Reklama

Życiodajna pustka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wikipedii przeczytałam, że post to dobrowolne powstrzymywanie się od spożywania niektórych pokarmów, np. mięsa. Wydaje mi się, że post można rozumieć w nieco szerszym znaczeniu, jako dobrowolna rezygnacja z jakiejś przyjemności, np.: z papierosów, alkoholu, komputera itp. Jaki jest sens podejmowania podobnych zadań, przecież jesteśmy młodzi i chcemy korzystać z życia na maksa, a tu Bóg wymyślił jakiś post. Czy Niebieski Tatuś przypadkiem nie za dużo od nas wymaga?

Żeby móc odpowiedzieć sobie na to pytanie, proponuję, abyśmy zastanowili się nad sensem brania udziału w tzw. szkołach przetrwania. Mimo że od czasu do czasu media donoszą o kolejnych ofiarach zimowych wypraw w góry, to jednak ciągle nie brakuje śmiałków, którzy podejmują próby zmierzenia się z naturą. Po co tak się narażać? Nie chcę bynajmniej nikogo namawiać na ekstremalne wyprawy. Z drugiej strony, w pewnym sensie rozumiem tych, którzy decydują się na tego typu eskapady. Wydaje mi się, iż kieruje nimi chęć sprawdzenia, czy sobie poradzą. „Bo jak sobie poradzę na takim obozie, to może poradzę sobie, kiedy w życiu przyjdą trudniejsze dni. Nie wpadnę w rozpacz, tylko spokojnie usiądę i zastanowię się nad sposobami wyjścia z trudnej sytuacji”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeżycie podobnej przygody proponuje nam Bóg. W Ewangelii widzimy, jak Jezus udaje się na pustynię i przebywa tam przez 40 dni, nie jedząc i nie pijąc. Możemy domyślać się, że całkowicie poświęcił ten czas na rozmowę z Ojcem. Pod koniec swego pobytu stawia czoło swemu największemu wrogowi - szatanowi i wygrywa przez dochowanie posłuszeństwa Bogu (Łk 4, 1-13).

Co daje post w sferze naszego życia duchowego. Jeśli zechcemy potraktować ten czas poważnie i w niedzielne popołudnie wyłączymy telewizor i komputer, to powstanie pewnego rodzaju pustka. Z początku może to być kłopotliwe, bo czym ją zapełnić? Jednak, gdy postaramy się przeżyć ją z Chrystusem, to przekonamy się, że może być czasem szczególnym i błogosławionym.

Reklama

Takie doświadczenie może okazać się cenne, gdy jesteśmy z kimś skłóceni, gdy walczą w nas różne, często sprzeczne emocje. Sama, gdy nie widzę wyjścia w konfliktowej sytuacji, rzucam wszystko, biorę wózek i jadę na adorację Najświętszego Sakramentu. Cisza panująca w kościele stanowi jakby minipustynię, na której mam szansę spotkać się z samą sobą oraz z Bogiem. Wyciszam swoje uczucia, co pozwala trzeźwo spojrzeć na całą sytuację, zobaczyć nie tylko mój punkt widzenia, ale także położenie, w jakim znajduje się druga osoba. To niezwykle pomaga w zmianie stosunku do niej.

Może więc warto czasami zrezygnować z czegoś, udać się na pustynię, aby dać sobie szansę zobaczenia swego życia w nieco innym świetle.

2013-03-04 14:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marzenia się spełniają (cz. 1)

Ma 39 lat. Z zawodu aktor, z zamiłowania wokalista, z powołania mąż i ojciec dwójki dzieci. Słuchając w swoim życiu głosu Boga, któremu pozwolił się odnaleźć, doszedł do miejsca, gdzie marzenie staje się rzeczywistością, bo to, co najgłębsze w sercu człowieka, sieje sam Bóg.
Rozmawiamy z Kubą Kornackim, założycielem zespołu „Kanaan”, który świeżo wydał pierwszą pełnometrażową płytę z muzyką łączącą pop, folk, jazz, elementy etniczne, symfoniczne i filmowe, rozbijającą kamienne fasady wielu serc, by obudzić w nich pragnienie Bożej miłości. Utwory te, jak twierdzi Kuba, mówią o Bogu w sposób bardzo osobisty, wręcz intymny. Ale równocześnie są zaproszeniem do odkrycia własnej przestrzeni spotkania z Bogiem.

– Jak to było z Twoim nawróceniem?

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Polsko – libańska przyjaźń

2024-05-14 15:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Wernisaż prac polskich artystów, jakie wykonali w nawiązaniu do kultury Libanu, można było obejrzeć na wernisażu w klubokawiarni Fratelli Tutti.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję