Reklama

W prasie i na antenie

Jaka jesteś, polska rodzino?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowujemy się do odnowienia milenijnych ślubów narodu. Arcybiskup metropolita częstochowski polecił, byśmy odprawili nowennę miesięcy, która przygotuje nas duchowo do tego uroczystego wydarzenia. Kwiecień poświęcony był świętości ogniska domowego.
Miałem to szczęście, że 26 sierpnia 1956 r. byłem obecny na placu jasnogórskim i mogłem obserwować zgromadzoną tam rozmodloną rzeszę pielgrzymów. Na Szczycie ustawiono fotel Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego ozdobiony bukietem róż - Ksiądz Prymas był wtedy w więzieniu. To on ułożył tekst milenijnych Ślubów. Tekst bardzo piękny i głęboki, ukazujący wielkość umysłu dziś już sługi Bożego kard. Wyszyńskiego i jego serdeczne zatroskanie o braci rodaków i Ojczyznę. W sposób prosty i jasny potrafił ukazać sedno duszpasterskiego działania - jak się okazuje, jego treść jest wciąż aktualna. Śluby Jasnogórskie dotykają naszych narodowych słabości trudnych do wykorzenienia, wskazując na nie jednocześnie skuteczne lekarstwo.
Pytając dziś: jaka jesteś, polska rodzino?, możemy równocześnie stwierdzić, że obraz tejże jest bardzo rozmaity. Zauważa się wszak pewne niepokojące symptomy. Socjologowie stwierdzają, że w wielkich miastach co drugie małżeństwo jest w rozpadzie, że jest ogromnie dużo ludzi, którzy odeszli od swojego ogniska domowego, pozostawiając samym sobie zrozpaczonych współmałżonków i niczemu niewinne dzieci. Trzeba też zauważyć, że ci ludzie, często jeszcze młodzi, niekiedy zawierają powtórne związki z osobami, które uczyniły podobnie, czyli jest to zwielokrotnione podeptanie ślubów, miłości, nadziei i wierności. Na gruncie zasad naszej wiary to bardzo poważny grzech, który przekłada się na niemożliwość korzystania z sakramentów świętych. Ksiądz czasami idzie na rękę, rozgrzesza, ale problem pozostaje. Wyrządzone zło idzie czasem za człowiekiem aż do grobu.
Świętość ogniska domowego to także kwestia wychowania dzieci, w tym wychowania religijnego. Chrześcijanin żyje ze świadomością bliskości Pana Boga, żyje według Jego przykazań, poprzez modlitwę nawiązuje z Nim kontakt. Jeśli człowiek nie zna podstaw swojej wiary - pozostaje wielka duchowa pustka.
Warto jednak ucieszyć się rodzinami, w których pielęgnuje się świętość ogniska domowego. Bogu dzięki, że jest wiele rodzin pełnych miłości Bożej, żyjących w harmonii z Kościołem, modlących się, dobrze wychowujących swoje dzieci, przestrzegających pewnej dyscypliny wewnętrznej, która, wbrew pozorom, jako niezwykle budująca praca nad swym charakterem przynosi człowiekowi ogromne korzyści. Znam rodziny ofiarnie i konsekwentnie wspierające potrzebujących pomocy lub wspomagające wielkie dzieła służące Bogu i ludziom. Są rodziny, które angażują się w prace Caritas, umożliwiając wakacyjny odpoczynek dzieciom z biednych rodzin, niosąc pomoc chorym, bezdomnym, głodnym, są też takie rodziny, które co miesiąc wpłacają konkretną kwotę na budującą się akademicką świątynię św. Ireneusza w Częstochowie. W tym wszystkim zauważa się element propter Iesum - dla Jezusa. Taki sposób życia i postępowania jest godny zauważenia i trzeba dziękować Panu Bogu za łaskę pięknego świadectwa wiary tych ludzi.
Świętość ogniska to także korzystanie z mediów katolickich, lektura wartościowej książki, katolickiej prasy dla dorosłych i dla dzieci, to otwarcie na film o tematyce religijnej. Dzięki temu katolik uczy się myślenia społecznego, zgodnego z naszą wiarą. Mamy w tej dziedzinie wiele możliwości, ale często tzw. święte lenistwo powoduje, że odchodzimy od tych propozycji w poszukiwaniu łatwej i szybkiej, ale szkodliwej rozrywki.
Jak więc widzimy - w ognisku domowym kształtuje się całość naszego życia, także jakość naszej wiary. Niech te refleksje pomogą nam stanąć w prawdzie wobec Jezusa Zmartwychwstałego, a także dobrze przygotować się do 50. rocznicy Ślubów Jasnogórskich, która będzie obchodzona w sierpniu tego roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję