"Kochamy Ciebie! Kochamy Ciebie!" - jakże często ten okrzyk towarzyszy spotkaniom Polaków z Ojcem Świętym. Bo jak tu nie odwzajemnić tej zatroskanej miłości, którą on obdarza swych rodaków. Jednak za słowami, za okrzykami, za ulubionymi przez Papieża piosenkami i za wzruszeniami, które stają się udziałem tłumów, zebranych, by go słuchać, muszą iść czyny...
Czynnie wyrazić Ojcu Świętemu miłość, wdzięczność i oddanie, to nic innego, jak modlić się za niego, zgłębiać jego nauczanie i wypełniać je, żyjąc miłością na co dzień. Taki właśnie wymiar miał przeżywany w naszej ojczyźnie 13 października Dzień Papieski.
W katedrze zamojskiej bezpośrednie obchody Dnia Papieskiego poprzedziło modlitewne czuwanie w sobotę 12 października w intencji papieża. Poszczególne nabożeństwa, m.in. Różaniec, Nieszpory, prowadziły ruchy i grupy religijne działające przy tej świątyni: Legion Maryi, Ruch Światło-Życie, Straż Honorowa Serca Pana Jezusa i Akcja Katolicka. Tak przygotowana przez modlitwę wspólnota parafialna mogła z radością świętować następny dzień.
Homilie w tym szczególnym dniu głosił ks. dr Adam Firosz, kanclerz Kurii Biskupiej. Podczas Mszy św. o godz. 18.00 swoje słowo skierował zwłaszcza do nauczycieli i wychowawców z racji zbliżającego się Dnia Nauczyciela. Nawiązując do ewangelicznej przypowieści o uczcie wskazał Ojca Świętego jako tego, kto już od dwudziestu czterech lat woła i zaprasza wszystkich ludzi, by otworzyli drzwi Chrystusowi. Jego pomocnikami są nie tylko biskupi i kapłani, ale wszyscy ochrzczeni, "a pośród tej wielkiej gromady ludu Bożego na pierwszym miejscu są rodzice, nauczyciele, wychowawcy. Idą jak te sługi z przypowieści, aby wypełniać nakaz swojego Pana i zapraszać na ucztę".
Punktem kulminacyjnym obchodów Dnia Papieskiego w katedrze był program słowno-muzyczny, który rozpoczął się o godz. 19.00, a zakończył Apelem Jasnogórskim o 21.00. Program prowadził proboszcz parafii katedralnej, ks. prał. Czesław Grzyb. Przypomniane zostały fragmenty przemówień i homilii Ojca Świętego ze spotkania z młodzieżą na Westerplatte oraz z wiernymi diecezji zamojsko-lubaczowskiej w 1991 r. w Lubaczowie i 1999 r. w Zamościu. Odpowiedzią na słowa Papieża były śpiewane przez wszystkich piosenki, których teksty znajdowały się w śpiewniczkach, wydrukowanych specjalnie na tę okazję. Dzieci w sposób szczególny podziękowały Ojcu Świętemu, dedykując mu swoje wiersze, a Bartek podzielił się swoimi wrażeniami sprzed trzech lat, gdy witał Papieża w katedrze. Agata i ks. Jan Cielica opowiadali o spotkaniu młodzieży z Janem Pawłem II w Toronto, przybliżając atmosferę tego wydarzenia tym, którzy nie mieli możliwości bezpośredniego w nim uczestniczenia. Papieską wizytę w Zamościu wspominała Bożena, ożywiając pamięć zgromadzonych o tym niezwykłym spotkaniu. Nie mogło zabraknąć humoru podczas tego wieczoru, jako że jest on nieodłącznym towarzyszem obecnego Papieża. Momenty refleksyjno-wspomnieniowe przeplatały się z anegdotami o zabawnych wydarzeniach z życia Ojca Świętego, także z czasów poprzedzających pontyfikat.
Słowo na zakończenie tego Dnia Papieskiego wygłosił pasterz naszej diecezji, bp Jan Śrutwa. Nawiązał do tegorocznego hasła "Jan Paweł II - świadek nadziei": "Hasło to przypomina nam wizytę apostolską w Zamościu i w tej katedrze przed trzema laty, kiedy to my byliśmy tutaj tak mocni właśnie nadzieją". Wspomniał również o zbiórce funduszów na stypendia dla zdolnej, lecz ubogiej młodzieży. Zbiórka ta została przeprowadzona w katedrze i na terenie diecezji, podobnie jak w całej Polsce. Ksiądz Biskup zasugerował też, że chcąc być wiernym nauczaniu Papieża, nie możemy poprzestać na tej jednorazowej, choć słusznej i pięknej akcji. Pole naszego działania i troski o drugiego człowieka w duchu miłosierdzia winno być szerokie. "Od nowa chcemy stawać sercem i czynem przy najbardziej potrzebujących, bezrobotnych, zaniedbanych duchowo, pozbawionych wiary w Boga i ludzi, chorych na ciele i duszy, opuszczonych przez bliskich i sąsiadów" - zadeklarował w imieniu diecezjan Ksiądz Biskup. Oby te słowa stały się czynem: konkretną odpowiedzią na jakże konkretne potrzeby ludzi żyjących na początku trzeciego tysiąclecia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu