Reklama

Niedziela Częstochowska

Usunąć berło z rąk szatana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeżywamy zmierzch Europy kiedyś silnej wiarą i kulturą chrześcijańską, żyjącej Ewangelią. Znakiem tej Europy jest wspaniała architektura, literatura, muzyka, wielka myśl filozoficzna, która stworzyła wielkie dzieła kultury oparte na wierze i miłości Boga. W tę kulturę wpisany został krzyż – symbol chrześcijaństwa, który naznaczył swoją obecnością każdy wymiar życia Starego Kontynentu.

Pierwszy poważny kryzys chrześcijańskiej Europy wiązał się z rewolucją Lutra (1517), której efektem był znaczący podział Europy. Kolejnym uderzeniem w integralność kultury europejskiej była rewolucja francuska (1789-99), pozostająca do dziś w glorii, mimo że bandycka, przepojona nienawiścią do wartości, którymi dotychczas żyła Europa. Francja, która i dziś chlubi się tymi wydarzeniami, zapomina, że w ich opisie zawarte są ogromne zafałszowania i kłamstwa. Także wielką lekcją historii była okrutna rewolucja październikowa (1917), która niosła ze sobą śmierć i zniszczenie wartości chrześcijańskich. Lata 20. ubiegłego wieku – wojna polsko-bolszewicka, w której na szczęście bolszewicy zostali pokonani to także znak czasu. I wreszcie II wojna światowa i czas po niej, kiedy to spotkały się dwa straszliwe reżimy: bolszewicki i hitlerowski, także zionące nienawiścią do wartości ewangelicznych, budujące systemy ateistyczne i wrogie dla człowieka, co doprowadziło do zagłady ponad 50 mln ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ostatnich czasach znów do głosu dochodzi w Europie bezwzględny ateizm i wyrzucanie Boga ze świadomości Europejczyków. Jesteśmy świadkami jakiegoś opętania, które z wielką siłą burzy nam cały naturalny porządek życia: narzuca ideologię gender, sprzeczną z prawem naturalnym, w sposób rewolucyjny obala dotychczasowy sposób myślenia. Europa staje się obszarem nijakim i niczyim, bo nie ma już w myśleniu współczesnych Niemców, Francuzów, Brytyjczyków i innych zarzewia kultury chrześcijańskiej, które zastąpione zostało zwykłym konsumpcjonizmem, a nawet hedonizmem.

Reklama

Skutek? W bezwolnej i wygodnej Europie miejsce chrześcijaństwa szybko zajmuje islam. Do Europy masowo napływają ludzie z Bliskiego Wschodu, muzułmanie, którzy mają silną świadomość swojej tożsamości i nie chcą asymilowania się z Europejczykami.

Wydaje się, że nieco lepiej pod względem świadomości chrześcijańskiej jest z nami, Polakami, dlatego mamy do spełnienia wielką misję wobec Europy. Już w XIX wieku mówiło się, że Polska jest „mesjaszem narodów”. Czyżby to była wizja prorocka? Tak, jesteśmy w stanie pokazać współczesnej Europie, której prawdziwego zjednoczenia pragnęli m.in. Robert Schuman i Alcide de Gasperi, wielcy europejscy politycy, dziś kandydaci na ołtarze, że Chrystus i Jego nauka – nie Mahomet, nie Marks i Engels – stanowią podstawy naszej cywilizacji, jeżeli tylko uwzględnimy to w naszym życiu, jeżeli nie będziemy się tego wstydzić czy wypierać. Wtedy na pewno będziemy silniejsi.

Przypomina się tu piękna polska pieśń maryjna pt. „Błękitne rozwińmy sztandary”, w której są słowa: „Drży szatan, wysuwa mu berło się z rąk...”. Zauważamy różne szatańskie działania w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym Europy. Pamiętajmy, że naszą siłą jest nasza wiara. Musimy mieć utkwiony wzrok w Matce Najświętszej, która 700 lat temu dała zwycięstwo nad muzułmanami w Gibraltarze – wtedy została obwołana Patronką Europy. Ona jest również naszym ratunkiem dzisiaj. 7 października br. opasała modlitwą różańcową całą Polskę i niektóre kraje europejskie. Maryi zawierzamy naszą dzisiejszą rzeczywistość, mając na uwadze słowa Jej Syna: „Ufajcie, Jam zwyciężył świat” (J 16, 33).

2017-10-31 14:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To Pan Bóg trzyma GPS

Niedziela Ogólnopolska 44/2018, str. 46-47

[ TEMATY ]

młodzi

Europa

Archiwum Luizy Chrzanowskiej

Wyjeżdżają zawsze latem i zawsze autostopem. Nie wiedzą, dokąd dojadą ani kogo spotkają. To Pan Bóg trzyma w swych rękach GPS i wyznacza kierunek. Niczego nie potrzebują oprócz pracy tam, dokąd dotrą.
Pragną w ten sposób spotkać się z drugim człowiekiem w jego codzienności

Ojciec Bernard wypakowywał właśnie rzeczy z samochodu na klasztornym dziedzińcu, gdy podeszły do niego cztery młode osoby z plecakami. Był ciepły sierpniowy wieczór i słońce powoli chowało się już za horyzont, więc zapytał, czy szukają noclegu. Podróżni zaprzeczyli. Nie potrzebowali też jedzenia, za to entuzjastycznie wytłumaczyli, że to, czego szukają, to praca, bo przyjechali do Svetej Trojicy na Słowenii, by pomagać. Pytali, czy ojciec zna miejsce, gdzie mogą się przydać. Wytłumaczyli, że podróżują autostopem i wyruszyli tego ranka z miejscowości Beluša na Słowacji. Okazało się, że grupa była jeszcze większa i że 9 osób było wciąż w drodze. O. Bernard krótką chwilę przyglądał im się ze zdziwieniem, po czym poprosił, aby zaczekali. Kwadrans później wrócił wraz z drugim mieszkającym tu franciszkaninem, o. Damianem. Praca się znajdzie, orzekli, a tymczasem pokazali wędrowcom pokoje, gdzie cała grupa mogła się zatrzymać na noc. Reszta autostopowiczów dojechała niecałe dwie godziny później. W Svetej Trojicy zostali przez dwa dni. Posprzątali sale katechetyczne, zorganizowali też festyn na święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jak się okazało, także tutaj, w kaplicy przy ołtarzu, znajdowała się figurka Czarnej Madonny. Sami upiekli ciasta, przygotowali dekoracje przed kościołem i oprawę muzyczną na wszystkie Msze św. Zadziwieni parafianie chętnie zostali po Mszy św. na poczęstunek oraz by posłuchać pieśni, a jedna pani nawet wróciła wieczorem z torbą pełną serów i jogurtów z własnej farmy. Smakowały wybornie, bo dane ze szczerego serca.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2006

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Rafael Santi

Rafael Santi "Przemienienie Pańskie" (1516-1520)

Rafael Santi

Według tradycji chrześcijańskiej największym wydarzeniem w dziejach świata jest narodzenie Pana Jezusa. Owa data słusznie została wyeksponowana tak dalece, że właśnie od przyjścia na naszą ziemię Jezusa Chrystusa liczy się lata nowej ery. Dla Kościoła Chrystusowego najdonioślejszym znakiem jest Zmartwychwstanie Pana Jezusa, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14). Właśnie przez fakt zmartwychwstania Pan Jezus potwierdził, że był tym, za kogo się podawał.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję