Reklama

Wiara

Moje chrzcielne imię "mówi" o mnie Bogu

[ TEMATY ]

chrzest

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed wielu laty na recepcji dużego domu pielgrzymkowego zadzwonił telefon i rozmówca przedstawił się następująco: " Halo! Tu dzwoni z lotniska Mieczysław Fogg. Czy to nazwisko coś panu mówi?" Oczywiście, że to nazwisko mówiło. Legenda polskiej muzyki jeszcze w okresie przedwojennym, a potem przez dziesięciolecia niekwestionowany lider piosenki lirycznej. To zdanie wypowiedziane przez telefon: "Czy to nazwisko coś panu mówi?" przypomina jak to jest mieć nazwisko, które "mówi". Nasze nazwiska i imiona "mówią" coś raczej tylko najbliższym. Dla nich mają szczególne znaczenie – dla mamy, ojca, rodziny i przyjaciół... Dla innych często nic "nie mówią".

Reklama

Zupełnie inaczej jest przed Bogiem. Dla Niego nie jesteśmy tylko anonimowymi numerami PESEL, kimś w tłumie. On nie zwraca się do nas bezosobowo. Dla Niego jestem jedyny. Jemu moje imię coś "mówi". Tak naprawdę Bogu jednemu wszystko "mówi" i nigdy nie pomyli mnie z kimś innym. Gdy zmartwychwstały Chrystus spotkał Marię Magdalenę, ona nie rozpoznała Jezusa. Sądziła, że stoi przed nią ogrodnik, którego posądzała, że jest odpowiedzialny za zniknięcie ciała Pana z grobu. Wtedy Jezus powiedział tylko jedno słowo – jej imię: "Mario". A ona już wiedziała wszystko. Bo nikt tak nie wypowiadał jej imienia jak Jezus. Nikt nie potrafił zawrzeć w tym jednym słowie tyle miłości i przebaczenia, ciepła i czułości, wiedzy o tym co najbardziej ukryte i radości z piękna, którego była nosicielem. Znać czyjeś imię to znać istotę człowieka, całe bogactwo ludzkiego serca: wszystko to co w nim wzniosłe i piękne, ale także co grzeszne i słabe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Świadectwa takiego rozumienia imienia odnajdujemy na kartach Pisma Świętego. Bóg nadaje pierwszemu człowiekowi imię, a potem Adam nazywa imieniem także swoją żonę. W Księdze Proroka Izajasza Bóg zwraca się do Izraela: "nie lękaj się niczego, bo Ja cię wykupiłem, przywołałem cię po imieniu i należysz do Mnie" (Iz 43,1) Powołanie Samuela rozpoczyna się od wołania jego imienia. Nawet wobec niewolnicy, do której nikt nie zwracał się po imieniu, Bóg postępuje inaczej i pyta ją: "Hagar, niewolnico Saraj, skąd przychodzisz i dokąd idziesz?" (Rdz 16,8). Bóg Starego Przymierza występuje zawsze jako Bóg konkretnych ludzi: Abrahama, Izaaka, Jakuba, Mojżesza, Dawida. W Nowym Testamencie Jezus powołuje po imieniu dwunastu Apostołów. Niektórym z nich zmienia imię, jak np. Szymonowi synowi Jana, który odtąd będzie się nazywał Skała – Piotr. A charakteryzując swą misję powie, że Dobry Pasterz "woła swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych". Ostatnia księga Pisma Świętego, Apokalipsa, przedstawia obietnicę 4złożoną kościołowi w Pergamonie: "Zwycięzcy dam mannę ukrytą oraz biały kamień z wypisanym na nim nowym imieniem. A imię to nie będzie znane nikomu prócz tego, który je otrzymuje" (Ap 2,17). To obietnica, która także nas dotyczy. W starożytnym greckim świecie sędziowie posługiwali się białymi i czarnymi kamieniami oznaczającymi niewinność lub winę. Biały kamień był symbolem niewinności. Zatem wręczając u bram nieba biały kamień Jezus mówi, że cała nasza grzeszna przeszłość została zmazana. Nowe imię wypisane na kamyku niewinności wiąże się tylko z tym, co w nas godne jest życia wiecznego.

W Biblii imienia się nie wymyślało. Można je było wyłącznie odkryć. Gdy rozpoczynamy nowe życie przez chrzest zanurzający w Chrystusa, otrzymujemy także imię. Wybierają nam je na ogół rodzice, dla których jest to zarazem test ich wiary. Gdy pada pytanie celebransa: "jakie imię wybraliście dla swojego dziecka?" czekamy na odpowiedź, która wyrasta z modlitwy i prośby o odkrycie bożej woli dla przyjmującego chrzest dziecka. Niestety w dzisiejszej mentalności zadanie "odkrywania imienia" w wierze bywa zastępowane modą, estetyką, czy pragnieniem zwrócenia uwagi. Stąd czasem takie dziwne imiona, które rodzice nadają swoim dzieciom.

Bardzo piękna jest tradycja Kościoła. Według niej w wyborze imienia dziecka kierowano się kalendarzem świętych Kościoła. Imię wiąże wtedy z konkretnym patronem. Kimś, kto z nieba będzie opiekował się mną na mojej drodze życia, abym i ja dołączył do grona świętych. Dlatego liturgia chrzcielna zawiera także litanię do Wszystkich Świętych, bowiem w tej ważnej chwili pragniemy włączyć w zanurzenie w Bogu nie tylko ziemię ale i całe niebo.

Moje chrzcielne imię "mówi" o mnie Bogu. Ono mówi także o wierze moich rodziców, o moim patronie, którego warto poznać i zaprzyjaźnić się z nim. Jest też ciągle tajemnicą do odkrycia. Warto odczytać co znaczy moje imię, z jakiego języka pochodzi i z jakimi świętymi patronami mnie wiąże. Warto też często po imieniu zwracać się do moich braci i sióstr, bo przecież po imieniu zna nas sam Bóg i tak się też do nas zwraca.

2014-05-19 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrzest nie dla każdego?

Para jednopłciowa chce w dobrej wierze ochrzcić dziecko. Co na to Kościół?

Pragnienie udzielenia chrztu dziecku wychowywanemu przez parę osób tej samej płci może napotykać poważne trudności. Chociaż zgodnie z nauczaniem Kościoła chrzest jest sakramentem koniecznym do zbawienia, Kościół może jednak odmówić jego udzielenia, gdy nie ma żadnej nadziei na to, że dziecko otrzyma wychowanie chrześcijańskie. Czy odmowa chrztu jest w takiej sytuacji usprawiedliwiona?
CZYTAJ DALEJ

NA ŻYWO: Msza św. o wybór Papieża

2025-05-07 09:29

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

Kaplica Sykstyńska

Msza św. o wybór Papieża

Vatican News

Msza św. o wybór Papieża

Msza św. o wybór Papieża

Dziś w Kaplicy Sykstyńskiej rozpoczyna się konklawe – wybór 267. papieża. Zasady elekcji są ściśle określone w przepisach. Początkiem konklawe będzie Msza św., którą będziemy transmitować dla Państwa dzięki uprzejmości Vatican News.

O godzinie 10.00 w Bazylice Watykańskiej sprawowana będzie Msza św. Pro eligendo Romano Pontifice, czyli „O wybór Papieża”. Przewodniczyć jej będzie dziekan Kolegium kardynalskiego kard. Giovanni Battista Re.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję