Reklama

Wiadomości

Parlament bez właściwości

W gmachu Parlamentu Europejskiego w Brukseli jest na parterze pomieszczenie określane jako „ekumeniczne”. Przedstawiciele poszczególnych religii mogą w nim celebrować swoje obrządki i uroczystości. Na zasadzie: „dla każdego coś miłego”.

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ma tam żadnych symboli wiary- żeby nie urazić niczyich "uczuć religijnych". Zatem oczywiście nie ma tam krzyża, choć wydawałoby się, że w historycznie chrześcijańskiej Europie to rzecz naturalna. Także dlatego, że wiara w Jezusa Chrystusa to oficjalnie wyznanie olbrzymiej większości mieszkańców Starego Kontynentu ,których europosłowie reprezentują.

W polskim parlamencie, przy wszystkich jego ułomnościach, kaplica sejmowa jest. Tak samo, jak jest miejsce do modlitwy dla chrześcijan na międzynarodowym lotnisku imienia Fryderyka Chopina w Warszawie, Cóż, mam nadzieję, że jak zbudują CPK, to też będzie tam kaplica dla katolików, chrześcijan, a nie jakaś hybryda. Skądinąd na lotniskach w krajach muzułmańskich, poczynając choćby od Konstantynopola (obecnie Stambuł) wszędzie są wyraźnie zaznaczone enklawy, gdzie muzułmanie mogą modlić się do Allaha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wracając do owego ekumenicznego pomieszczenia w europarlamencie w Brukseli, zresztą bardzo niewielkiego, bo mogącego pomieścić ledwie parędziesiąt osób, , to z mojej inicjatywy w grudniu 2004 roku odprawiono tam pierwszą w historii Mszę Świętą. Kilka miesięcy wcześniej nasz kraj wszedł do Unii Europejskiej - i od razu zadziało się coś dobrego w PE !

Reklama

Pamiętam, że to była Msza św. naprawdę ekumeniczna, bo odprawiało ją dwóch polskich księży: katolicki z Brukseli i prawosławny (!) z Malczyc pod Wrocławiem, gdzie istniała wówczas silna prawosławna wspólnota. W tymże pomieszczeniu, które na godzinę przemianowywane jest na Świątynię Pańską, odprawiane są msze zamawiane przez polskich europosłów (przede wszystkim z PiS, choć czasem są też osoby związane z innymi ugrupowaniami). Zwykle powodem tych wydarzeń religijnych są polskie święta państwowe, a także czasem, niestety, śmierć polskich parlamentarzystów, pracowników czy byłych pracowników europarlamentu.

Jestem przekonany, że nawet do 90% europosłów, asystentów, urzędników europarlamentu, którzy przechodzą korytarzem koło tego „ekumenicznego” pomieszczenia, skądinąd mocno "schowanego" w głębi korytarza – nawet nie wie, co tu się znajduje.

Do niedawna na trzecim piętrze Parlamentu Europejskiego, a więc tym głównym, gdzie jest łącznik między dwoma najstarszymi skrzydłami PE, eksponowano duża ikonę z Matką Boską – ofiarowany przez grecki parlament. A i on w końcu trafił do magazynów.

Podziel się cytatem

Raz w roku z inicjatywy Austriaków na tymże centralnym trzecim piętrze staje wielka świąteczna choinka – znak, że zbliża się Boże Narodzenie.

I to w zasadzie w europarlamencie wszystko, gdy chodzi o publiczne odwołanie się do wiary i tradycji, które legły u podstaw cywilizacji łacińsko-chrześcijańskiej. Jakże mało. Jakże smutno.

2024-03-15 16:32

Oceń: +5 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilka myśli, co nie nowe...

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Ciekawe są przemyślenia odnośnie wiary i religii osób, które w istotny sposób wpływały na filozofię, czy życie publiczne w swoich krajach. Po 17 wiekach jakże aktualne wydają się słowa św. Augustyna: „Wiara polega na tym, że przyjmujesz za prawdę to, czego nie widzisz, a w nagrodę zobaczysz to, w co wierzyłeś”.

Ale czyż nie zgodzić się również z XIX-wiecznym angielskim pisarzem, malarzem, muzykiem i podróżnikiem Samuelem Butlerem, który stwierdził: „Ludzie są przerażeni zarówno widząc, że ktoś powątpiewa w religię, jak i wówczas, gdy ktoś jej ściśle przestrzega”. Ciekawe, że ów autor utopijnej powieści „Erewhon”, która była satyrą na wiktoriańską Anglię, był krytykiem chrześcijaństwa i instytucji kościelnych. Zapewne ze względu na ścisły związek instytucjonalny kościoła anglikańskiego z Koroną Brytyjską, akurat jednak szereg jego myśli wydaje się godnych uwagi również 122 lata po jego śmierci. Kolejna zresztą również: „Od kapłana oczekuje się powszechnie, że będzie wśród ludzi tym, czym niedziela wśród dni tygodnia”.
CZYTAJ DALEJ

Open Doors: w 78 krajach prześladowanych jest 380 mln chrześcijan

2025-07-11 20:33

[ TEMATY ]

prześladowania chrześcijan

Adobe Stock

Z szacunków organizacji Open Doors wynika, że obecnie w 78 krajach prześladowanych jest 380 mln chrześcijan. Według Światowego Indeksu Prześladowań w 2025 r. w 50 krajach poziom prześladowań jest wysoki bądź ekstremalnie wysoki. Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Korea Północna, drugie - Somalia, trzecie - Jemen.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek w Warszawie, dyrektor polskiego biura Open Doors Leszek Osieczko przekazał, że w ciągu ostatnich trzech dekad z Korei Północnej uciekło 34 tys. Koreańczyków, a około miliona zostało zawróconych.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję