Reklama

Niedziela w Warszawie

Kard. Nycz: Dzień Zaduszny jest okazją, żeby zmierzyć się z prawdą o zmartwychwstaniu Chrystusa i naszym zmartwychwstaniu

W Dzień Zaduszny kard. Kazimierz Nycz poprowadził procesję żałobną i odprawił mszę św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela za zmarłych duchownych, rządzących, ludzi kultury, nauki oraz wiernych archidiecezji warszawskiej. Jak zaznaczył, to szczególna okazja, żeby zmierzyć się z prawdą o zmartwychwstaniu Chrystusa i naszym zmartwychwstaniu.

[ TEMATY ]

Dzień Zaduszny

kard. Kazimierz Nycz

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek metropolita warszawski poprowadził procesję żałobną do krypt bazyliki archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie, gdzie modlił się przy grobach zmarłych arcybiskupów i biskupów warszawskich oraz prezydentów RP.

Jak zaznaczył, w ten dzień (2 listopada - PAP) Kościół modli się za wszystkich wiernych zmarłych. "Pragniemy otoczyć modlitwą tych, którzy tu spoczywają, a także zasłużonych dla Kościoła i naszej ojczyzny" - dodał kard. Nycz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Niech ta modlitwa będzie znakiem naszej wdzięczności wobec nich, a także wyrazem naszej nadziei i wiary we wskrzeszenie umarłych i życie wieczne w przyszłym świecie, jak wyznajemy w naszym Credo (Wyznanie Wiary-PAP) – powiedział metropolita warszawski.

Następnie kard. Nycz poprowadził procesję do czterech stacji. Przy pierwszej z nich na przeciwko kapicy literackiej przy tablicy upamiętniającej bitwy I wojny światowej - uczestnicy modlili się za ojczyznę, za wszystkich uczestników walk o niepodległość Polski i innych narodów.

Wspomniano Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych gen. Kazimierza Sosnowskiego oraz wszystkich poległych i pomordowanych w walce o wolność naszej ojczyzny żołnierzy I i II wojny światowej prosząc, "aby Pan wynagrodził ich cierpienia i śmierć życiem wiecznym".

Reklama

Polecano Bogu także "poległych w powstaniach narodowych: kościuszkowskim, listopadowym i styczniowym, którzy zginęli na polach bitewnych Polski i świata". Modlono się również za wszystkich uczestników oblężonej Warszawy, na czele z prezydentem Stefanem Starzyńskim, i powstańców warszawskich 1944 r. prosząc Boga, aby "radowali się szczęściem wiecznym w niebieskiej ojczyźnie".

Polecano także "polskich oficerów bestialsko zamordowanych w obozach i miejscach kaźni, m.in. w Katyniu, Miednoje i Starobielsku oraz wszystkich, których groby znajdują się na całym świecie, aby zmartwychwstali do życia w chwale".

Wymieniono osoby życia publicznego, w tym m.in.: Janusza Zakrzeńskiego, Andrzeja Przewoźnika, Hannę Szczepanowską, Zofię Kossak-Szczucką, Anna Sułkowską, Wiesława Chrzanowskiego, Zbigniewa Brzezińskiego, Jana Nowaka Jeziorańskiego, Andrzeja Stelmachowskiego, Tadeusza Mazowieckiego, Jana Olszewskiego, Kornela Morawieckiego i Franciszka Pieczkę.

Przy drugiej stacji, przy sarkofagu książąt mazowieckich, modlono się za wszystkich zmarłych, zwłaszcza wiernych archidiecezji warszawskiej, "aby Bóg darował im winy i wprowadził do swojego królestwa". Wśród tych, którzy odeszli wymieniono m.in. prof. Wandę Półtawską.

Przy trzeciej stacji, przy sarkofagu kard. Augusta Hlonda i przy tablicach upamiętniających arcybiskupów warszawskich, modlono się "za zmarłych papieży, biskupów archidiecezji warszawskiej, aby zostali na wieki włączeni do społeczności Apostołów". Polecano m.in. abp Bronisława Dąbrowskiego, biskupów - Zygmunta Choromańskiego, Jerzego Modzelewskiego, Zbigniewa Kraszewskiego, Stanisława Kędziorę i Bronisława Dębowskiego. Modlono się także za kapłanów i diakonów.

Reklama

Przy czwartej stacji – w podziemiach świątyni przy grobie kard. Józefa Glempa – uczestnicy procesji modlili się za "wszystkich spoczywających w podziemiach bazyliki archikatedralnej - prymasów, biskupów i arcybiskupów, którzy służyli ludowi Bożemu stolicy".

Polecano także książąt mazowieckich, królów Polski oraz Prezydentów RP. Wymieniono ostatniego króla Polski - Stanisława Augusta Poniatowskiego, prezydenta Gabriela Narutowicza, prezydenta Ignacego Mościckiego, ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, jak również Lecha Kaczyńskiego oraz ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, "aby za swoją służbę Ojczyźnie Bóg obdarzył ich życiem wiecznym". Polecano również Bogu ludzi kultury, sztuki i nauki.

Nabożeństwo zwieńczył śpiew Salve Regina (łac. "Witaj Królowo" lub "Cześć Królowej").

Następnie kard. Nycz odprawił mszę św. w intencji zmarłych arcybiskupów, prezydentów, książąt mazowieckich, ludzi kultury i wszystkich zmarłych.

"Dzień Zaduszny jest szczególną okazją, żeby zmierzyć się w naszej wierze z prawdą o zmartwychwstaniu Chrystusa i naszym zmartwychwstaniu - powiedział metropolita warszawski. Jak zaznaczył, "jest to szczególnie ważne dziś, kiedy żyjemy w bardzo szybkim tempie i brakuje nam czasu na refleksję oraz pytanie o naszą wiarę, o sens naszego życia". "Wykorzystajmy naszą obecność w czasie tej mszy św. na taką pogłębioną refleksję" - zaapelował hierarcha.

Reklama

"Ja tę eucharystię odprawiam w intencji wszystkich wymienionych w czasie procesji żałobnej - królów, prezydentów, ludzi kultury, sztuki, księży, katolików świeckich. W sposób szczególny dziś polecam Bogu Ryszarda Peryta, twórcę Opery Królewskiej" - powiedział kard. Nycz.

Zgodnie z tradycją, modlitwie towarzyszyło Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta w wykonaniu Chóru i Orkiestry Polskiej Opery Królewskiej. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

2023-11-02 19:54

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o zmarłych

Niedziela rzeszowska 46/2020, str. I

[ TEMATY ]

Dzień Zaduszny

wspomnienie wiernych zmarłych

Arkadiusz Bednarczyk

Fragment nagrobka na cmentarzu w Brzyskach koło Jasła

Fragment nagrobka na cmentarzu w Brzyskach koło Jasła

Wspominanie zmarłych znajduje początek w starożytnej liturgii chrześcijańskiej, podczas której odczytywano zapisane na specjalnych tabliczkach z kości słoniowej – dyptykach – imiona zmarłych.

Podkarpacka ziemia usiana jest miejscami pamięci i hołdu dla tych, którzy odeszli. Miejsce wiecznego spoczynku w najdawniejszych czasach wyznaczała przestrzeń wokół parafialnego kościoła. Tak było wokół najstarszych świątyń: rzeszowskiej fary, jasielskich karmelitów, czy gorlickiej fary. Istniały również cmentarze choleryczne znajdujące się poza granicami miast, na których grzebano ofiary epidemii. Pod koniec XVIII wieku ówczesne władze austriackie nakazały – ze względów sanitarnych – lokować cmentarze w oddaleniu od centrów miast. Powstały więc piękne „ogrody umarłych”, parki, na których stawiano zmarłym równie piękne nagrobki. Jednym z najstarszych cmentarzy na Podkarpaciu jest Stary Cmentarz w Rzeszowie. W 1792 r. wspomnianą nekropolię otwarto w rejonie kościółka Świętej Trójcy. Warto dodać, iż nekropolia jest starsza niż cmentarz Rakowicki w Krakowie, który otwarto jedenaście lat później. Na Starym Cmentarzu pochowano około czterdziestu tysięcy osób.
CZYTAJ DALEJ

Patron ministrantów

Od ponad 400 lat inspiruje wychowanków i wychowawców do wkraczania na drogę prowadzącą do pełni dojrzałości i do świętości.

Jan Berchmans przyszedł na świat w Diest, niewielkim flamandzkim miasteczku, w rodzinie garbarza i córki burmistrza. Był bystrym chłopakiem, ale z racji złej sytuacji materialnej rodziny jego edukacja natrafiła na problemy. Mógł kontynuować rozpoczętą naukę dzięki pomocy miejscowego proboszcza. Trafił do nowo utworzonego Kolegium Jezuitów w Mechelen. Tu ostatecznie rozeznał swoje powołanie i w wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów. Wydawał się zwykłym chłopakiem, ale jego duchowe i intelektualne życie było nieprzeciętne. Wyróżniał się dojrzałością, inteligencją, pokorą i bezkompromisową miłością do bliźnich. Z tego względu przełożeni wysłali go na studia filozoficzne i teologiczne do Rzymu. Również w Wiecznym Mieście swoimi przymiotami zachwycał nauczycieli, kleryków i tych, którzy mieli sposobność bezpośrednio się z nim zetknąć. Z powodu jego pobożności i miłości do bliźnich nazywano go aniołem. Przed młodym, dobrze wykształconym i gorliwym jezuitą otwierała się obiecująca kariera misyjna, o której marzył. W sierpniu 1621 r. ciężko zachorował. Mimo starań lekarzy zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Życie Jana było proste, czynił tak, by to, co robi, było wzorem dla innych. Został beatyfikowany przez Piusa IX w 1865 r., a 22 lata później – kanonizowany przez Leona XIII. Jest patronem ministrantów i młodzieży studiującej.
CZYTAJ DALEJ

W tym kraju otworzą pierwszą szkołę katolicką

2025-11-26 11:43

[ TEMATY ]

Finlandia

pierwsza szkoła katolicka

Adobe Stock

W sierpniu 2026 r. w Lauttasaari w Helsinkach, obok kościoła św. Jakuba Apostoła, zostanie otwarta pierwsza szkoła katolicka w Finlandii. Informację tę podaje strona internetowa fińskiej diecezji. Jej „atutem” będzie właśnie jej wielkość: będzie to „mała wiejska szkoła w centrum miasta, gdzie uczniowie będą traktowani indywidualnie”.

Szkoła będzie otwarta dla wszystkich, niezależnie od wyznania, „a udział w wydarzeniach religijnych będzie dobrowolny”. Program nauczania jest zgodny z programem państwowym, ale „szkoła ma własny program nauczania, w którym kładzie się nacisk również na wartości katolickie”: pojęcie wewnętrznej wolności, ściśle związane z poszukiwaniem prawdy i życiem w miłości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję