„Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem (...) pomoc” (Rdz 2, 18) - tym stwierdzeniem, zapisanym w Księdze Rodzaju, Bóg zadecydował o powołaniu człowieka do życia w
rodzinie. Dają jej początek mężczyzna i kobieta, tworząc tym samym podstawową komórkę społeczną. Rodzina jest pierwszą szkołą wychowania i edukacji młodego pokolenia. Państwo powinno w tym względzie okazać
jej pomoc. Media mają ubogacać rodzinę poprzez dialog z nią, poszerzanie rodzinnych zainteresowań, uwrażliwianie na potrzeby wielkiej rodziny ludzkiej.
Jak wielka jest troska Ojca Świętego o dziennikarskie relacje z rodziną, świadczy fakt, że pierwsze swoje orędzie do świata mass mediów 1 maja 1980 r. zatytułował: Rodzina wobec środków społecznego
przekazu.
Następne papieskie dokumenty tego typu rozwijają temat pierwszego orędzia, podejmując kwestie pośrednio lub bezpośrednio związane ze służbą mediów wobec rodziny. Począwszy od 1981 r., parokrotnie
jeszcze hasło Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu wyraźnie świadczyło o zatroskaniu Ojca Świętego wskazanym problemem. W 1991 r. tytuł dokumentu brzmiał: Środki społecznego przekazu w służbie
jedności i postępu rodziny ludzkiej, a w 1994 r.: Telewizja w rodzinie: kryteria właściwego wyboru programów.
W tegorocznym orędziu: Media w rodzinie: ryzyko i bogactwo, Papież nie wprowadza żadnych innowacji w nauczanie Kościoła. Podejmuje te same kwestie, przypomina sygnalizowane wcześniej problemy, a jednocześnie
wciąż na nowo zachęca do „trzeźwej refleksji nad tym, jak rodziny korzystają ze środków społecznego przekazu oraz jak środki te traktują rodzinę i jej sprawy”.
Dziennikarze mają własne rodziny, podobnie jak wszyscy odbiorcy informacji i programów medialnych. Jako rodzice bywają tak samo, jak inni, zbyt zmęczeni po całym dniu pracy, aby w pełni czuwać nad
swoimi dziećmi. Dlatego zarazem do dziennikarzy i rodziców Jan Paweł II skierował w 1981 r. słowa orędzia: „Pamiętając o tym, osoby powołane będą miały na uwadze ogromny oddźwięk, jaki
może mieć ich praca, zarówno w dobrym, jak i złym kierunku, postarają się one być konsekwentne wobec samych siebie i w spełnianiu swej szczególnej misji”.
W tegorocznym dokumencie, Papież jakby rozwinął powyższą myśl: „Niełatwo jest opierać się naciskom natury komercyjnej lub żądaniom dostosowania się do nakazów świeckich ideologii, a jednak do
tego właśnie są zobowiązani odpowiedzialni pracownicy mediów. Stawka jest wysoka, bo każdy zamach na tę podstawową wartość, jaką jest rodzina, to zamach na prawdziwe dobro ludzkości”.
Mówiąc o pozytywnej roli mass mediów, Jan Paweł II - podobnie, jak w latach minionych - przestrzega i nawołuje do eliminowania zagrożeń typu: prezentacja „wypaczonej wizji życia,
rodziny, religii i moralności”, manipulacja, niewłaściwe przedstawianie wartości rodziny i życia rodzinnego, akceptowanie różnych dewiacji. Papież, nawiązując do prawdy o rodzinie jako pierwszej
szkole wychowania i edukacji dzieci, przypomina rodzicom, że są również „pierwszym źródłem wiedzy o mediach”. Dotyczy to kryteriów właściwego wyboru treści medialnych, jak i prawa rodziców
do ingerencji w poczynania producentów, twórców reklam i władz publicznych w przypadku, kiedy są one niezgodne ze zdrowymi wartościami humanistycznymi, procesem wychowawczym i moralnością.
Pomóż w rozwoju naszego portalu