Reklama

Temat tygodnia

Życie za prawdę i wolność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leży przede mną album. Na okładce zdjęcie zasępionego księdza. W sutannę na piersi wpięty orzełek z koroną. Prawą ręką wydaje się eksponować polskie godło. Pod zdjęciem: Jestem gotowy na wszystko. To znana postać: ks. Jerzy Popiełuszko.
Właśnie mija 20 lat od tych pamiętnych dni, które wstrząsnęły Kościołem w Polsce i narodem. 19 października 1984 r. ks. Jerzy został uprowadzony przez oficerów służby bezpieczeństwa. Tylko dzięki cudownemu zbiegowi okoliczności sprawa wyszła na jaw. Kierowca ks. Jerzego, wyskakując z samochodu w pełnym biegu, ocalił swoje życie i powiadomił o przestępstwie. Od 19 października przez 11 dni trwała w Polsce nieustanna modlitwa o powrót do parafii ks. Popiełuszki. Ks. Marcin Wójtowicz, wikariusz parafii św. Stanisława Kostki w Warszawie, w której pracował ks. Jerzy, wspomina: „W sobotę 20 października ks. Jerzy nie przyszedł na Mszę św., którą miał odprawić o godz. 9.00 Ok. godz. 10.00 zadzwonił do nas bp Kazimierz Romaniuk. Oznajmił, że przed chwilą telefonowano do niego z Torunia z przekazaniem informacji, że wczoraj - w piątek, 19 października - w godzinach wieczornych, niedaleko Torunia, został uprowadzony ks. Jerzy Popiełuszko. Natychmiast po ogłoszeniu tej wiadomości w Dzienniku tv zaczęli się gromadzić przed drzwiami zamkniętego już kościoła ludzie. Płakali, odmawiali Różaniec. Otworzyliśmy kościół. Ok. godz. 22.00 odprawiliśmy z ks. Maciejem pierwszą Mszę św. o ocalenie ks. Jerzego. Tak rozpoczęło się wielkie bolesne czuwanie”.
W to bolesne czuwanie włączył się również Ojciec Święty Jan Paweł II. Podczas audiencji generalnej 24 października powiedział: „Przejęty do głębi tym wydarzeniem wyrażam moją solidarność z Pasterzami i Ludem Bożym Kościoła warszawskiego. Podzielam słuszny niepokój całego społeczeństwa wobec tego nieludzkiego czynu, jawnej przemocy dokonanej na Kapłanie oraz pogwałcenia godności i niezbywalnych praw ludzkiej osoby. Apeluję do sumień tych, którzy dopuścili się tego haniebnego czynu i ponoszą odpowiedzialność. Was - drodzy Bracia i Siostry - proszę, abyście się złączyli ze mną w modlitwie o rychłe uwolnienie ks. Popiełuszki i jego powrót do pracy duszpasterskiej”.
Mijał dzień za dniem, a ks. Jerzy nie wracał, topniała nadzieja. 30 października ks. Andrzej Przekaziński po Mszy św. wieczornej w kościele św. Stanisława Kostki zakomunikował krótko licznie zgromadzonym: „Bracia i Siostry! Dziś w wodach zalewu we Włocławku odnaleziono Księdza… Któryś za nas cierpiał rany...”.
Nienawiść wykonała wyrok. Mroczne knowania władz, które doprowadziły do tej tragedii, ujrzały światło dzienne i bezlitośnie obnażyły prawdę o sobie.
Dziś, po 20 latach od tych wydarzeń, świat ma już inne oblicze. Wyszli też na wolność wszyscy zabójcy ks. Jerzego. Pozostaje pytanie, czy rzeczywiście wszyscy winni zostali ujawnieni i ukarani. Biorąc pod uwagę sytuację 1984 r., kiedy to komuniści, a wraz z nimi służba bezpieczeństwa byli nie do ruszenia, można mieć wątpliwości. Szukanie pełnej prawdy o tej zbrodni pozostaje sprawą ciągle otwartą i ważną tak dla najbliższych Zamordowanego, jak i dla sprawiedliwego osądu tamtych czasów. Zostawiając to odpowiednim organom, warto wszakże pomyśleć o przesłaniu, jakie pozostawił młody Kapłan dla potomnych. Żył w czasach przemocy, zakłamania, kiedy trzeba było odwagi, aby patologię życia społecznego nazwać po imieniu. Upominał, przestrzegał, ale bez nienawiści. W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. za Ojczyznę 26 grudnia 1982 r. mówił: „Przemoc nie jest oznaką siły, lecz słabości. Komu nie udało się zwyciężyć sercem lub rozumem, usiłuje zwyciężyć przemocą. Każdy przejaw przemocy dowodzi moralnej niższości. Najwspanialsze i najtrwalsze walki, jakie zna ludzkość, jakie zna historia, to walki ludzkiej myśli. Najnędzniejsze i najkrótsze to walki przemocy.”
Mówiąc te słowa, ks. Jerzy z pewnością nie wiedział, że prorokuje sobie i swoim prześladowcom. Ostatecznie bowiem uległ przemocy. Proces zabójców ujawnił, przynajmniej częściowo, niezwykłą bezczelność władzy. W kilka lat później ponury system legł w gruzach. Natomiast świadectwo życia ks. Popiełuszki pozostało tak wymowne, że jego grób przy kościele św. Stanisława Kostki stał się celem pielgrzymek i hołdu nie tylko Polaków, ale głów państw i przedstawicieli narodów z całego świata. Jednocześnie Kościół w Polsce uznał, że są podstawy, aby rozpocząć proces wyniesienia ks. Jerzego Popiełuszki na ołtarze. Na naszych oczach zrodziła się świętość. „Najwspanialsze i najtrwalsze walki, jakie zna ludzkość, jakie zna historia, to walki ludzkiej myśli”. Oby to przekonanie, za sprawą ks. Jerzego, stało się zasadą działania w życiu indywidualnym i społecznym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Ksiądz z Osiedla zaprasza na dyskoteki ewangelizacyjne pod Most Świętokrzyski

2024-04-26 09:08

[ TEMATY ]

ks. Rafał Główczyński

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla, organizuje dyskoteki ewangelizacyjne, które odbywać się będą w każdą sobotę pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Pierwsza w tym roku już w najbliższą sobotę.

Duchowny przypomniał, że pierwsza taka dyskoteka pod mostem odbyła się 27 maja 2023 r., w wigilię Zesłania Ducha Świętego. "Plan był taki, że nie mieliśmy żadnego planu, spontanicznie poszliśmy z głośnikiem pod Most Świętokrzyski. Wyszło tak, że od tej nocy byliśmy tam co sobotę do początku października" - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II wciąż obecny – ulice, szkoły, pomniki, muzea imienia Papieża Polaka

2024-04-26 16:09

[ TEMATY ]

pamięć

św. Jan Paweł II

Zdzisław Sowiński

Na mapie Polski często spotkać można imię Jana Pawła II. To m.in. ponad 679 ulic, 139 placów i prawie 80 rond. Za patrona przyjęło Papieża Polaka też niemal 40 parafii i ponad 1000 szkół oraz Uniwersytetów. Nie brakuje także sanktuariów, muzeów oraz ośrodków myśli imienia Świętego Patrona, który wciąż inspiruje wielu Polaków. W sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II, która miała miejsce 27 kwietnia 2014 roku.

Jan Paweł II w przestrzeni miejskiej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję