Reklama

Wiara

"Bliżej życia z wiarą"

Świadectwo: Zanim urodził się nasz syn, lekarze proponowali aborcję

„Modliliśmy się o cud dla naszego dziecka, tymczasem to on okazał się cudem dla nas” – mówią Olga i Paweł Dębowscy o swoim synu. Zanim się urodził, lekarze proponowali aborcję.

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum rodzinne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Olga i Paweł Dębowscy to małżeństwo z 5-letnim stażem. Poznali się 20 lat temu, ale przez ponad 11 żyli w niesakramentalnym związku. Przyznają, że ich wiara sprowadzała się do chodzenia do kościoła dwa razy w roku: ze święconką na Wielkanoc i ewentualnie w Boże Narodzenie. – Wszystko podporządkowaliśmy gonitwie za fałszywym szczęściem, które miały nam zapewnić pieniądze i niezależność – opowiadają tygodnikowi Bliżej Życia z Wiarą.

Odmówili aborcji

Krótko po ślubie Olga zaszła w upragnioną ciążę. Mimo dwóch wcześniejszych poronień (pierwsze w 4., a drugie w 10. tygodniu ciąży) małżonkowie byli pełni nadziei, że tym razem będzie dobrze. Szczegółowe badania prenatalne wykazały jednak, że ich dziecko ma nieprawidłowości w mózgu. Dodatkowa diagnostyka potwierdziła wadę genetyczną u chłopca. – Dostaliśmy listę możliwych wad, m.in.: rozszczepienie wargi i podniebienia, męskie i żeńskie narządy płciowe, brak odbytu, szereg ubytków w strukturze mózgu, znaczne opóźnienie w rozwoju, problemy z uczeniem się – mówią Dębowscy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po raz pierwszy medycy powiedzieli im o możliwości przerwania ciąży. Olga i Paweł mieszkali wtedy w Wielkiej Brytanii, a tam można zabić swoje dziecko „na życzenie” do 24. tygodnia ciąży. Na późniejszym etapie aborcja może być tam przeprowadzona tylko w przypadku zagrożenia życia matki lub gdy dziecko miałoby się urodzić z poważną niepełnosprawnością. Dębowscy postanowili pójść na kolejną wizytę, tym razem do prof. Kyprosa Nicolaidesa, światowej sławy lekarza, znanego z opracowania wielu metod ratowania dzieci w okresie prenatalnym oraz wykrywania zespołu Downa przez badanie przezierności karkowej. Doktor potwierdził jednak wszystkie nieprawidłowości. – Stwierdził, że gdyby to było jego dziecko, to by je usunął. Poklepał mnie po ramieniu i powiedział, że w przyszłości będziemy jeszcze mieli potomstwo. Ja zaś nigdy nie zapomnę nocy po tamtym dniu – smutku, żalu, wylanych łez i rozpaczy – mówi nam Olga.

Małżonkom trudno było sobie wyobrazić swoją przyszłość z tak chorym synem. – Równie ciężko było wyobrazić sobie, jak ktoś mógłby zabić nasze dziecko przez wstrzyknięcie trucizny w jego serce – tłumaczy Paweł.

Łaska Boża i cud

Dębowscy postanowili przyjechać do Polski. Lecieli po cud. Młodzi rodzice codziennie modlili się Różańcem, prosili Boga o pomoc i nie tracili nadziei. W sanktuarium maryjnym w Wąwolnicy ofiarowali synka opiece Matki Bożej. Odwiedzili także krakowskie Łagiewniki i Lublin – tu spotkali się ze znajomą siostrą zakonną. Przebywała on wtedy na oddziale onkologicznym w jednym z lubelskich szpitali. – Kiedy przyszliśmy do niej, byliśmy pełni obaw i lęku. Ona zaś emanowała takim spokojem i miłością. Zapewniła nas, że ofiaruje swoje cierpienie za Frania – opowiadają Olga i Paweł. Tydzień spędzony w Polsce był dla nich czasem głębokiego nawrócenia. Małżonkowie wrócili do Anglii jako zupełnie inni ludzie, a w ich sercach pojawił się pokój. Powiedzieli woli Bożej „tak”.

Każde życie jest darem

Reklama

Franio urodził się 16 sierpnia 2019 r. przez cesarskie cięcie. Sześć pierwszych tygodni spędził w szpitalu, głównie ze względu na hipoglikemię. Większość z diagnoz genetycznych nie sprawdziła się. Chłopiec nie ma ubytków w strukturze mózgu, ma obie – w pełni wykształcone i odpowiedniej wielkości – nerki. Jedną z prognozowanych wad, która okazała się rzeczywista, jest końsko-szpotawa stopa. – Proces prostowania stopy wciąż trwa, więc Franek cały czas musi nosić specjalne buciki lub ortezy – wyjaśnia Olga. Dziecko wymaga codziennej rehabilitacji. Nie chodzi samodzielnie, nie siedzi i potrzebuje pomocy rodziców. Niskie napięcie mięśniowe nie pozwala mu normalnie funkcjonować.

Franek skończył 4 lata. Jest dzieckiem ze znacznym opóźnieniem w rozwoju psychoruchowym. Często się jednak uśmiecha. Uwielbia słuchać muzyki, godzinami mógłby wpatrywać się w drzewa i listki, szczególnie te poruszające się na wietrze. Olga i Paweł wierzą, że ich synek będzie kiedyś chodził. Mówią, że Franio leczy ich z egoizmu i uczy bezinteresownej miłości. Tłumaczą, że kochają go takim, jakim jest.

– Każde dziecko jest darem od Boga. W chwilach próby warto było Mu zaufać i dać Mu się prowadzić. Bóg zrobi wszystko dla naszego dobra, aby nas zbawić – podkreślają w rozmowie z nami Olga i Paweł Dębowscy.

2023-12-02 21:04

Oceń: +19 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dostał drugie życie

Niedziela Ogólnopolska 9/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Amp Futbol Polska/Archiwum prywatne

Wypadek i amputacja sprawiły, że straciłem nogę, ale urosły mi skrzydła – mówi Przemysław Świercz, kapitan ampfutbolowej Wisły Kraków, mówca motywacyjny, trener i propagator sportu.

Od 16 lat Przemysław Świercz skacze przez życie na jednej nodze. Niepełnosprawność nie zabrała mu chęci do życia, pasji do sportu ani pozytywnego usposobienia. Mężczyzna spotyka się z dziećmi i młodzieżą oraz z dorosłymi, jest trenerem i mówcą motywacyjnym. Prywatnie szczęśliwym mężem Asi i ojcem dwóch pięknych córek.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Dzieciątka Jezus

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Dzieciątko Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna odmawiana przed Świętami, może pomóc nam lepiej przygotować się na ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Niech tegoroczne świętowanie będzie wypełnione Bożą Miłością. Nowennę do Dzieciątka Jezus odmawiamy przed uroczystością (16-24 grudnia) lub w okresie Bożego Narodzenia.

Przyjdź, Panie Jezu
CZYTAJ DALEJ

Ordo Iuris krytycznie o wyroku TSUE ws. "homomałżeństw"

2025-12-16 12:41

Instytut Ordo Iuris krytycznie ocenił najnowszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczący uznawania w Polsce małżeństw jednopłciowych zawartych za granicą. Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski uznał go za wydany poza kompetencjami TSUE i naruszający polską suwerenność. Zdaniem Instytutu, orzeczenie nie nakłada obowiązku wprowadzenia małżeństw jednopłciowych do polskiego prawa, a jedynie wymaga stworzenia technicznej formy poświadczenia takich związków zawartych w innych państwach UE.

W swojej analizie Jerzy Kwaśniewski wskazuje, że wyrok stoi w sprzeczności z traktatami unijnymi, protokołem brytyjsko-polskim do Traktatu Lizbońskiego oraz uchwałami Sejmu RP, które wyłączają prawo rodzinne i ochronę życia spod ingerencji instytucji międzynarodowych. Instytut ocenia działania TSUE i Komisji Europejskiej jako element systematycznego ograniczania suwerenności państw członkowskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję