Niedaleko Jarosławia, na wzgórzu w lesie miejsce na swój tron
obrała Matka Pocieszenia - Pani Chłopicka.
Chłopiec to niewielka wieś położona na terenach, na których
niegdyś żyli zgodnie katolicy dwóch obrządków - rzymskiego i wschodniego (
unici). Wspólnie też brali udział w pielgrzymkach do świętych miejsc,
zwłaszcza sanktuariów maryjnych.
Jednym z nich były właśnie Chłopice, w których kult Matki
Najświętszej trwał nieprzerwanie od końca wieku XV. Związana z nim
była niezwykle barwna legenda, którą tradycja ludowa przekazywała
z pokolenia na pokolenie.
W dawnych czasach w Jarosławiu odbywały się słynne na
całą okolicę jarmarki. Zjeżdżali się na nie ludzie z bardzo odległych
stron.
Ponoć przyjeżdżał na nie nawet kupiec z dalekiej Grecji,
a konkretnie z Krety. Mikołaj Korniaktos, tak się miał podobno zwać,
trudnił się handlem końmi.
Pewnego razu, a działo się to ok. 1490 r., gdy Mikołaj
jechał z końmi na jarmark zdarzył się niezwykły wypadek - konie nagle
rozpierzchły się i pobiegły galopem do chłopickiego lasu.
Kupiec ze swoimi sługami podążył za nimi, aby je schwytać.
Jakież było jego zdziwienie, gdy - wszystkie wierzchowce odnalazł
razem, skupione pod leśną gruszą "klęczące" na przednich nogach ze
zwieszonymi łbami. Bardzo ucieszony, ale jednocześnie niezwykle zdumiony,
podszedł do gruszy, popatrzył do góry i zobaczył na wierzchołku drzewa,
między gałęziami, bardzo jasny wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem
Jezus na ręku. Dopiero w tym momencie zrozumiał dziwne zachowanie
się koni, sam upadł na kolana i uczynił ślub, że porzuci błędy schizmatyckie,
rodzinę sprowadzi z Grecji w okolice Jarosławia, wystawi w miejscu
objawienia kaplicę i zostanie pustelnikiem. Korniaktos, jak głosi
legenda, ślubu dotrzymał. Jego rodzina sprowadzona z Krety osiadła
w Husakowie k. Przemyśla, gdzie wybudowała nie istniejący dziś klasztor.
On sam zaś polecił wybudować w Chłopicach kaplicę w ten sposób, że
pień gruszy pozostał w ołtarzu, na wierzchołku zaś drzewa kazał umieścić
obraz namalowany według objawienia, jakiego doznał. Sam przy tej
kaplicy prowadził żywot pustelnika i tu życie zakończył. Tyle wiadomości
przekazuje nam podanie ludowe. Jak było naprawdę, oczywiście nie
wiemy. Faktem natomiast jest, że pierwsze wzmianki na temat cudów
w Chłopicach odnoszą się do roku 1506, musiał już więc wtedy istnieć
tu kult wizerunku Matki Najświętszej.
Wizerunek Matki Najświętszej, zdaniem historyków sztuki,
wykazywał cechy dzieł XVII w. inspirowanych sztuką wschodnią.
Wykazywał, gdyż oryginał został skradziony z tutejszego
sanktuarium w 1992 r. przez nieznanych sprawców. Powodowani trudnymi
do określenia motywacjami ukradli cudowny obraz wraz z kosztowną
sukienką, jej ozdobami i wotami. Starania o odzyskanie obrazu nie
powiodły się. Dlatego na podstawie zachowanych kopii odtworzono go
w miarę wiernie. Kopię namalował Edward Polit w Rzeszowie w 1995
r. 30 czerwca 1995 r. abp Józef Michalik, metropolita przemyski poświęcił
kopię obrazu, którą uroczyście wniesiono do ołtarza.
Oryginał prawdopodobnie został sprowadzony do Chłopic
ok. 1684 r., kiedy to Zofia Rzymowska ufundowała w miejsce drewnianej
kaplicy Korniaktosa cerkiewkę, która stoi do dziś wśród chłopickich
lasów.
Obok niej zbudowana została z ofiar pielgrzymów, którzy
tu licznie przybywali, kaplica drewniana. W 1877 r. powiększona i
odnowiona. Znajduje się w niej podobizna cudownego obrazu Pani Chłopickiej,
a na ścianach namalowane są freski przedstawiające niektóre cuda,
jakie wydarzyły się za Jej wstawiennictwem. Przed kościołem znajduje
się kopiec ku czci poległych w latach 1918-1920.
Pamiątkowa kamienna tablica na zewnątrz świątyni z 1883
r. przypomina odwiedzającym chłopickie sanktuarium o historycznym
wydarzeniu. Mianowicie najprawdopodobniej 200 lat wcześniej przybył
tu król Jan III Sobieski wracając z odsieczy pod Wiedniem. Tablica
została wmurowania w 200. rocznicę jego pobytu w Chłopicach.
Żona króla - Marysieńka była wówczas w posiadaniu ziem
sandomierskich i jarosławskich (a zatem Chłopic też), więc było mu
po drodze. Ona to była też fundatorką pięknych ołtarzy w kościele,
gdyż inaczej nie można wytłumaczyć faktu ich istnienia w bardzo biednej
w tym czasie parafii.
Od 1786 r. w Chłopicach istnieje parafia katolicka.
Kult maryjny jest tu wciąż żywy, choć w różnych okresach
historycznych różne było jego nasilenie. Obecnie ma on charakter
lokalny.
Podczas najbardziej uroczystego odpustu, który przypada
w dniu 2 lipca, tzw. "jagodne", przybywają do Chłopic większe rzesze
pielgrzymów z okolicznych miejscowości.
Rok Jubileuszowy był rokiem szczególnym dla chłopickiego
sanktuarium, powstała tam bowiem piękna droga krzyżowa w lesie, którą
odprawiają przybywający tu pielgrzymi.
Po raz pierwszy odprawiono ją w sobotę przed lipcowym
odpustem. W sam dzień odpustu - 2 lipca uroczystej erygacji drogi
krzyżowej dokonał bp Stefan Moskwa. W tym dniu poświęcił też znajdujący
się na placu kościelnym ołtarz polowy.
Na uwagę zasługuje grota znajdująca się obok kościoła,
przy której pielgrzymi modlą się, odpoczywają, stąd wyruszają na
Drogę Krzyżową.
Grota ta powstała i została poświęcona w 1999 r. przez
kustosza sanktuarium ks. Marka Gajdę (jak wspomina był to dzień powrotu
ze spotkania z Ojcem Świętym w Sandomierzu).
Uwagę przyciąga również od niedawna obecna na placu kościelnym
Pieta.
Figura Matki Bolesnej trzymającej na swych kolanach zmarłego
Jezusa - figura ta stanęła w tym miejscu w 2001 r. a jej poświęcenia
dokonał bp Stefan Moskwa.
Plac kościelny, ustrojony kwiatami w okresie lata to
niewątpliwie zasługa Sióstr Służebniczek, które tu od 103 lat służą
Chłopickiej Pani.
Podkreślić należy fakt ich ogromnego poświęcenia na rzecz
właściwego funkcjonowania sanktuarium, były i są ogromną pomocą dla
gospodarzy tego miejsca. Szczególnie ciepło o Siostrach i ich zasługach
wyraża się obecny kustosz, proboszcz ks. Marek Gajda - są jakby jego
prawą ręką.
Rok 2001 zapisał się w historii tego miejsca złotymi
zgłoskami, gdyż dokończona została po długim czasie renowacja zabytkowych
polichromii z końca XVIII w. Polichromia na ścianach bocznych przedstawia
Apostołów, natomiast na suficie w sklepieniach zwanych plafonami
znajdują się sceny przedstawiające Matkę Najświętszą. Jest tu scena
Zwiastowania, Wniebowzięcia i Ukoronowania Najświętszej Maryi Panny
na Królową Nieba i Ziemi.
Tą odnowioną, przepiękną polichromię poświęcił w 2001
r. abp Józef Michalik.
Ks. Marek Gajda jest proboszczem i kustoszem tego sanktuarium
od 11 lat. Jak bardzo dba o tron chłopickiej Pani i jak ogromną troską
otacza przybywających tu pielgrzymów, mogliśmy doświadczyć niejednokrotnie
pielgrzymując z Ostrowa do Chłopic. W czasie parafialnej pielgrzymki
jubileuszowej, odwiedzając to miejsce z maluchami kl. 0-III trasą
Chłopice - Jodłówka. Doświadczyli tej troski również nasi harcerze,
którzy również wybrali Chłopice na miejsce wyjątkowego spotkania
z najlepszą Matką. Tu po trudach drogi czekała zawsze gorąca herbata.
Dobrze się stało, że pielgrzymki z naszej parafii stają się tradycją,
jest to okazja dla niejednego do refleksji, zadumy, do przypomnienia
sobie lat dzieciństwa, kiedy w towarzystwie rodziców również pieszo
pielgrzymowaliśmy do Chłopic, aby uczestniczyć w odpuście lipcowym.
Pamiętam, że dla mnie właśnie tamte lata były szczególne, gdyż ze
względu na mieszkającą tuż przy wjeździe na górę "Sanktuarium Chłopickiego"
ciocię, odwiedziny i odpust był wpisany na trwałe w rodzinny kalendarz.
Każdy przybywający tu na chłopickie wzgórze nie odchodzi
z "pustymi rękami". Towarzyszą mu w drodze i w życiu modlitwa zaczynające
się od słów: "O Maryjo, Matko Pocieszenia, Pani Chłopicka, Przed
Twoje przemożne oblicze nasze prośby i życie składamy...".
Natomiast nieustannym echem po lesie roznosi się pieśń:
Matko Pocieszenia Nieba, Ziemi Pani,
Tobie my grzesznicy serce niesiem w dłoni
I w opiekę się oddajem, Starych Ojców obyczajem
Hołd Ci niesiem uwielbienia,
Święta Matko Pocieszenia
Nie opuszczaj nas.
Informacje:
- sanktuarium można odwiedzić w każdy dzień (kontakt tel. 622-24-94),
- Msze św. w niedziele i święta - 8.00 i 11.00
- Msze św. w dni powszednie - 18.00 (kwiecień) - w miesiącach
letnich później.
- odpust główny 2 lipca
- dojazd z Jarosławia PKS - w kierunku Rokietnica, Tapin,
Zamiechów p. Chłopice, Tuligłowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu