Reklama

Uszkodzone korzenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie człowieka bezdomnego można porównać do drzewa, którego korzenie są uszkodzone od pierwszych miesięcy życia. Brak poczucia bezpieczeństwa i miłości są często przyczyną bezdomności.

Posiłek, nocleg i wsparcie duchowe

Zima to najtrudniejszy okres dla ludzi bez dachu nad głową. Wszystko na to wskazuje, iż w placówkach dla bezdomnych w naszej diecezji podczas tegorocznego sezonu zimowego, który rozpoczął się 31 października 2007 r., a zakończy 31 marca 2008 r. będzie wyjątkowo tłoczno. Po pierwsze bezrobocie na naszym terenie wciąż się utrzymuje, a po drugie zwiększyła się też liczba tych, którzy popadli w konflikt z prawem i po zwolnieniu z zakładów karnych znaleźli się w tych placówkach. Aby trafić do domu dla bezdomnych lub noclegowni należy mieć skierowanie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Najczęściej jest ono wypisywane na okres 2, 3 miesięcy, ale istnieje możliwość przedłużenia okresu przebywania w placówce, jeśli zaistnieją ku temu powody.
Pieczę nad dwoma domami dla bezdomnych w Będzinie-Łagiszy oraz Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach i dwiema noclegowniami w Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu sprawuje Caritas diecezjalna we współpracy z Urzędem Miejskim. Wypełnione po brzegi sale domów dla bezdomnych i noclegowni w Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach i Sosnowcu najlepiej świadczą o potrzebie ich istnienia. Często zdarza się, że trzeba wykorzystać nie tylko pokoje, ale i korytarze. - Kierujemy się zasadami człowieczeństwa, staramy się być elastyczni, tzn. jeśli przyjdzie ktoś prosić o nocleg, a będzie już komplet, to oczywiście nie odchodzi z kwitkiem. Organizujemy jakieś łóżko i człowiek zostaje w cieple na noc - zaznaczają kierownicy ośrodków. Pensjonariusze mogą liczyć nie tylko na nocleg, ale i na ciepły prysznic, pomoc medyczną i wsparcie duchowe. Mają możliwość wyprania odzieży czy ugotowania ciepłego posiłku. Pomyślano także o osobach z zewnątrz, które mogą korzystać z ciepłych natrysków. Przestrzegana jest zasada trzeźwości, istnieje zakaz wnoszenia alkoholu na teren placówki. Osoby chore mogą przebywać tutaj również w ciągu dnia. Bezdomni mówią zazwyczaj o swoim zmarnowanym życiu, braku akceptacji ze strony najbliższych, braku miłości, szacunku. Poza tym oglądają telewizję, grają w szachy, czytają prasę, rozwiązują krzyżówki, itd. Niektórzy mówią „byle do wiosny”, bo wtedy zmienią miejsce swojego pobytu, znajdą nowe lokum, w którym przetrwają aż do kolejnej zimy.
Schroniska, noclegownie i domy dla bezdomnych zapewniają nie tylko dach nad głową, wyżywienie, ale też cały szereg innych świadczeń. Jednak znaczna część bezdomnych pozostaje poza nimi, nie tylko z powodu braku miejsca w istniejących placówkach, ale też zakończenia się czasu pobytu dopuszczalnego w danej placówce. Nie korzystają też ze schronisk ci, którzy nie potrafią pogodzić się z panującym regulaminem, według którego zabrania się picia alkoholu na terenie placówki oraz przychodzenia osobom będącym pod wpływem alkoholu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kiedyś mieli rodziny…

Trudno jest ustalić rozmiary bezdomności w naszym województwie czy nawet na terenie diecezji. Wynika to przede wszystkim z częstego przemieszczania się wielu osób bezdomnych oraz braku meldunku u większości z nich. Większość bezdomnych stanowią mężczyźni. Z punktu widzenia psychologii, kobiety są bardziej przywiązane do rodziny i domu, odbywają rzadziej karę pozbawienia wolności, która jest jedną z częstszych przyczyn bezdomności. Wśród bezdomnych przeważają osoby w wieku aktywności zawodowej, zdolności do samodzielności życiowej (25-50 lat). Prawie połowa osób przebywających w placówkach naszej diecezji miała rodziny i mieszkała ze współmałżonkiem. Nierzadko były to rodziny patologiczne. Najczęściej któreś ze współmałżonków (lub oboje) było alkoholikiem. W konsekwencji doprowadziło to do rozwodu i wyrzucenia z domu jednego z małżonków. Wymeldowania następowały także w czasie odbywania kary więzienia. Znaczna część bezdomnych utrzymuje się częściowo z pracy zarobkowej. Zazwyczaj jest to praca dorywcza, rzadko zdarza się praca stała.
O pracę dorywczą starają się samodzielni mężczyźni, zarówno bezdomni z wyboru, jak i z przymusu, częściej jednak starają się o nią osoby przebywające w schroniskach niż osoby koczujące w różnych miejscach. Niewątpliwie ludzie bezdomni przegrywają w staraniach o pracę z tymi, którzy mają stałe miejsce zameldowania. Pracodawca nie chce zatrudnić osoby przebywającej w schronisku lub nie mającej zameldowania w danej miejscowości. Bezdomny dostaje jedynie pracę na czarno, której nie brakuje w okresie prac polowych i sadowniczych. Taka praca jest szczególnie poszukiwana, gdyż oprócz skromnego zarobku daje wyżywienie i tymczasowe miejsce do spania. Jednak praca na czarno wiąże się z dużym ryzykiem z powodu braku ubezpieczenia zdrowia i życia (zwłaszcza przy pracach remontowo-budowlanych). Gdy zdarzy się wypadek, bezdomny pozostawiony zostaje sam sobie. Jednak młodzi zdrowi mężczyźni nie przejmują się ryzykiem i bardzo chętnie podejmują taki rodzaj pracy. Tego typu zatrudnienie trwa od kilku do kilkunastu dni.

Byłem głodny…

Jadłodajnie - to kolejne placówki świadczące pomoc ludziom ulicy. Potrzebujący mogą zgłosić się do będzińskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. 11 Listopada 1 od poniedziałku do piątku. W godz. od 12 do 13.30 mogą zjeść smaczny, dwudaniowy obiad. - Zdarza się, że nie zawsze zjawią się wszyscy, którym ten posiłek przysługuje. A wydajemy wszystkim i nikt głodny od nas nie odejdzie - podkreśla Marzena Jaworska. MOPS-owskie punkty wydawania żywności znajdują się także w Czeladzi. Przy ul. 17 Lipca 27 w godz. 12-14, ul. Zwycięstwa 6 w godz. 13-14 oraz przy ul. 35-lecia PRL-u 6 w godz. 12-14. - Każdego dnia, od poniedziałku do piątku, wydajemy ok. 300 posiłków. Od czas do czasu bezdomni korzystają z posiłków u sióstr zakonnych przy ul. Czeczota - mówi Wojciech Maćkowski z czeladzkiego magistratu. W Sosnowcu punktów wydawania gorących posiłków nie brakuje. - Z posiłków mogą skorzystać osoby bezdomne, ubogie, potrzebujące. Jest jadłodajnia przy placu Kościuszki oraz przy ul. Szymanowskiego 5a, a także przy parafiach, np. Kuchnia Świętej Zyty przy parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, oraz punkt u Sióstr Karmelitanek przy ul. Kierocińskiej 25 - zaznacza Barbara Mikołajczyk z sosnowieckiego MOPS-u. Potrzebujący mogą zgłosić się także do parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny przy ul. Skautów 1. - Posiłki dla bezdomnych są wydawane też przy ul. Kasprzaka 10 (na podstawie skierowania z MOPS-u) - mówi Przemysław Kędzior z dąbrowskiego magistratu. W Jaworznie z kolei osobom bez dachu nad głową miasto zapewnia schronienie z gorącym posiłkiem w całodobowym domu noclegowym dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Łukasiewicza 6 Istnieje także możliwość skorzystania z pomocy w Stowarzyszeniu „Betlejem” przy ul. Długiej 16.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Rozważanie 14

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję