Wolni od nienawiści i lęków - ilustracja Maupala na temat papieskiego orędzia wielkopostnego
Papież spoglądający z otwartej szczeliny wzdłuż drutu kolczastego i wyciągający rękę, aby pomóc mężczyźnie i kobiecie uciec z więzienia "nienawiści" i "strachu". To nowa, symboliczna ilustracja autorstwa artysty ulicznego Maupala - Mauro Pallotty, wydana przez Dykasterię ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Praca znanego artysty, słynącego z murali poświęconych papieżowi w Watykanie, np. "Super Pope" (Super papież), towarzyszy orędziu papieża Franciszka na Wielki Post 2024 r. aż do Wielkanocy.
Orędzie papieskie na tegoroczny Wielki Post, ogłoszone 1 lutego, ma za temat: "Bóg prowadzi nas przez pustynię ku wolności". Jest ono inspirowane fragmentem Księgi Wyjścia: "Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli" (Wj 20, 1-17).
Kard. Michael Czerny, prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka na konferencji w Watykanie prezentującej papieskie orędzie na Wielki Post powiedział, że Mauro Pallotta dał świadectwo pracy w więzieniu, gdzie był zaangażowany w kilka projektów w zakładach karnych. „Praca z więźniami daje nieoczekiwane bogactwo, często spotykasz ludzi, którzy przeżyli piekło, a teraz wiedzą lepiej niż ktokolwiek inny, jaka jest droga do nieba. Spotkałem ludzi, którzy przeszli przez pustynię i paradoksalnie osiągnęli wolność, wewnętrzną wolność, wolność, którą daje Bóg. Inni nadal są w drodze, idą przez pustynię, ale chociaż horyzont nie daje żadnych oznak orzeźwienia, idą dalej, pewni, że nadejdzie ulga” - stwierdził kardynał.
Jak dodał, bycie z więźniami i dawanie im, poprzez sztukę, narzędzia do szybszego posuwania się naprzód i pomagania im w przekraczaniu granic ich własnych słabości jest nie tylko odpowiedzialnością, ale także doświadczeniem, które sprawia, że on sam również poznaje smak wolności na codziennych pustyniach.
Wydarzenia zielonogórskie to był największy zryw w obronie niezawisłości i niezależności oraz walki o wolność pomiędzy 1956 a 1970 r. Przez lata władze komunistyczne próbowały wymazać je ze świadomości mieszkańców miasta. Dlatego trzeba o nich mówić, a nawet trzeba je pokazywać.
Wydarzenia zielonogórskie, mówiąc najkrócej, były to starcia uliczne mieszkańców Zielonej Góry z milicją i ZOMO, do jakich doszło w Zielonej Górze 30 maja 1960 r. Walki wybuchły przeciwko działaniom władz komunistycznych, które zamierzały zlikwidować działalność kulturalno-duszpasterską, jaką prowadził Kościół w Domu Katolickim parafii św. Jadwigi. – Walki wybuchły o budynek na pl. Powstańców Wielkopolskich, w którym obecnie znajduje się filharmonia. W tamtych latach odbywała się tu katecheza, były spektakle teatralne. To były lata początków Filharmonii Zielonogórskiej, która wówczas też tam koncertowała. Funkcjonowała również stołówka Caritas. I naraz ks. Michalski miał to oddać. Nie chciał tego zrobić, bo było mu to potrzebne. Ostatecznie doszło do tego, że użyto siły, aby budynek Kościołowi odebrać. Doszło do starć. Na szczęście nie było ofiar. Szacuje się, że w kulminacyjnym momencie w starciach z milicją brało udział ok. 5 tys. osób. Wystąpienie spacyfikowały dopiero oddziały ZOMO z Poznania. Zatrzymano ponad 300 osób, skazanych zostało ok. 200. Wyroki były bardzo surowe – tak o Wydarzeniach Zielonogórskich mówił na naszych łamach historyk Marek Budniak.
We wtorek w południe medycy w całej Polsce uczcili pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego i wyrazili sprzeciw wobec agresji. Przed Uniwersyteckim Szpitalem w Krakowie, gdzie pracował lekarz, setki pracowników zgromadziło się na minutę ciszy; zawyły syreny karetek.
Pracownicy ochrony zdrowia obchodzą we wtorek ogólnopolski dzień żałoby oraz protestu przeciw nienawiści. W południe medycy wielu placówek medycznych w Polsce wyszli przed swoje miejsca pracy, aby uczcić pamięć zamordowanego w ub. tygodniu Tomasza Soleckiego, ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.
Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.