Skalne groty Cezarei Filipowej, zwanej dziś Banias, słyszały różne wyznania kierowane do bogów. Jedne zaklęte zostały w ciche szepty modlitw, inne wybrzmiały głośnymi śpiewami. Tu swoją wiarę wyznawali czciciele Pana, greckiego boga przyrody i muzyki rustykalnej. Oddawali mu cześć pasterze i rolnicy. Imię bożka przedstawianego z nogami i rogami kozła, czczonego pierwotnie w Arkadii, pochodzi od greckiego czasownika „paść”. Poprzednikiem Pana był Baal - północno-semicki bóg deszczu, rolnictwa i płodności. Starotestamentalni prorocy sporo się natrudzili, aby wyciszyć wyznania baalistów, pragnących zyskać przychylność bóstwa. Chętnie przecież składali mu ofiary ze zwierząt i palili kadzidła.
Podobne wyrazy czci spotykały także boginię Balaat, żeński odpowiednik Baala. Herod Wielki ubogacił miejscowy kult w pobliżu dzisiejszych Wzgórz Golan o cześć oddawaną boskiemu Augustowi. Wybudował tu świątynię poświęconą rzymskiemu władcy. Jego syn Filip rozbudował osiedle, przemieniając je w miasto i nazywając Cezareą. W ten sposób kult Cezara, określanego mianem „divi filius” - boski syn, został umocniony. Odwiedzający dziś miejsce dawnych kultów w Banias znajdą tu pozostałości po całym bogactwie religijnej przeszłości miasta: kamienie poświęcone Baalowi, skalne nisze, w których stały posążki Pana, rozwalone kolumny świątyni boskiego syna Augusta. Symptomatyczne jest to, że w Palestynie, podległej w pierwszym stuleciu władzy cesarza, w tym właśnie miejscu padło raz jeden wyznanie całkiem innego synostwa Bożego. To tu Piotr w imieniu Dwunastu powiedział Jezusowi słowa: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego” (Mt 16, 16). Od tamtego czasu wyznanie to przez dwadzieścia wieków odbija się echem od skał w Cezarei Filipowej i przeszywa tamtejsze powietrze. Czy przeszywa także przepastne przestrzenie mojej duszy?
Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.
Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako
„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.
– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
Na francuskiej autostradzie A64 zostały odprawione 24 grudnia wieczorem Pasterki dla rolników blokujących ją w proteście przeciwko wprowadzonemu przez władze systematycznemu ubój całych stad, w których znajdują się zwierzęta zarażone chorobą guzowatej skóry bydła. Rolnicy zyskali wsparcie ze strony biskupa diecezji Bajonna.
Przy blokadzie w Carbonne, na południe od Tuluzy, członkowie grupy Ultrasi z A64 zorganizowali wigilię wprost na jezdni autostrady. Dzielili się dostarczonymi przez okolicznych mieszkańców bożonarodzeniowymi potrawami: ostrygami, kapłonami, pasztetami z gęsiej wątróbki, szampanem i ciastem. To, co pozostało z posiłku przekazali stowarzyszeniom charytatywnym, aby uniknąć marnotrawstwa żywności. Wieczorem w wielkim namiocie uczestniczyli w Mszy św. Podobnie było na blokadzie w Briscous, gdzie Pasterkę odprawił ks. Vincent Morandi z Biarritz. W obu miejscach śpiewano kolędy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.