Reklama

Matka Boża objawiła się w Civitavecchia

W Civitavecchia figurka Matki Bożej przywieziona z Medjugorie przez rodzinę Gregorich płakała krwawymi łzami - zjawisko to powtarzało się 14 razy, a świadkiem ostatniego łzawienia był również miejscowy biskup. Są to fakty dobrze znane światowej opinii publicznej. Nie było natomiast wiadomo o innym zdumiewającym wydarzeniu - objawieniu się Matki Bożej pięcioletniej Jessice, córeczce państwa Gregorich, która jako pierwsza zauważyła łzy na stojącej w ogrodzie ich willi figurce Madonny. Szczegóły objawień Matki Bożej w Civitavecchia wyjawił mi bp Girolamo Grillo, dziś emerytowany biskup miasta, które było sceną tych cudownych zdarzeń.
9 czerwca 2010 r., po piętnastu latach od tego pamiętnego dnia, spotkałem się z bp. Grillo, aby powspominać tamte wydarzenia, które naznaczyły jego życie i posługę duszpasterską. Jest to druga nasza rozmowa dla „Niedzieli”; pierwsza została opublikowana tydzień temu.

Niedziela Ogólnopolska 27/2010, str. 20

Włodzimierz Rędzioch

Figurka Matki Bożej przywieziona przez włoską rodzinę z Medjugorie

Figurka Matki Bożej przywieziona przez włoską rodzinę z Medjugorie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: - Pierwszą osobą, która zauważyła łzy na figurce Matki Bożej w Civitavecchia była malutka Jessica, córka państwa Gregorich. Czy Ksiądz Biskup był w kontakcie z tym świadkiem cudownych łzawień?

Bp Girolamo Grillo: - Tak. Chociaż Jessica nie była jedynie pierwszym świadkiem łzawień. To co teraz powiem, wyjawiłem niewielu ludziom. W 1995 r. Jessica była małą i rachityczną dziewczynką; we wrześniu poszła po raz pierwszy do szkoły. Pewnego wrześniowego dnia pan Gregori przyszedł do mnie z córką na rękach. Jessica opowiedziała mi wtedy, że w czasie zajęć ukazała się jej „piękna dziewczyna”, która poprosiła ją, by wyszła ze szkoły. „Dziewczyna” mówiła, że musi ją odprowadzić do domu i przekonywała ją, by za nią poszła. Jessica odpowiedziała, że nauczycielka nie pozwoli jej wyść ze szkoły, lecz „dziewczyna” nalegała. Okazało się, że nauczycielka zgodziła się, by uczennica wyszła z klasy.

- Czy Ekscelencja traktował poważnie te opowiadania pięcioletniego dziecka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Prawdę mówiąc, przesłuchiwałem Jessicę, kpiąc z niej, lecz ona wcale się nie zmieszała i kontynuowała swe opowiadanie. Powiedziała, że „dziewczyna” wzięła ją za rękę i idąc, opowiadała o swoim dziecku. Na zakończenie rozmowy miała powiedzieć, że ma wiadomość dla biskupa i dodała: „Musisz mu ją powiedzieć na ucho”. Gdy zapytałem, o jaką wiadomość chodzi, Jessica stała się bardzo poważna, poprosiła ojca, by wyszedł z pokoju i wyszeptała mi „wiadomość” do ucha.

- Czy może Ksiądz Biskup wyjawić jej treść?

- Nie. Mogę jedynie powiedzieć, że orędzie to wyjaśniało fakt łzawienia Madonny. Dotyczyło także spraw Kościoła w Civitavecchia i Kościoła powszechnego.

- Czy Jessica miała następne spotkania i wiadomości do przekazania?

- Jessica wróciła do mnie w październiku. Powiedziała mi wtedy, że „piękna dzieczyna” była inaczej ubrana i chodziła boso. Miała dla mnie wiadomość, która na pewno była niezrozumiała dla dziecka w jej wieku: miałem dokonać, wraz ze wszystkimi kapłanami, aktu zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, i miałem o tym powiadomić Papieża (Jan Paweł II dokonał takiego aktu w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000).
Ja w dalszym ciągu źle ją traktowałem i udawałem, że nie rozumiem słowa „zawierzenie”. Lecz ona powtarzała ciągle, że Matka Boża - Jessica zrozumiała, że „piękna pani”, która się jej ukazywała, to Maryja - tak właśnie powiedziała, chociaż i ona nie rozumie tych słów. Dodała następnie, że powinienem napisać to wszystko, co mi mówi, bym nie zapomniał.
Chodziło także o sprawy związane z jej osobą i ze mną, dlatego nie mogę ich wyjawić.

- Czy spisał Ksiądz Biskup to wszystko, co mówiła Jessica?

- Mówiłem jej, że opowiada głupstwa, ale w tajemnicy spisywałem wszystko. Dlatego mam w moich dziennikach treści orędzi. Myślę, że Jessica pamięta te orędzia i dziś, gdy ma już ponad 20 lat i studiuje, na pewno zrozumiała ich cały sens, chociaż nikomu ich nie wyjawiła, nawet swojemu spowiednikowi.

2010-12-31 00:00

Oceń: +1 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie na niedzielę: "Znienawidziłam Jezusa" - szokujące świadectwo

2025-10-03 10:12

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

„Jezus zajął moje miejsce.” - Jak cztery słowa potrafią otworzyć serce na łaskę? W tym odcinku biorę Was w trzy krótkie, ale potężne historie: od zwięzłej Ewangelii, przez drogę od nienawiści do miłości, aż po świadectwo wybitnego lekarza, który widział cuda i mówi wprost: wiara nie przeszkadza nauce—ona nadaje jej sens.

Jeśli szukasz odpowiedzi, nadziei albo „iskry” do modlitwy—tu ją znajdziesz.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Jest dziś potrzeba, żeby w kwestii kryzysów samobójczych budować mosty ze wszystkimi środowiskami: kościelnymi, społeczno-politycznymi, ze szkołą, ze służbą zdrowia, z państwem - po prostu z każdym; to zjawisko dotyczy wszystkich - powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Abp Galbas wziął udział w spotkaniu "Nie pozwólmy znikać bez słowa” poświęconym profilaktyce, systemom wsparcia i koordynacji działań między instytucjami w budowaniu bezpiecznego otoczenia dla osób w kryzysie psychicznym, które odbyło się w czwartek w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja łowicka w Rzymie – jedność, prośby i umocnienie

2025-10-03 19:57

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

diecezja łowicka

Papież Leon XIV

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Spotkanie z Papieżem to znak jedności z Kościołem powszechnym oraz umocnienie naszej wiary - wskazał bp Wojciech Osial, który w Rzymie towarzyszy pielgrzymom z diecezji łowickiej. Dziś wierni uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej w rzymskim kościele Sant’Agnese in Agone. W sobotę Polacy wezmą udział w audiencji jubileuszowej Ojca Świętego Leona XIV.

Biskup łowicki w rozmowie z Vatican News podkreślił osobisty i duszpasterski wymiar obecności diecezji łowickiej w Rzymie. Wskazał na dwie najważniejsze intencje, które przywiózł ze sobą do grobu Apostołów. „Przybywamy jako pielgrzymka jubileuszowa diecezji łowickiej i zapewne każdy z pielgrzymów przynosi swoje osobiste intencje, ale ja jako biskup, jako pasterz diecezji łowickiej mam w sercu takie dwie intencje” - powiedział. Pierwsza z nich to modlitwa wstawiennicza za tych, którzy znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji: „Modlę się za chorych kapłanów i za chorych oraz za kapłanów, którzy przeżywają różnorodne trudności”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję