Reklama

Kościół

Ks. Cisło o porwaniu polskiej lekarki: pozwólmy działać dyplomacji

"Biali są często dobrym «towarem» do porwania i wymuszania okupu. Tak to niestety wygląda w tamtym rejonie" - mówił w "Rozmowie w południe" w Radiu RMF24 ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, komentując porwanie polskiej lekarki w Czadzie. "Im ciszej, tym lepiej. Nie podajemy danych. Pozwólmy działać dyplomacji" - apelował.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W mieście Dono Manga na południu Czadu została porwana polska lekarka, która pracowała w tym kraju jako wolontariuszka. Jak wynika z komunikatu MSZ, poszukiwania Polki prowadzą siły Czadu i Francji. Z dotychczasowych informacji wynika, że podłoże porwania polskiej lekarki w Czadzie ma bardziej charakter kryminalny, być może jest to porwanie dla okupu.

Ks. Cisło, który wielokrotnie brał udział w misjach w rejonie środkowej Afryki, przyznał, iż porwania często zdarzają w tamtejszych krajach. „Biali są często dobrym „towarem” do porwania i wymuszania okupu. Tak to niestety wygląda w tamtym rejonie" - powiedział duchowny. Wspominał, że gdy sam przebywał na misji w Nigerii, wówczas dom, w którym przebywał, pilnowało ośmiu żołnierzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Pamiętamy też - mieliśmy już tego typu przypadki - jak w Kamerunie był porwany polski misjonarz, ks. Mateusz, w 2014 roku. Trochę później, w 2018 roku pan redaktor Witold Repetowicz i operator Seweryn Sołtys siedzieli w więzieniu w Syrii. Z tego typu zdarzeniami miałem już więc do czynienia” - zaznaczył ks. Cisło.

Duchowny potwierdził, że osoby, które wybierają się na misje w tak trudne rejony świata, muszą być do tego dobrze przygotowane.

„Jest to kurs językowy, ale też bardzo ważna jest kultura, zwyczaje lokalne. My często nawet nie wiemy jak się zachować, bo czasami drobne gesty, które dla nas wydają się niejasne, tam są bardzo ważne. W Afryce często nas to dziwi, że ktoś podając prawą rękę, trzyma lewą rękę na nadgarstku - oznacza to, że po prostu w tej lewej ręce nie mamy noża, kamienia czy innego narzędzia zbrodni” - tłumaczył misjonarz. Przyznał zarazem, że w trudniejszej sytuacji są kobiety niż mężczyźni.

Odnosząc się do kwestii porwania polskiej lekarki, ks. Cisło podkreślił, iż trzeba pozwolić działać dyplomacji. „Musi być cisza - im ciszej, tym lepiej, nie podajemy danych. Pozwólmy działać dyplomacji. Tak było w przypadków panów: Repetowicza i Sołtysa. Była bardzo intensywna działalność. Zazwyczaj łączymy wówczas siły kościelne i polityczne i to daje dobre efekty” - zaznaczył duchowny. Według niego w tej sprawie będzie podobnie, a polskim władzom pomoże zapewne dyplomacja francuska.

2024-02-12 13:47

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Cisło: każda wojna jest wielkim złem

[ TEMATY ]

wojna

bp Piotr Turzyński

ks. Waldemar Cisło

Katarzyna Cegielska

Ks Waldemar Cisło

Ks Waldemar Cisło

- Każda wojna jest wielkim złem - powiedział ks. prof. Waldemar Cisło z Pomocy Kościołowi w Potrzebie w czasie spotkania, które odbyło się w kościele Chrystusa Nauczyciela w Radomiu. Prelegent wygłosił wykład "Rola i miejsce Kościoła w miejscach konfliktów zbrojnych". Wydarzenie odbyło się w ramach trwającego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Radomiu.

Ks. Cisło zwrócił uwagę, że każda wojna powoduje, że bogaci stają się bardziej bogaci, a biedni bardziej biedniejsi. - Spotkałem się w Syrii z różnymi sytuacjami, kiedy ludzie byli bezradni wobec wojny. Pamiętam jednego mężczyznę, który powiedział do mnie: "ojcze, powiedz waszym ludziom, że najgorsza w życiu człowieka jest wojna, bo nie mamy wpływu na życie, na życie swoich najbliższych - opowiadał ks. Cisło.
CZYTAJ DALEJ

72. Światowy Dzień Trędowatych - inicjator, istota choroby, liczby

2025-01-24 12:34

[ TEMATY ]

trędowaci

Adobe Stock

Już po raz 72. obchodzimy Światowy Dzień Trędowatych. Celem corocznej inicjatywy podejmowanej w ostatnią niedzielę stycznia jest przypomnienia o wciąż trwającym dramacie ludzi chorych na trąd oraz o roli, jaką w ciągu wieków odegrał i nadal odgrywa w niesieniu pomocy ludziom dotkniętym tą najstarszą i najstraszniejszą chorobą Kościół katolicki. Dziś na świecie żyje około 4,5 miliona ludzi, ale okaleczenie chorobą powoduje, że nie są zdolni do samodzielnej egzystencji i dlatego wymagają opieki.

Inicjatorem ustanowienia tego szczególnego dnia był sługa Boży Raoul Follereau (1903-1977), francuski podróżnik, pisarz i dziennikarz, zwany "apostołem trędowatych", który walczył z wszelkimi formami marginalizacji i niesprawiedliwości. Ten francuski myśliciel i filantrop zafascynowany postacią św. Karola de Foucauld, w 1943 roku wraz s siostrą Eugenią Ravasio rozpoczął światowa akcję na rzecz osób chorych na trąd. Jeżdżąc po świecie wygłaszał płomienne konferencje. Budził ludzkie sumienia i w ten sposób gromadził środki na budową wiosek, w których trędowaci mogli znaleźć opiekę i normalnie żyć. Dziś takie wioski można spotkać niemal na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Chcesz zostać rodzicem chrzestnym? Uczęszczaj na szkolna katechezę

2025-01-26 07:57

[ TEMATY ]

katecheza

chrzestni

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

W diecezji płockiej osoba, która ma zostać matką chrzestną lub ojcem chrzestnym, winna złożyć oświadczenie, które dotyczy jej życia sakramentalnego i praktyk religijnych. W jego treści zaznaczono m.in., że jeśli kandydat nadal uczy się w szkole, powinien uczęszczać na lekcje religii. Nowy przepis wprowadził w życie biskup płocki Piotr Libera specjalną instrukcją. Jest on realizacją zapisów adhortacji „Amoris laetitia” z 2016 roku, odnoszących się do „rozeznawania”, czy osoba podejmująca funkcję chrzestnego spełnia wszystkie warunki, określone przez prawo kanoniczne. Kandydat rozstrzyga te sprawy w swoim sumieniu.

Rola rodziców chrzestnych to nie tylko honor, ale przede wszystkim odpowiedzialność. To oni mają wspierać dziecko w życiu wiary, dawać mu przykład chrześcijańskich wartości i towarzyszyć w duchowej drodze. Wymagania Kościoła względem kandydatów na rodziców chrzestnych są jasne i mają na celu zapewnienie, że osoby pełniące tę rolę będą w stanie rzeczywiście pomagać dziecku w jego życiu religijnym. Warto pamiętać, że chrzestni to osoby, które nie tylko biorą udział w sakramencie, ale także są zobowiązane do całorocznego świadectwa wiary i życia zgodnego z nauką Kościoła. Nie dziwi zatem fakt, iż winni oni uczęszczać na zajęcia religii w szkole. Nauczyciele religii na zajęciach przekazują przecież nie tylko informacje, ale starają się także o podstawowych doktrynach i historii Kościoła, starają się wprowadzać uczniów w głębsze zrozumienie sensu życia chrześcijańskiego i roli, jaką religia odgrywa w codziennym życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję