Reklama

Świat

Patriarcha Bartłomiej I: spotkanie z papieżem powinno umocnić wzajemne stosunki

Honorowy zwierzchnik prawosławia, patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I pragnie, aby zbliżające się spotkanie z papieżem Franciszkiem w Ziemi Świętej „pogłębiło siostrzane stosunki między obu Kościołami”. Podkreślił jednocześnie swoją wiarę w wartość osobistego spotkania.

[ TEMATY ]

prawosławie

Franciszek w Ziemi Świętej

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas rozmów w sekretariacie Niemieckiej Konferencji Biskupiej w Bonn patriarcha zaapelował też o współpracę i wzajemną pomoc Kościołów katolickiego i prawosławnego oraz o modlitwę i wsparcie moralne ze strony wiernych. Bartłomiej przebywa z oficjalną wizytą w Niemczech od 10 maja.

Podczas pobytu w Jerozolimie papież i patriarcha mają podpisać wspólną deklarację, podobnie jak to uczynili przed 50 laty ich poprzednicy: Paweł VI i Atenagoras. „Obaj pragniemy rozwijać stosunki między naszymi Kościołami i kontynuować dzieło naszych poprzedników” – zadeklarował duchowy zwierzchnik światowego prawosławia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ponadto podczas nabożeństwa ekumenicznego w kaplicy sekretariatu episkopatu Niemiec w Bonn powtórzył swe przekonanie, iż Turcja powinna zostać przyjęta do Unii Europejskiej, gdyż oznaczałoby to wzajemne wzbogacenie. Dodał, że wprawdzie Europa opiera się na korzeniach chrześcijańskich, ale wartości te są tak powszechne i ponadczasowe, że mogłyby być przyjęte również w kraju niechrześcijańskim, takim jak Turcja.

Zwracając się do Kościoła ewangelickiego patriarcha życzył, aby przypadające w 2017 r. 500-lecie Reformacji było okazją nie tylko do świętowania, ale też samokrytyki. Chrześcijanie bowiem powinni się zastanowić, dlaczego Kościoły są podzielone – zauważył Bartłomiej.

Reklama

W kazaniu podczas nabożeństwa ekumenicznego przypomniał ponadto o chrześcijańskich korzeniach naszego kontynentu i zaapelował, aby w dalszym ciągu dążyć do jedności europejskiej. Zdaniem mówcy „Europa ma dwie możliwości: albo będzie chrześcijańska, albo przestanie istnieć”. Patriarcha zwrócił też uwagę, że w świecie, który „na skutek nękających go konfliktów wojennych i morderczych planów nie może odnaleźć pokoju”, szczególnego znaczenia nabiera obecność i świadectwo chrześcijan”.

W ramach swej kilkudniowej wizyty w Niemczech Bartłomiej odwiedził 14 maja przed południem siedzibę podlegającej Konstantynopolowi prawosławnej metropolii Niemiec i egzarchatu Europy Środkowej – katedrę metropolitalną Trójcy Świętej (Hagia Trias) w Bonn. Okazją było obchodzone od ubiegłego roku 50-lecie istnienia tej jednostki kościelnej (powstała 5 lutego 1963). Gość ze Stambułu podkreślił, że miejscowa wspólnota, licząca obecnie pół miliona wiernych, skupionych wokół ok. 60 świątyń, jest „wzorem i przykładem do naśladowania”.

Dziś po południu patriarcha spotka się z przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lambertem, prezydentem Joachimem Gauckiem i kanclerz Angelą Merkel.

2014-05-14 16:09

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Neuhaus: Franciszek dotknął bólu Palestyńczyków

[ TEMATY ]

Franciszek w Ziemi Świętej

MARGITA KOTAS

Pielgrzymka Franciszka do Ziemi Świętej daje nadzieję na uleczenie rany podziału w Kościele – wskazuje na to ks. David Neuhaus SJ. Wikariusz patriarchalny dla katolików języka hebrajskiego w Ziemi Świętej wyznaje, że dla niego osobiście była to podróż pełna mocnych symbolicznych gestów.

„Trzy bardzo mocne obrazy zostały mi z tej pielgrzymki. Przede wszystkim Papież przy murze bezpieczeństwa w Betlejem. Dotknął tam bólu narodu palestyńskiego. Oczywiście nie tylko tam, ale ta wizyta była nieplanowana. On, który modlił się przy tym murze będącym otwartą raną na naszej ziemi, dotykał tam bólu wszystkich Palestyńczyków. Drugi obraz to Papież z patriarchą. To było oczekiwane, ale kiedy się wydarzyło, było niesamowicie mocne. Przyniosło nadzieję, że ta otwarta rana w ciele Kościoła, jaką jest podział chrześcijan, wkrótce zostanie uleczona. Trzecia sprawa to Papież w Yad Vashem, to jego wielkie pytanie o człowieka i wołanie: «Gdzie jesteś Adamie?»” – powiedział ks. Neuhaus.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

2025-05-06 23:25

Adobe.Stock

Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.

"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję