Reklama

Polska

Grzybowscy: teologia małżeństwa wciąż dojrzewa

Teologia małżeństwa dojrzewa, a w ślad za tym mogą iść zmiany nawet w przepisach prawa kanonicznego - uważają Irena i Jerzy Grzybowscy. Twórcy międzynarodowego ruchu "Spotkania Małżeńskie" w komentarzu dla KAI z uznaniem wypowiadają si nt. relacji końcowej zakończonego wczoraj w Rzymie synodu biskupów nt. rodziny. Dodają przy tym, że niektóre sformułowania relacji końcowej finale” będą potrzebowały interpretacji.

[ TEMATY ]

Synod o rodzinie

MN

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść napisanego dla KAI komentarza Ireny i Jerzy Grzybowskich:

DROGOWSKAZY DLA POWTÓRNYCH ZWIĄZKÓW

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Punkty 84-86 synodalnego dokumentu końcowego ("Relatio finale"), mówiące o duszpasterstwie osób żyjących w powtórnych związkach po rozwodzie, przypominają dotychczasowe nauczanie Kościoła w tej kwestii, głównie adhortację Familiaris Consortio. Jednakże przytoczenie w ich kontekście punktu 1735 Katechizmu Kościoła Katolickiego, ukazującego, że „w pewnych okolicznościach poczytalność i odpowiedzialność za działanie mogą zostać zmniejszone, a nawet zniesione”, dopełnia cytowane fragmenty Familiaris Consortio w sposób bardzo istotny.

Prawo Boże nie ulega zmianie. Pan Bóg pomaga nam w sposób coraz pełniejszy je odczytywać. „Teologia małżeństwa wciąż dojrzewa” mawiał nasz przyjaciel i animator Spotkań Małżeńskich śp. ks. prof. Andrzej Santorski. W ślad za tym dojrzewaniem mogą iść zmiany nawet w przepisach prawa kanonicznego. Tak było w 1983 r. gdy zmieniono niektóre sformułowania Kodeksu Prawa Kanonicznego dotyczące okoliczności stwierdzenia nieważności małżeństwa. Krążą poglądy, że ta zmiana stała się polem do nadużyć. Ale czyż polem do nadużyć nie jest udzielanie ślubu kościelnego bez odpowiedniego przygotowania? Czy takie małżeństwo jest ważnie zawarte?

Tak jak głosy wielu osób, w tym także niektórych księży, domagające się szerokiego i otwartego dopuszczania osób żyjących w powtórnych związkach po rozwodzie do Komunii św. są zagrożeniem dla Kościoła, tak również zagrożeniem są głosy wielu osób, w tym także księży, odmawiające związkom po rozwodzie prawa do rozwijania i pogłębiania miłości w ich związku.

Z prawdziwą przyjemnością przeczytaliśmy w p. 84 „Relatio finale”, że w osobach żyjących w powtórnych związkach po rozwodzie, „Duch Święty rozlewa swoje dary i charyzmaty”. Punkt ten przypomniał nam osoby żyjące w takich związkach, które uczestniczyły w Spotkaniach Małżeńskich i stały się – po swoim nawróceniu - świadkami miłości Boga do nich i ich miłości do Boga. To doświadczenie miłości pozwalało im na spojrzenie w prawdzie na winę ponoszoną za zaistniałą sytuację, złożone problemy z nią związane. Dążenie do prawdy i podejmowanie decyzji zgodnych z Bożymi drogowskazami, jest możliwe w miłości i tylko w miłości, również do siebie nawzajem. Doświadczając i rozwijając swoją miłość, małżeństwa cywilne w powtórnych związkach dodawały wiary, nadziei innym, w tym także małżeństwom sakramentalnym. Stały się świadkami miłości, wierności i uczciwości. Jednakże w kontekście omawiania „Relatio synodi” w części dotyczącej związków po rozwodzie, musimy dodać, że największą radość przynoszą nam świadectwa po rekolekcjach mówiące, że drugiej lub trzeciej rozprawy rozwodowej nie będzie, czyli, że małżeństwo sakramentalne zostało uratowane. Warto też zauważyć p. 83 „Relatio finale”, wyrażający się z uznaniem o osobach, które po dramacie rozwodu nie zawarły nowych związków.

Reklama

Niektóre sformułowania „Relatio finale” będą potrzebowały interpretacji, np. jak rozumieć, że żyjący w powtórnych związkach „nie powinni czuć się ekskomunikowani”? W jaki sposób dokonywać się będzie rozeznanie „różnej odpowiedzialności w odniesieniu do pewnych działań i decyzji”. Ważne, że takie pytania powstaną i bardzo ważne, że „Relatio finale” inspiruje takie kwestie. Ale już teraz warto wyraźnie powiedzieć, że w tym rozeznaniu, w odpowiadaniu na te pytania, potrzebna będzie wielka miłość, a nie tylko „szkiełko i oko”. Dokument końcowy „Relatio finale” odczytujemy jako znak łaski na drodze w rozpoznawaniu tej Miłości.

***

Irena i Jerzy Grzybowscy są założycielami Spotkań Małżeńskich, który jest zatwierdzonym przez Stolicę Apostolską międzynarodowym stowarzyszeniem wiernych.

Reklama

Podstawową formą działalności Spotkań Małżeńskich są trzydniowe zamknięte rekolekcje, podczas których mąż i żona, pod kierunkiem trzech par małżeńskich i księdza, animatorów Stowarzyszenia, są zachęcani do zastosowania warsztatów dialogowych, opartych na nauczaniu Kościoła, zmierzających do odkrycia na nowo rodziny jako komunii osób inspirowanych wzajemną miłością.

W ciągu ponad 30 w Spotkaniach wypracowana została szkoła dialogu oparta na doświadczeniach psychologii komunikacji, teologii i nauki Kościoła.

Oprócz Rekolekcji Podstawowych, Stowarzyszenie oferuje również kursy przygotowawcze do sakramentu małżeństwa. Ważną gałęzią pracy Spotkań Małżeńskich jest także prowadzenie rekolekcji dla powtórnych związków po rozwodzie (tzw. małżeństw niesakramentalnych).

Ruch Spotkań Małżeńskich rozwinął się także w krajach środkowej i wschodniej Europy, rządzonych do niedawna przez reżimy komunistyczne.

2015-10-26 15:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sprawa życia i śmierci

W Watykanie zakończyło się III Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów, ale biskupi świata pochylą się w sposób szczególny nad sprawami rodziny również za rok. Po raz pierwszy bowiem synod obraduje w dwóch turach – w roku bieżącym oraz w roku 2015. Proponujemy spojrzenie na synod poświęcony temu samemu tematowi, który miał miejsce ćwierć wieku wcześniej. Pierwszy zwyczajny synod biskupów, zwołany przez Ojca Świętego Jana Pawła II, również dotyczył rodziny (wcześniej Papież z Polski zwołał synod nadzwyczajny dla Kościoła w Holandii). Być może w tej perspektywie będzie nam łatwiej ocenić, co jest, a co nie jest możliwe w nauczaniu Kościoła o rodzinie.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Już za chwilę synod

2024-05-13 11:24

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

W najbliższą niedzielę oficjalnie rozpocznie się II Synod Archidiecezji Wrocławskiej. Natomiast dziś w budynku Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej odbył się briefing prasowy, w których biskupi wrocławscy: bp Jacek Kiciński CMF i bp Maciej Małyga oraz Adriana Kwiatkowska z Sekretariatu Synodu opowiadali o tym, jak przebiegają przygotowania do synodu, co się będzie działo w najbliższym czasie, jakie są cele synodu, po co jest on zwoływany i jakie wnioski wypływają z dotychczasowego czasu presynodalnego.

O celach duchowych mówił bp Maciej Małyga: Duchowym celem synodu naszej archidiecezji jest przemiana naszego życia - nawrócenie. Odnowa duchowa, której bardzo potrzebujemy. Od września już się modlimy i myślimy na nad naszym życiem, jak ono ma wyglądać i co potrzebuje zmiany - zaznaczył hierarcha dodając: W synod zaangażowała się właściwie każda parafia, a mamy ich w diecezji prawie 300 Powstały tam tzw. zespoły, które modlą się, ale też szukają odpowiedzi na pytanie, jak być bardziej razem, jak pogłębić swoją wiarę i jak dzielić się wiarą z innymi ludźmi?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję