Reklama

Wiara

#NiezbędnikWielkopostny/modlitwa za rodzinę

Świadectwo: Jak modlić się z dzieckiem?

Co zrobić, żeby modlitwa była dla dzieci czymś naturalnym? Jak wprowadzać je w świat Biblii i codziennej modlitwy słowem Bożym? W każdą sobotę Wielkiego Postu będziemy zachęcać Was do wielkiej modlitwy za rodziny.

[ TEMATY ]

#NiezbędnikWielkopostny2024

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólna modlitwa od początku w naszym małżeństwie była ważna. Kiedy pojawiały się na świecie dzieci, wprowadzaliśmy je naturalnie w naszą rozmowę z Bogiem. W ciągu lat wypracowaliśmy pewne praktyki, które świetnie się u nas sprawdzają. Przede wszystkim zależy nam na tym, żeby modlitwa nie była dla naszych dzieci czymś abstrakcyjnym, kierowanym do jakiejś kosmicznej siły niezainteresowanej naszym życiem, ale by zdawały sobie sprawę z tego, że kierują ją do kochającego Taty, który jest z nami na co dzień i troszczy się o nasze wszystkie sprawy. Dlatego modlimy się zawsze, odnosząc się do naszego życia. Staramy się, aby modlitwa była regularna, codzienna, a jej czas dostosowany był do wieku i możliwości dzieci. Niekiedy jest ona krótka, co wynika ze zmęczenia, planu dnia; nie wszyscy domownicy mogą w niej uczestniczyć, ale ważne jest, żeby z niej nie rezygnować. Chodzi o to, by dziecko w nią wrastało, by modlitwa stawała się dla niego czymś naturalnym – jak kolacja czy założenie piżamy przed spaniem. Dzieci są wrażliwe na rytualność. Powtarzanie wielokrotnie tych samych czynności daje im poczucie bezpieczeństwa.

Jak modlić się z dzieckiem?

Staramy się łączyć modlitwę spontaniczną – w której dzieci uczą się rozmawiać z Bogiem po swojemu, wyrażać swoje uczucia – z modlitwą, której uczy nas Kościół. Przeważa u nas modlitwa dziękczynna – to według nas bardzo ważne, aby uczyć dzieci postawy wdzięczności – za dar życia, za to, co się wydarzyło w ciągu dnia... Taka modlitwa pokazuje nam, że nawet w najtrudniejszym dla nas dniu jest za co Bogu dziękować. Wspólna modlitwa to również czas krótkiego rachunku sumienia, przeproszenia Boga i siebie nawzajem, co niezwykle cementuje i oczyszcza nasze relacje, szczególnie jeśli na przeproszenie trudno było się zdobyć w ciągu dnia. To czas, kiedy sobie przebaczamy, możemy się przed spaniem uściskać. Dzieci uczą się od nas przepraszania, widząc, że jako rodzice popełniamy różne błędy, ale przyznajemy się do nich głośno i przepraszamy nasze pociechy za nie. Do rodzinnej modlitwy z dziećmi dołączamy też wszystkie intencje, które są dla nas ważne. Często dzieci nas zachwycają, gdy modlą się o pokój, o zdrowie dla naszych chorych znajomych, kiedy modlą się jedno za drugie, co pokazuje, jak przeżywają wzajemnie swoje sprawy. To one wymadlały z nami kolejne rodzeństwo. Ta modlitwa uczy empatii i troski o drugiego. Tłumaczymy dzieciom, że każda modlitwa jest wysłuchana przez Boga, tylko nie zawsze rozumiemy, w przeciwieństwie do Boga, co na teraz jest dla nas najlepsze i że z trudnych doświadczeń Bóg potrafi wyprowadzić jeszcze większe dobro.

W zależności od okresu liturgicznego w nasze wspólne rozmowy z Bogiem wplatamy inne formy modlitwy, takie jak Różaniec czy piosenki religijne z przedszkola. Dzieci mają swoje role: np. jednego dnia 9-letnia Marysia zapala świece, 5-letnia Hania gasi je lub przygotowuje rysunek Maryi, przed którym się modlimy, czy stacje drogi krzyżowej. Pojawiają się instrumenty – pianino, cymbałki. Dwuletni Jaś też zazwyczaj ma swoje zadanie, np. uderza z tatą w bęben podczas śpiewu. Staramy się być twórczy i oddawać w dużym stopniu dzieciom stery prowadzenia modlitwy. Z jednej strony uczą się one różnych formuł modlitwy, a z drugiej – modlitwa nie jest nudna, ale jest kreatywna! W ciągu dnia dzieci same pilnują modlitwy przed posiłkami, pojawiają się spontanicznie akty strzeliste, takie jak: „Dzięki Ci, Boże, za to słońce czy dobrą ocenę” lub – gdy np. mijamy na drodze miejsce wypadku: „Miej w swojej opiece tę osobę, jej rodzinę, lekarzy”. Pokazujemy wówczas dzieciom, że modlitwa jest rozmową z Bogiem, że ważna jest zarówno ta, do której się przygotujemy, wydzielamy specjalny czas, zapalamy świecę, jak i zwyczajne: „Dzięki, Ci, Boże”, gdy np. wygramy konkurs czy spotkamy przyjaciela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W jaki sposób zainteresować dzieci Biblią?

Jest bardzo wiele pięknie opracowanych Biblii dla dzieci w różnym wieku zarówno w formie drukowanej, np. komiksów, jak i audiobooków, w których dobór historii i język są świetnie dostosowane do młodego odbiorcy. Piękne ilustracje czy dźwięki współpracują z wyobraźnią dzieci. Historie tam opowiadane same nasuwają dzieciom refleksje i pytania. historia stworzenia świata, arki Noego, wieży Babel, Józefa sprzedanego w niewolę, Mojżesza, Dawida i wiele, wiele innych są historiami arcyciekawymi i dzieci słuchają ich z wielkim zainteresowaniem.

Dla rodziców najtrudniejsze mogą być pytania pociech, które niekiedy zadają po wysłuchaniu tych historii. Czasem są to pytania, na które albo trudno jest rodzicom odpowiedzieć w prosty sposób (jak wyjaśnić dziecku np. tajemnicę Trójcy Świętej?), albo okazuje się, że sami rodzice muszą się nieco dokształcić, bo po prostu nie znają odpowiedzi na nie. To są wspaniałe chwile, warto wtedy pochwalić spostrzegawczość, przenikliwość i dociekliwość naszych dzieci, a jednocześnie szczerze powiedzieć im, że musimy sami zgłębić ten temat, bo dotychczas nigdy nad nim głębiej się nie zastanawialiśmy... Oczywiście zawsze w takiej sytuacji powinniśmy wrócić niedługo do dziecka i podjąć temat w rozmowie. To świetny sposób na budowanie więzi między nami i dzieckiem.

Co z codzienną modlitwą słowem Bożym?

Wielu rodziców zastanawia się, czy dzieci są w stanie ją przyswoić i przełożyć na codzienne życie, i od jakiego wieku... Już w wieku przedszkolnym warto wprowadzać dzieci w treści przypowieści i opowiadań biblijnych. Dzieci uwielbiają opowieści, ponieważ występuje w nich ten sam język, którego używają w wyobraźni, przez co nie są biernymi słuchaczami, ale wchodzą w nie bezpośrednio, biorą w nich udział, okazują swoje emocje, przeżywają. Należy jednak uważać, żeby nie przekształcić biblijnych opowieści w baśni.

Okres szkoły podstawowej, a szczególnie pierwszych klas, kiedy dzieci przygotowują się do Pierwszej Komunii św., jest natomiast idealnym czasem do tego, by sięgnąć z dzieckiem do treści codziennej Ewangelii, szczególnie jeśli my, rodzice, czytamy ją z dziećmi wspólnie. Najlepiej, gdy to dziecko czyta na głos fragment Ewangelii – u nas robi to najstarsza córka, która już niedługo po raz pierwszy przyjmie Pana Jezusa do swojego serca – następnie tekst ten jest skomentowany przez rodzica lub wspólnie rodzinnie odsłuchany jest komentarz adresowany do dzieci. I nie chodzi tu o egzegetyczne podejście do Ewangelii – to należy zostawić specjalistom – lecz o dawanie prostego i jasnego wytłumaczenia tekstu, które przedstawi jego przesłanie. Zazwyczaj jeden fragment Ewangelii jest źródłem wielu wskazówek. Nie potrzeba wyjaśniać wszystkich naraz, bo dla dzieci byłoby to za dużo. Ważne, żeby z danego dnia wyłuskać jeden cenny przekaz i na nim się skupić. Właśnie w tym celu powstała „Droga do Jezusa” (drogadojezusa.com), czyli 3-, 4-minutowe wideokomentarze do codziennej Ewangelii skierowane do dzieci w wieku szkolnym, nagrywane w języku przystępnym dla młodego odbiorcy, a – co ważne – pokazujące, jak przełożyć codzienne słowo Boże na dziecięce sytuacje w szkole, domu, z rówieśnikami, rodziną – te piękne, ale też te bolesne i trudne (wyśmiewanie, hejt, choroba czy niesprawiedliwość w szkole). Komentarze te poza tym, że objaśniają Ewangelię z dnia i pomagają stosować ją w praktyce, inspirują też do pięknych postaw i działań, które mają wypływać z refleksji nad słowem. Bardzo ważne jest budowanie dobrych nawyków u dzieci, dlatego zachęcamy, aby fragment Ewangelii przygotowany na dany dzień oraz odpowiedni komentarz stały się nieodzowną częścią naszego planu dnia. Może to być część naszej modlitwy rodzinnej lub element drogi do lub ze szkoły samochodem. Z czasem stanie się to piękną tradycją, i to dzieci będą przypominać nam o przeczytaniu Słowa.

MODLITWA ZA RODZINY

BOŻE, W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNY, źródło życia i miłości wszystkich ludzi! DZIĘKUJEMY za to, że stworzyłeś nas mężczyznami i kobietami, abyśmy się nawzajem uzupełniali i byli dla siebie wzajemną pomocą. DZIĘKUJEMY, że przez Jezusa Chrystusa uświęciłeś małżeństwo, ustanawiając je sakramentem. Spraw, aby każda rodzina stała się sanktuarium życia i miłości. POMÓŻ wszystkim małżonkom trwać w wierności i jedności. WSPIERAJ małżeństwa i rodziny zagrożone oraz dotknięte rozmaitymi kryzysami. ODDAJEMY Ci, Boże, wszystkie dzieci od momentu poczęcia. Niech cieszą się miłością matki i ojca. SPRAW, by dzieci i młodzież znalazły w rodzinach silne wsparcie dla wzrostu w prawdzie i miłości. UMACNIAJ dziadków i babcie, aby umieli dzielić się mądrością i wiarą z młodymi. PROSIMY, by stanowiący prawa i sprawujący władzę służyli poczętemu życiu, małżeństwu i rodzinie. ŚWIĘTA MARYJO, Matko Boża, Królowo rodzin, módl się za nami! ŚWIĘTY JÓZEFIE, głowo Świętej Rodziny, módl się za nami! ŚWIĘTY JANIE PAWLE, papieżu rodziny, módl się za nami!

2024-02-23 21:33

Oceń: +49 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siedem słów Jezusa z krzyża - "Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?"

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

#NiezbędnikWielkopostny2024

Karol Porwich/Niedziela

W każdy wtorek i piątek Wielkiego Postu we współpracy z Duszpasterstwem Powołań - siostrami honoratkami, zapraszamy do wyruszenia we wspólną Drogę Krzyżową. Zapraszamy do wielkiej modlity za osoby zagubione w życiu - módlmy się o prawdziwą Bożą radość.

Ludzka nienawiść, niesprawiedliwy sąd, umywający ręce Piłat i ta samotność pośród ludzi krzyczących: Tego ukrzyżuj, a uwolnij nam Barabasza! A Ty, Panie Jezu, milczysz. Znasz bieg przyszłych wydarzeń, wiesz, że to miłość zwycięży na krzyżu. A my, patrząc na drugą osobę wydajemy osądy nie próbując w niej dostrzec Ciebie? Jak wiele razy przez moje zachowanie drugi człowiek wypowiadał w cichości swego serca słowa: Boże mój, czemuś mnie opuścił… Prosimy Cię o tę łaskę, aby na każdego patrzeć z miłością.

STACJA II. Jezus przyjmuje krzyż

I tak, nakładając krzyż na ramiona, samotnie wyruszasz w drogę, drogę do domu Ojca. Nie buntujesz się, nie wchodzisz w dyskusje, nie szukasz ucieczki. Pokornie godzisz się na to, co ma się wydarzyć. Panie Jezu, mówisz do nas: „Jeśli kto chce pójść za Mną, (…) niech weźmie krzyż swój…”. Nieraz czujemy strach, chcemy się zbuntować, boimy zaufać, ale Ty kochasz nas tak bardzo, że zawsze jesteś z nami. Pomagasz nam w codziennych trudach i dopóki będziemy przy Tobie możemy być pewni, że razem udźwigniemy każdy ciężar.

STACJA III. Pierwszy upadek Jezusa

Jezus jest zmęczony, niesie w końcu nie tylko drewniane belki, ale ciężar grzechów całej ludzkości. Ma pełne prawo do tego upadku. Nam samym jest już ciężko nieść swoje grzechy. A co dopiero On? Z każdym występkiem jest Mu ciężej. Codziennie dokładamy Mu ciężarów, chociaż przy sakramencie pojednania obiecujemy poprawę. Ale nasza natura jest grzeszna, nie zmienimy tego, choćbyśmy bardzo się starali. Możemy jedynie obiecać dokładać Mu jak najmniej cierpienia, ale nigdy nie osiągniemy punktu zerowego. A On i tak w chwilach naszej słabości wyciąga zakrwawioną, zmęczoną dłoń i pełny miłości mówi, że już w porządku, że wie że podjęliśmy trud starań. I nas oczyszcza. I nas nie opuści. Z miłości. Pomimo zadanego Mu cierpienia On i tak nas kocha doskonale i bezwarunkowo. A czy ty Go kochasz?

STACJA IV. Jezus spotyka Matkę

Wśród tłumu idącego na Golgotę Jezus zobaczył Matkę. Tę, która go urodziła, wychowała, otoczyła ciepłem, opieką i miłością. Jak każde dziecko, kiedy się przewrócił i zdarł kolano, zapewne szedł właśnie do Niej. Do tej, która opatrzyła jego rany. Tak samo jest z nami. Szukasz pomocy w utrapieniu, czy niesiesz krzyż sam upadając co chwila? Nie wstydź się prosić o pomoc. Maryja jest twoją Mamą i kocha cię tak samo jak swojego jedynego Syna. Więc po prostu przyjdź do Niej, chociażby żeby się przytulić. Ona chce ci pomóc. Zaufaj Jej, Ona też nas nie opuści, tak jak nie opuściła swego Syna, pozostając z nim do końca, nie tylko pod krzyżem, ale i w niebie…

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Cud miski ryżu

2024-07-26 07:37

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy to możliwe, że Jezus testował i sprawdzał wiarę swoich uczniów? Przecież musiał wiedzieć, że nie zdobędą takiej ilości pożywienia dla tak wielkiej liczby ludzi. W tle tej zagadki ukrywają się głębsze motywy i nieoczekiwane zwroty akcji.

Dotykając różnych codziennych trudności, przenosimy się do XX wieku, do małej hiszpańskiej miejscowości Olivenza. Tam kucharka Leandra Vazqéz staje w obliczu dramatycznej sytuacji. Zostało jej tylko 750 gramów ryżu, a tłum głodnych ludzi czeka na posiłek. W akcie desperacji woła do błogosławionego Juana Maciasa, a w kuchni zaczynają dziać się rzeczy, które wykraczają poza racjonalne wyjaśnienia. Ryż rozmnaża się w garnku, tworząc prawdziwy cud na miarę kuchennych rewolucji.

CZYTAJ DALEJ

Biskup ofiarą napadu – skuty kajdankami leżał na poboczu drogi

2024-07-26 18:09

[ TEMATY ]

biskup

Meksyk

napad

BP KEP

W Meksyku kolejny biskup padł ofiarą napadu. Jak podały lokalne media 24 lipca, jadący samochodem biskup Gonzalo Alonso Calzada Guerrero z diecezji Tehuacán został zmuszony przez sześciu nieznanych uzbrojonych mężczyzn do zatrzymania się.

Napastnicy ukradli nowe auto, telefon komórkowy i inne wartościowe przedmioty osobiste. Natomiast skutego kajdankami biskupa zostawili leżącego na poboczu drogi. Na szczęście, nie odniósł żadnych obrażeń fizycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję