Reklama

Pożegnanie Ojca

10 kwietnia minęło 25 lat od czasu konsekracji kościoła i ołtarza w Nisku-Malcach, a za rok jubileusz 25-lecia probostwa w tej parafii świętowałby ks. kan. Józef Matuła. Niestety, nie doczekał. 18 kwietnia br. blisko tysięczną parafię obiegła smutna wiadomość, że starszy Ksiądz Proboszcz nie żyje.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze rano Mszę św. sprawował przy ołtarzu, którego konsekracji był świadkiem i na którym przez ponad 20 lat codziennie sprawy swoich parafian Panu Bogu powierzał, żywych i zmarłych w przemianę Chleba i Wina włączał. Po Mszy św. spotkał się twarz w twarz z Bogiem, o którym w Malcach życiem swoim i słowami swoimi wszystkim opowiadał. Przez sześć lat, wspólnie z nowym proboszczem ks. Bogdanem Łubikiem, Malcom służył w konfesjonale, przy ołtarzu, na ambonie.
Dlatego sobota i niedziela, 19 i 20 kwietnia, wypełniały kościół wiernymi, którzy przychodzili z modlitwą różańcową, ze łzami, aby żegnać swojego proboszcza i ojca. Eksporta ciała do kościoła miała miejsce w sobotę i przy udziale księży z niżańskiego dekanatu i okolic bp Edward Frankowski dziękował Panu Bogu za dar życia i posługi ks. kan. Józefa, polecając razem z całą parafią zmarłego Księdza Proboszcza Bożemu Miłosierdziu. Również Biskup Edward następnego dnia prowadził nabożeństwo pogrzebowe w Malcach i chociaż to niedziela, dzień wzmożonych obowiązków duszpasterskich, wielu księży z dekanatu niżańskiego, ulanowskiego, stalowowolskiego, sandomierskiego, z diecezji rzeszowskiej i przemyskiej zgromadziło się na modlitwie wokół trumny ks. Józefa.
Dziekan ks. Marian Balicki z Niska w żałobnej homilii przypominał dzieło życia zmarłego ks. Matuły, podkreślając jego pobożną i wierną kapłańskim ideałom postawę. Przedstawiciele dzieci, młodzieży, parafian, razem z ks. Bogdanem Łubikiem dziękowali swojemu byłemu proboszczowi za posługę, dobroć, życzliwość, za blisko 25-letnią pracę w parafii.
Po zakończonej Mszy św. żałobnej trumna z ciałem ks. Józefa została przewieziona do rodzinnych Mazurów, gdzie pod przewodnictwem biskupa ordynariusza Andrzeja Dzięgi, przy udziale kapłanów z diecezji sandomierskiej, rzeszowskiej i przemyskiej odprawiona została Msza św. i pochowano ks. kan. Matułę na miejscowym cmentarzu parafialnym.
Smutne wydarzenie odejścia zawsze związane jest z chrześcijańską nadzieją, która w tym czasie Zmartwychwstania przemawia szczególniej mądrością Apostoła Narodów: „jeśli z Chrystusem umieramy, z Nim też zmartwychwstaniemy”. Życie ks. Józefa Matuły, wiązane codzienną modlitwą i pracą, duszpasterskim zaangażowaniem i wiarą, przeżywane z Chrystusem, w Chrystusie znalazło swoje dopełnienie - niech więc Chrystus „Pan nasz i Nadzieja” będzie dla zmarłego ks. Józefa nagrodą i zmartwychwstaniem do wiecznego życia.

Ks. kan. Józef Matuła urodził się 13 lutego 1927 r. w Mazurach, niedaleko Raniżowa - obecnie diecezja rzeszowska. Tutaj się wychowywał, stąd uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Tarnobrzegu i stąd wyruszył w 1952 r. do Przemyśla, aby poprzez studia w Wyższym Seminarium Duchownym przygotować się do sakramentalnego „chcę z Bożą pomocą”, które 1 czerwca 1958 r. uczyniło go „kapłanem na wieki”. Bp Franciszek Barda, ówczesny ordynariusz przemyski, udzielił mu święceń kapłańskich. W Mazurach sprawował ks. Józef swoją pierwszą Mszę św. A potem stamtąd wyruszył do Trześni (1958-60), do Sanoka (1960-66), do Grębowa (1966-67), do Gaci (1967-70), by w Nisku osiąść na dłużej (1970-84) i z Niska do Malców, do ówczesnej kaplicy, dojeżdżać z posługą sakramentalną. W 1984 r. został zamianowany proboszczem w Nisku - Malcach i do 2002 r., do czasu przejścia na emeryturę, pełnił wiernie powierzone mu obowiązki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję