Reklama

Wydarzenia z diecezji

Ku czci Jana Pawła II

20 października br. w kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej zgromadziło się liczne grono dzieci i młodzieży z kilku szkół im. Jana Pawła II. Uroczystą Celebrę pod przewodnictwem bp. Romana Marcinkowskiego sprawowano z okazji srebrnego jubileuszu Papieża Polaka.

Niedziela płocka 49/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księdza Biskupa przywitał dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 im. Jana Pawła II w Ciechanowie Janusz Kowalski, przypominając, że przedstawiciele szkoły dostąpili zaszczytu audiencji u Ojca Świętego, zaś społeczność szkolna otrzymała od Jana Pawła II błogosławieństwo. „Dzisiejsza uroczystość stanowi apogeum obchodów ku czci rocznicy pontyfikatu w naszej parafii” - mówił w słowie wstępnym proboszcz parafii ks. Jan Jóźwiak. Przypomniał, że rok jubileuszu został ustanowiony przez Ojca Świętego Rokiem Różańca Świętego. „Papież w swej autentycznej pokorze chciał odwrócić naszą uwagę od siebie, skierować ją zaś na Matkę Bożą i modlitwę różańcową” - zaznaczył. Ksiądz Proboszcz przywołał też inicjatywy związane z rocznicą Pontyfikatu, pośród których wymienił: powstanie trzech nowych kół różańcowych, pielgrzymkę szlakiem Ojca Świętego oraz zawierzenie posługi Jana Pawła II Matce Bożej w codziennej modlitwie różańcowej. W Dzień Papieski dzieci przygotowały także okolicznościowy program, zaś młodzież z KSM-u zbierała ofiary na fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. 16 października, w myśl zarządzenia Biskupa płockiego, wierni parafii Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie modlili się podczas uroczystej Eucharystii w intencji Papieża.
W trakcie Eucharystii Biskup Roman wygłosił homilię, w której powiedział: „Chcemy dzisiaj bardzo uroczyście uczcić Patrona waszej szkoły, którego Bóg wybrał 25 lat temu. Pan Jezus w Ewangelii, którą przed chwilą usłyszeliśmy, pytał Piotra nie o ludzkie umiejętności, lecz o to, czy Go kocha więcej niż inni Apostołowie. To pytanie ponowił trzykrotnie, by pierwszy Papież mógł zmazać winę trzykrotnego zaparcia się Chrystusa. Przychodząc dziś tu, do kościoła, chcemy prosić Boga o błogosławieństwo i zdrowie dla Jana Pawła II, a dla nas o siłę do naśladowania tego wielkiego Patrona. Patron to nie dekoracja dla szkoły, lecz ktoś, od kogo chcemy się uczyć żyć. Dlatego trzeba dobrze poznać jego postać, życie i nauczanie, by dobrze się na nim wzorować” - mówił Biskup Roman.
W procesji z darami przyniesiono m.in. telegram do Ojca Świętego, a także kielich, ofiarowany przez Biskupa Romana dla parafii Matki Bożej Fatimskiej.
Po Mszy św. goście przeszli do Szkoły Podstawowej nr 7, gdzie wysłuchali okolicznościowych przemówień i obejrzeli program w wykonaniu uczniów, zawierający myśli z papieskiego nauczania, poezje i wspaniale wykonane przez szkolny chór pieśni.
Zaproszeni goście kierowali do zgromadzonych ciepłe słowa. Bp Roman Marcinkowski życzył, by ideały Jana Pawła II były wcielane w życie w każdej szkole noszącej jego imię, zaś prezydent Ciechanowa Waldemar Wardziński przypomniał, że tak znakomity Patron to nie tylko powód do dumy, lecz także zobowiązanie do solidnej pracy. W podobnym duchu wypowiedziała się szefowa ciechanowskiej Delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty Hanna Murawska, która życzyła, by uczniowie realizowali słowa Ojca Świętego: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele szkół różnego stopnia noszących imię Jana Pawła II, m.in. z: Ostrołęki, Sońska, Płońska, Wieczfni, Leoncina, Strzegowa, Działdowa, Narzymia, Grodźca oraz Gimnazjum nr 2 w Pułtusku, które przygotowuje się do uroczystości nadania imienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Węgrzyniak: pewność zbawienia skarbem Ewangelii

2024-05-12 07:25

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Jednym z największych skarbów Ewangelii jest nadzieja, a nawet pewność zbawienia - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego 12 maja.

Biblista przypomniał przykładowe fragmenty z Ewangelii, które mówią o niebie: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16, 16), „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54), „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce” (J 14, 2).

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję