Reklama

Niedziela Lubelska

Kapłański diament. Śp. ks. Józef Rychert

Wiktoria Śliwka

Ks. Józef Rychter (1956 - 2023) z mamą Genowefą i siostrą Ireną

Ks. Józef Rychter (1956 - 2023) z mamą Genowefą i siostrą Ireną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie żyje ks. Józef Rychert. Proboszcz parafii w Ratoszynie zmarł 28 lipca w 41 roku kapłaństwa i 67 roku życia.

Kiedy wpadał na dziedziniec kurii w Lublinie, przypominał sprintera, któremu bardzo się śpieszyło. Nie tracił czasu, ale z każdym spotkanym choć chwilę porozmawiał, zwykle z humorem i serdecznością. Od czasu do czasu dzielił się z kuchnią biskupią wiejskimi wiktuałami otrzymanymi od swoich parafian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W walce z chorobami

Ostatnie lata życia ks. Józefa Rycherta naznaczone były wieloma cierpieniami, choć nigdy głośno nie narzekał. Jego zdrowie nadwyrężyły kolejne choroby, do cukrzycy doszły jeszcze problemy kardiologiczne i udary mózgowe. Przyjmował je jako udział w krzyżu Chrystusa, z pokorą znosił pobyty w szpitalach i częste wizyty u lekarzy. W walce z cukrzycową nadwagą pomogła mu jedna z parafianek w Tarle, gdzie proboszczował przez pięć lat. Chodzi o słynną panią Serwinkę, charyzmatyczną ortopedę; jej porady pozwoliły mu zrzucić wiele zbędnych kilogramów. Dolegliwości zdrowotne i krzyż chorób nie zwalniały księdza Józefa z gorliwej posługi kapłańskiej, pełnionej do końca w jego ostatniej parafii, w Ratoszynie koło Chodla.

Z Kaszub na Lubelszczyznę

Reklama

Nazwisko Rychert zdradza rodzinne korzenie ks. Józefa. Najczęściej Rychertowie pojawiają się na Kaszubach, w okolicach Kartuz. I stamtąd właśnie przodkowie księdza przywędrowali do Annopola nad Wisłą, Rodzice związani byli z lokalną samopomocą, ojciec Bogusław - zmarł kiedy ks. Józef miał dziewięć lat - pracował jako „metrowy” w gminnej spółdzielni. Metrowy, przed laty, odpowiedzialny był za mierzenie dostaw rolniczych właśnie w metrach (100 kg). Mama, Genowefa - zmarła w styczniu br. - zatrudniona była w annopolskiej restauracji. Oprócz przyszłego kapłana wychowywała także córkę Irenę, do końca opiekującą się i wspierającą brata. Sympatia małego Józia do Kościoła i kapłaństwa rodziła się w kółku ministranckim przy parafii św. Joachima i Anny w Annopolu. Na zdjęciach z dzieciństwa mały Józio, z bujnymi blond lokami, widnieje na okolicznościowym spotkaniu przy plebanii. Wróżono mu powodzenie u dziewcząt, przyszedł jednak głos powołania. Przy rozmowie wstępnej w lubelskim seminarium kandydat do sutanny miał wątpliwości. „Nie wiem, czy z moją bujną i żywiołową naturą zgodne jest powołanie do kapłaństwa”, zwierzał się prefektowi; ten odrzekł: „Przyjdź i zobacz!”. Przyszedł i pozostał, święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Bolesława Pylaka w 1982 r., razem z siedmioma innymi diakonami.

Pobożny i gościnny

Pierwsze placówki duszpasterskie ks. Rycherta to wikariat w małych parafiach nadbużańskich, najpierw w Dorohusku, potem w Łukowej; krótko posługiwał we Frampolu, dłużej, bo pięć lat, w Świdniku. Pierwsze probostwo objął w bodaj najmniejszej parafii w naszej archidiecezji, w Borowicy. Następnie skierowany został do wspomnianego już Tarła, skąd przeszedł do Chłaniowa, tam spędził dziesięć lat. Najdłuższą, czternastoletnią i ostatnią służbę, ks. Józef odbywał w parafii św. Macieja Apostoła i św. Katarzyny w Ratoszynie. To jedna z najstarszych parafii w archidiecezji, z wielkimi tradycjami i wymaganiami wobec swoich duszpasterzy. Bez wątpienia ks. Rychert sprostał tym wyzwaniom; na pogrzebie żegnały go tłumy, skupione w modlitwie.

Można różnie opisywać życie kapłana, odwołując się do godności kanonicznych czy innych, ważniejsze jest jednak jak zapisał się w pamięci wiernych. A mówią o nim, że był pobożny, prostolinijny, szczery, gościnny i uczynny. I chyba bardzo stosowny jest tu fragment wiersza Norwida, przytoczony w homilii w czasie Mszy św. żałobnej przez bp. Mieczysława Cisło: „Wiary dziś życzę Tobie, że zostanie/ Bo na tej ziemi jesteś po to właśnie/ By z ognia zgliszcza/ Mógł powstać dyjament/ Wiekuistego zwycięstwa zaranie/ Czy wiesz, że jesteś po to właśnie!”.

2023-08-17 20:12

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Działacze proaborcyjni zakłócili Mszę. Trwa proces w Poznaniu

2025-03-27 20:58

[ TEMATY ]

Poznań

Adobe Stock

W Sądzie Rejonowym Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu miała miejsce pierwsza rozprawa we wznowionym postępowaniu w sprawie zakłócenia przez przedstawicieli środowisk proaborcyjnych Mszy Świętej w katedrze w Poznaniu.

Do demonstracji nawoływano dzień wcześniej w Internecie, rozpowszechniając komunikat o następującej treści: „Poznań poleciało o posiadówie w Katedrze Poznańskiej, 25 października 12.15 wchodzimy z banerami i kładziemy/siedzimy na podłodze, łapiąc się za ręce. Nie pozwolimy na spokój w Domu Bożym. Podaj dalej zaufanej osobie”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o stanie zdrowotnym papieża, pokoju w świecie i spuściźnie Jana Pawła II

O stanie zdrowotnym Ojca Świętego, problemach pokoju w świecie i spuściźnie Jana Pawła II powiedział dziś wieczorem w rozmowie z dziennikarzami sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin.

„Papież jest w Domu Świętej Marty, papież odpoczywa, więc z nikim się nie spotyka. O ile mi wiadomo, w tej chwili nie ma audiencji, nikt nie jest przyjmowany i nie mam innych wiadomości. Myślę jednak, że ważne jest, aby znalazł czas na regenerację i to jest jedyny warunek, aby zachować spokój i nie wykonywać żadnych czynności, zwłaszcza publicznych” - powiedział watykański sekretarz stanu, kard. Pietro Parolin, na marginesie swojego przemówienia w „Cattedra dell'accoglienza” (Katedra Gościnności) odbywającej się w Sacrofano, w pobliżu Rzymu.
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja Indianapolis: są wyniki badań dot. domniemanego cudu eucharystycznego

2025-03-28 09:02

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indianapolis

Adobe.Stock

Po przeprowadzeniu dochodzenia w sprawie możliwego cudu eucharystycznego w lokalnej parafii, archidiecezja Indianapolis ogłosiła, że analiza naukowa wskazuje, iż przyczyną zdarzenia była natura, a nie cud.

W zeszłym miesiącu na stronie X pojawił się wpis, który nazwano „potencjalnym cudem eucharystycznym” po tym, jak parafia w południowej Indianie odkryła hostię z czerwonymi plamami, co według parafialnego zakrystiana mogło być krwią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję