Adwent (z łac. adwentus - przyjście), oznacza okres w roku kościelnym, w którym wierni oczekują na Boże Narodzenie. Niegdyś okres ten nosił nazwę „czterdziestnicy” i trwał przez czterdzieści dni. Rozpoczynał się nazajutrz po św. Marcinie (11 listopada). Od tego dnia ustawały prace na polu, ze strychów wyciągano przęślice i motowidła, terkotały kołowrotki, a kobiety pochylały się nad gęsimi piórami, albo koszami kapusty. Domowe prace okraszone były malowniczymi opowieściami, m.in. o świętych pańskich. Post adwentowy i towarzyszące mu zwyczaje bardzo silnie wpłynęły na folklor i znalazły swój wyraz również w ludowej literaturze. Świadectwem tego są m.in. przysłowia: „Gdy tęga zima nastanie na początku Adwentu, osiemnaście tygodni nie spocznie ani momentu”, „jaki pierwszy dzień Adwentu - taki cały grudzień”.
Aktualnie Adwent obejmuje okres czterech niedziel przed Bożym Narodzeniem, a w Kościele polskim od najdawniejszych wieków jest uświęcony porannymi nabożeństwami ku czci Matki Bożej zwanymi Roratami (od pierwszych słów śpiewanej podczas nich pieśni: „Rorate coeli - spuście rosę niebiosa”). W dawnej Polsce było zwyczajem, iż król w czasie nabożeństwa podchodził do ołtarza i ze słowami: „Otom gotowy na sąd Boży”, stawiał zapaloną świecę w siedmioramiennym, najwyższym, lichtarzu, świadcząc przez to o czystości swego sumienia i gotowości stawienia się przed Bogiem w każdej chwili. Po królu czynił to samo biskup, potem ziemianin, rycerz, mieszczanin i oracz. W ten sposób w Roratach brały udział wszystkie stany. Powszechnie w całej Polsce uważało się, że nie należy w Adwencie orać, gdyż „ziemia musi odpocząć”. Z Adwentem związane są również wieńce adwentowe. Zapalano na nich cztery świece oznaczające cztery niedziele adwentowe i umieszczano na kościelnych ołtarzach, ale również w domowych ołtarzykach, przy których na wspólnych modlitwach gromadziła się cała rodzina. Przez cały Adwent, o brzasku, parobcy wygrywali specjalne melodie adwentowe na ligawach; niektórzy przychodzili z nimi do kościoła i grali na nich podczas nabożeństw. Zwyczaj ten, przypominający grę pastuszków witających Nowonarodzonego, odchodzi w zapomnienie.
Początek roku kościelnego przypada w pierwszą niedzielę Adwentu, kiedy słowa psalmu 25, którym rozpoczyna się Msza św., stają się zapowiedzią intensywnego czasu oczekiwania na przyjście Zbawiciela. Uroczystość ku czci św. Andrzeja jest pierwszym obchodzonym świętem roku liturgicznego, bogatym w tradycje i zwyczaje, utrwalone od pokoleń w polskiej obyczajowości. „Św. Jędrzej Adwent przytwierdzi” - mówiono. Od tej pory nie było wesel, tańców i hucznych zabaw, a i wierni traktowali ten czas jako szczególny okres postu i przygotowania się do świąt Bożego Narodzenia. Z Adwentem kojarzony jest także św. Mikołaj, łączony z oczekiwaniem na prezenty, otrzymywane w jego imieniny. Będąc zapowiedzią największego daru miłości - Bożego Narodzenia, jest postacią tajemniczą i owianą pięknymi legendami. Pewne jest, że w początkach IV w. był biskupem Miry w Azji Mniejszej. Jego legenda ukształtowała się w IX i X wieku, ale kult zrodził się dużo wcześniej. Legendy rozsławiające jego dobroć opowiadają o świętości przejawiającej się od wczesnego dzieciństwa. Wyświęcony w wieku młodzieńczym na kapłana, pomagał ludziom ze zdwojoną gorliwością. Liczne wyobrażenia z jego życia występowały w sztuce średniowiecznej, na witrażach katedr gotyckich i na freskach renesansowych. Malowali go m.in. Fra Angelico i Rafael. W tradycji ludowej, od I poł. XVII wieku, zachował się zwyczaj obdarowywania we wspomnienie św. Mikołaja prezentami. W 1746 r. pisano: „Rodzice na pamiątkę szczodrobliwości św. Mikołaja zwykli co rok na wigilię święta jego, dla zachęcenia do nabożeństwa dziatkom swoim śpiącym różne podarunki zawiązywać i podrzucać, powiadając, iż im to św. Mikołaj przyniósł”. Zwyczaj ten trwa do dziś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu