Reklama

Francja

Francja po wpisaniu aborcji do konstytucji: Panie, zmiłuj się nad nami!

Przedstawiciele Kościoła katolickiego we Francji w stanowczych słowach krytykują wczorajszą decyzję obu izb parlamentu o wpisaniu do konstytucji „swobody dobrowolnego przerwania ciąży”. Tym samym Francja stała się pierwszym państwem świata, w którego ustawie zasadniczej znalazło się prawo do aborcji.

[ TEMATY ]

aborcja

PAP/EPA/EMMANUEL DUNAND / POOL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do konstytucji wpisano nowy paragraf w artykule 34. konstytucji o treści: „Ustawa określa warunki korzystania z przysługującej kobiecie swobody dobrowolnego przerwania ciąży”. Został on przyjęty większością głosów 92 proc. parlamentarzystów (780 za, 72 przeciw, 50 wstrzymujących się).

W wywiadzie dla sieci rozgłośni radiowych RCF przewodniczący Konferencji Biskupów Francji abp Éric de Moulins-Beaufort podzielił wyrażone wczoraj przez Papieską Akademię Życia ubolewanie z powodu tej decyzji. Wyjaśnił, że stoją za tym dwa powody. Po pierwsze „nie można patrzeć na aborcję jedynie z punktu widzenia praw kobiet”. Po drugie zaś we Francji jest 230 tys. aborcji rocznie. „Jesteśmy jednym z nielicznych państw w Europie, gdzie ta liczba się utrzymuje, a nawet rośnie” - wskazał metropolita Reims, dodając, że fakt ten zasługuje na poważną dyskusję, by spróbować zrozumieć przyczyny tego stanu rzeczy. Zaznaczył przy tym, że trzeba towarzyszyć zarówno osobom, które wybierają życie dziecka, nawet pomimo swej trudnej sytuacji życiowej, jak i tym, które decydują się na aborcję. Przypomniał także, że rolą Kościoła jest sprawienie, by w kwestiach bioetycznych wybrzmiał głos sumienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei biskup Bajonny, Marc Aillet odniósł się w mediach społecznościowych do podkreślanego przez polityków faktu, że wpisanie aborcji do konstytucji ma charakter historyczny. „To rzeczywiście historyczne wydarzenie: Francja właśnie nadała sobie prawo do zabicia ustawy zasadniczej. Konstytucja stawia kobiety przeciwko nienarodzonym dzieciom! Twierdzi, że gwarantuje wolność, kiedy większość kobiet nie ma wyboru. Panie, zmiłuj się nad nami!” - napisał hierarcha.

Natomiast przewodniczący Fundacji Jérôme’a Lejeune’a, Jean-Marie Le Méné za „szczególnie niegodne” uznał „uświęcenie rozpaczy, nieszczęścia i bólu Francuzek dokonujących aborcji i przekształcanie tego nadużycia w łatwy triumf polityczny”.

2024-03-05 14:44

Oceń: +10 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstrzymajmy aborcyjny lobbing w UE

[ TEMATY ]

Unia Europejska

aborcja

lobby LGBT

Artur Stelmasiak

Już 23 czerwca w Parlamencie Europejskim będzie głosowany proaborcyjny raport, który wprzyszłości może być podstawą do wywierania presji na Polskę. - To uderzenie w fundamentalne prawa człowieka, w tym ochronę życia oraz suwerenność państw członkowskich - czytamy w petycji przeciwko unijnemu raportowi saynotoeuviolatingtreaties.org.

Parlament Europejski domaga się narzucenia przez Unię Europejską wszystkim państwom członkowskim koncepcji „praw reprodukcyjnych i seksualnych”. Ten ideologiczny termin nigdy nie został zaakceptowany przez społeczność międzynarodową. Jego akceptacja oznacza uznanie, że tak kontrowersyjne postulaty jak aborcja na żądanie nawet dla nieletnich czy przymusowa edukacja seksualna w jej najbardziej permisywnej formie są prawami człowieka. Prawami, które muszą być też uznane i wdrażane przez wszystkie państwa członkowskie UE. Instytut Ordo Iuris przygotował międzynarodową petycję w tej sprawie, która została zaprezentowana podczas konferencji międzynarodowej koalicji "Stop raportowi Matcia". - Zebraliśmy się tutaj jako koalicja organizacji pozarządowych oraz wszystkich tych, którzy stoją po stronie prawdziwiej ochrony praw człowieka. Chcemy sprzeciwić się Raportowi Matcia. Zachodzi kolejna groźba narzucenia wszystkim państwom członkowskim koncepcji „praw reprodukcyjnych i seksualnych - mówiła podczas konferencji Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris. To nie jest pierwsza próba narzucenia w oficjalnych dokumentach UE postulatów, które dążą do pełnej akceptacji a nawet afirmacji aborcji. W 2014 roku za sprawą sprzeciwu społeczeństwa obywatelskiego udało się odrzucić przyjęcie przez Parlament Europejski niezwykle kontrowersyjnego „raportu Estreli”, którego celem było wprowadzenie do oficjalnego języka UE koncepcji praw reprodukcyjnych i seksualnych oraz tzw. „prawa do aborcji”. W różnych gremiach międzynarodowych od wielu lat dąży się do uznania aborcji za prawo człowieka. "Raport Matcia" jest pierwszym krokiem wprowadzającym na początku miękkie rozwiązanie, za którym będą szły kolejne dokumenty, a w przyszłości także rozwiązania prawne, by można było wywierać aborcyjna presję na państwa członkowski, a w szczególności na Polskę. Co równie istotne, dokumenty te fałszywie przedstawiają pojęcie „praw reprodukcyjnych i seksualnych” jako wiążące zobowiązania międzynarodowe i element praw człowieka, mimo że termin ten w rzeczywistości nie został nigdy użyty w żadnym wiążącym akcie prawa międzynarodowego. Raport całkowicie ignoruje też wielokrotnie wyrażany na arenie międzynarodowej sprzeciw wobec uznania aborcji za „prawo człowieka” oraz brak zgody na wprowadzenie do dokumentów międzynarodowych sformułowania „prawa reprodukcyjne i seksualne”. Jednocześnie powołuje się na dokument końcowy szczytu w Nairobi, którego treść spotkała się ze stanowczym sprzeciwem kilkudziesięciu państw.
CZYTAJ DALEJ

Próba rozgrywania prezydenta

2025-08-23 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.

Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

2025-08-23 12:58

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

ks. Przemysław Szewczyk

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymowanie to szczególny czas łaski. To droga, która nie prowadzi jedynie do konkretnego miejsca, ale przede wszystkim do Boga. Z takim właśnie doświadczeniem wychodzą łodzianie, którzy w dniach 21–24 sierpnia uczestniczą w „Pielgrzymce dla tych, którzy zostali w mieście”.

Inicjatywa narodziła się dzięki ks. Janowi Czekalskiemu, wieloletniemu pielgrzymowi pieszej łódzkiej pielgrzymki na Jasną Górę, który niedawno odszedł do Pana. Choć nie wszyscy mogą przejść setki kilometrów na własnych nogach, każdy może wyruszyć w drogę serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję