raymond Nader

Ks. Piotr Bączek

Raymond Nader

Raymond Nader

W czwartek 9 maja 2024 r. po Mszy św. zapraszamy na spotkanie z Raymondem Naderem, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Charbela. Po nocy pełnej niewytłumaczalnych wydarzeń na jego ramieniu pojawił się znak pięciu palców. Warto przyjść i posłuchać tego niesamowitego świadectwa.

CZYTAJ DALEJ

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

Zbliżają się Światowe Dni Dzieci: 64 tys. zgłoszeń z 85 krajów

2024-05-06 12:53

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Światowe Dni Dzieci

Grzegorz Gałązka

Kolejne grupy wciąż zapisują się na Światowe Dni Dzieci, które organizowane są po raz pierwszy w historii. Pomysłodawcą jest papież Franciszek, który chciał stworzyć „młodszą” wersję Światowych Dni Młodzieży. Wydarzenie odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Rzymie oraz na placu przed bazyliką watykańską w dniach 25-26 maja 2024. W obu spotkaniach weźmie udział Ojciec Święty. Swój akces zgłosiło dotąd 64 tys. dzieci wraz z opiekunami, którzy są wymagani przez organizatorów. Reprezentować będą 85 krajów.

Dzieci ze slumsów i krajów dotkniętych wojnami

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję