Reklama

Innowacyjny potencjał

Niedziela Ogólnopolska 13/2010, str. 37-44

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jolanta Marszałek: - Jaki wpływ na uczelnię typu technicznego, którą Pan kieruje, będzie miało wejście Polski do strefy euro?

Prof. dr hab. inż. Tadeusz Więckowski: - Wprowadzenie wspólnej waluty może nam przynieść korzyści, np. zwiększenie przejrzystości i konkurencyjności polskich uczelni. Fakt, że Polska jest nie tylko członkiem Unii Europejskiej, ale także operuje wspólną z nią walutą, stanowiłby istotny czynnik wpływający na decyzje o podjęciu nauki na polskiej wyższej uczelni także przez cudzoziemców. Dla osób z krajów pozaeuropejskich poprawi się czytelność Polski jako miejsca, w którym można studiować. Wobec podejmowanych przez coraz więcej uczelni starań o uruchomienie kształcenia w języku angielskim, porównywalność kosztów kształcenia, jak i kosztów utrzymania może mieć wpływ na decyzje potencjalnych studentów. Negatywnym skutkiem wejścia do strefy euro może być zwykła rynkowa konkurencja. Z jednej strony zwiększy się presja uczelni zagranicznych zachęcających do studiowania u nich, a z drugiej pojawią się w Polsce filie uczelni zagranicznych. Dzięki posiadaniu „know how” mogą one zagrozić pozycji polskich uczelni. Może się okazać, że w takich warunkach przetrwają tylko placówki silne, zdolne szybko reagować na zmiany. Ale, na szczęście, Politechnika Wrocławska niewątpliwie do takich uczelni należy.

- Czy wejście do strefy euro zwiększy możliwości pozyskiwania funduszy unijnych, np. na badania naukowe, konferencje naukowe, na zwiększenie bazy technicznej dla badań naukowych i dla uczelni (bazy lokalowej)?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wejście do strefy euro powinno wpłynąć znacząco na wysokość otrzymywanych przez Polskę funduszy zagranicznych, poprzez bardziej aktywny udział w pozyskiwaniu środków, m.in. z 7. Programu Ramowego. Korzyścią z przyjęcia euro może być większa atrakcyjność polskich uczelni jako potencjalnych partnerów w projektach międzynarodowych.

- Czy studentom będzie łatwiej np. o stypendia, staże w krajach strefy euro?

- Trudno to teraz przewidzieć. Według mnie, nie powinno to mieć wpływu na otrzymanie grantu czy stypendium. Już teraz studenci Politechniki Wrocławskiej bez większych problemów licznie wyjeżdżają na studia i praktyki zagraniczne do krajów strefy euro. Tylko w ubiegłym roku akademickim w ramach jednego programu Erasmus wysłaliśmy na praktyki i studia 277 studentów do 80 uczelni w 16 krajach. W tym roku zaplanowaliśmy wyjazdy dla 306 osób. Te liczby pokazują, że Politechnika, mimo iż Polska nie jest w strefie euro, radzi sobie bardzo dobrze w tej sferze.

Reklama

- Czy Politechnika Wrocławska jest konkurencyjna w stosunku do innych tego typu uczelni w krajach strefy euro?

- W Polsce jesteśmy klasyfikowani wysoko. Przykładowo, w rankingu uczelni-uczestników 6. Programu Ramowego, gdzie oceniono liczbę realizowanych projektów dla Unii Europejskiej, Politechnika Wrocławska znalazła się w ścisłej czołówce. W Europie, gdzie renomę uczelni ocenia się np. według liczby absolwentów i pracowników z Nagrodą Nobla, liczby wysoko cytowanych uczonych w dyscyplinach kreujących innowacje (biologia, medycyna, fizyka, chemia, inżynieria, socjologia, ekonomia), liczby prac opublikowanych w liczących się naukowych czasopismach oraz not wystawianych w międzynarodowych klasyfikacjach, pozycja polskich uczelni nie jest wysoka. Zadaniem i misją Politechniki jest kształtowanie twórczych osobowości oraz wytyczanie kierunków rozwoju nauki i techniki, zapewnienie wysokiej jakości kształcenia i badań naukowych. Potencjał innowacyjny i przedsiębiorczy, jakim dysponuje nasza uczelnia, jest duży. Jeśli do tego dojdzie możliwość wykorzystywania europejskich środków na naukę, to zapewnimy uczelni godne miejsce w gronie europejskich uniwersytetów.

- Jeżeli tak, to czy po wejściu do strefy euro wzrosną możliwości sprzedaży naszej myśli technicznej do tych krajów?

- Nasi naukowcy i studenci wyjeżdżają na staże, studia, seminaria na uczelnie zagraniczne, gdzie realizują projekty badawcze. Do nas przyjeżdżają studenci i profesorowie z tych uczelni w ramach programów integracji europejskiej. Jako uczelnia otrzymujemy środki na rozbudowę naszego potencjału naukowo-badawczego, ale udział w programach europejskich ma również wymiar indywidualny. Naukowcy mogą lepiej zarabiać, mogą wymieniać się doświadczeniami z pracownikami wiodących uczelni europejskich oraz propagować wyniki swoich prac badawczych na forum międzynarodowym. Dzięki temu wzrosną możliwości sprzedaży wynalazków, patentów czy też myśli technicznej.

- Jak się przełoży wejście do strefy euro na kwestię zatrudnienia absolwentów Politechniki w Polsce i innych krajach? Czy zmieni się rynek pracy dla naukowców?

- Dzisiaj chyba nikt w Polsce nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Jednak patrząc na sytuacje w krajach, które ostatnio wprowadziły euro, nie sądzę, aby coś gwałtownie się zmieniło. Wprowadzenie nowej waluty, przynajmniej na początku, jest przede wszystkim zabiegiem księgowym i pensje pozostają na tym samym poziomie.

- Jak duże koszty będzie musiała ponieść Politechnika jako instytucja w związku z przystosowaniem się do nowej waluty?

- Nie wykonywano takich wyliczeń i dzisiaj nie można odpowiedzieć na to pytanie.

- Czy ma Pan Rektor obawy w związku z wejściem Polski do strefy euro?

- Z punktu widzenia uczelni bardzo istotny będzie przelicznik złotego na euro, czyli wysokość kursu w momencie przechodzenia na wspólną europejską walutę. Ważną kwestią będzie również nadzór państwa i stworzenie mechanizmów, które nie pozwolą na nieuczciwe przeliczanie cen, np. zaokrąglanie w górę przy przejściu ze złotówki na euro. Tak było w kilku krajach, w Niemczech czy Francji. A proszę pamiętać, że podniesienie cen towarów i usług o kilka czy wręcz kilkanaście eurocentów w górę, to w skali roku dla uczelni spore pieniądze.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 20:04

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

przeprosiny

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca – powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane – powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję