Reklama

Z internetu

Filantropia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Formy pomocy

W wielu krajach europejskich panuje przekonanie, że za problemy społeczne odpowiedzialne jest państwo, które powinno rozwiązywać je za pomocą podatków. Skoro ktoś płaci wysokie podatki, czuje się zwolniony od wszelkiej jałmużny, a co dopiero od darowizn dla kolektywnego odbiorcy w sferze socjalnej albo też kulturalnej. Jałmużna i darowizny w dużym stopniu uchodzą za coś wielkodusznego i nadzwyczajnego. Nawet wśród teologów toczą się dyskusje, czy godzi się dawać datki ulicznym żebrakom, jeżeli nie ma pewności, czy ten ktoś tę jałmużnę właściwie spożytkuje (www.mercaba.org).
Do przeszłości jednakże odchodzą takie czasy, kiedy pazerne przedsiębiorstwa troszczyły się głównie o produkcję i własne dochody. Dzisiaj większość przedsiębiorstw zabiega o swój obywatelski image i nawiązuje współpracę z organizacjami charytatywnymi, solidarnościowymi, kulturalnymi, nie mającymi na celu zysku (non profit), by wspólnie z nimi realizować plany "odpowiedzialne społecznie" (www.aceprensa.com) .
Jest to jedna z pozytywnych tendencji, które przychodzą do nas z Ameryki. Formą pomocy są darowizny przedsiębiorstw, które stanowią jedynie cząstkę pomocy dla trzeciego sektora (którą przedsiębiorstwa odpisują oficjalnie od podatków). Istnieją bowiem inne formy działania dobroczynnego, jak marketing, patronat, poradnictwo, bezpłatne kampanie itd., które trudno jest zaliczyć do klasycznych darowizn, a równocześnie nie dostrzegać w nich refleksu miłości bliźniego.
Przedsiębiorstwa coraz bardziej opowiadają się za tymi formami pomocy instytucjom niedochodowym i zmniejszają sumy darowizn pieniężnych. Jednym z tych sposobów współpracy, który zdobywa sobie zwolenników, jest tak zwana venture philantropy (filantropia ryzyka) .

Know-how cenniejsze niż pieniądze

Przedsiębiorstwa i organizacje, które inwestują w dobroczynność, dochodzą do wniosku, że jest tysiące instytucji niedochodowych, które pośrednio lub bezpośrednio współzawodniczą o wolontariuszy, członków, pomoce, patronów, sponsorów itd. Przedsiębiorcy poszukują dla instytucji socjalnych i kulturalnych nowych źródeł dochodu, inwestują w nie z nadzieją, iż te inwestycje przyniosą zysk instytucjom dobroczynnym. Ponieważ w tym przypadku ryzykują finansowo, tę formę dobroczynności nazwano venture philantropy.
Przedsiębiorstwa i organizacje tradycyjnie świadczące pomoc finansową organizacjom charytatywnym lub kulturalnym nadal wnoszą pieniądze, ale zróżnicowane sumy. Wnoszą to, co mają najcenniejszego: know-how, pomysły, czynnik organizacyjny. Podsuwają pomysł, tworzą sieci finansowania, kształcą kierowników i kadry. Ta pomoc jest o wiele bardziej wartościowa aniżeli pieniądze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Fabryka dobroczynności

Różne badania wykazują, że organizacje nie mające na celu zysku umieją zdobywać sobie zaufanie darczyńców, lecz bardzo często zaniedbują kwestie zarządzania, marketingu, organizacji wewnętrznej itd. Nie mają wówczas niezbędnych dochodów. Filantropia ryzyka pomaga tym instytucjom lepiej precyzować swoje cele, kształtować programy i zdawać sprawę z osiągnięć.
Chociaż te instytucje nie mają na celu zysku, to podejmują decyzje podobne do tych, podejmowanych w przedsiębiorstwach. Im sprawniejsze jest w nich zarządzanie, tym większe są dochody. Sekret polega na dostosowaniu zasad zarządzania przedsiębiorstwami do trzeciego sektora.

Niezawodna tradycja

Uprzemysłowienie i "zmarketingowanie" dobroczynności nie wyparło jednak tradycyjnej dobroczynności indywidualnej. W 2000 r. indywidualni darczyńcy wnieśli do dobroczynności 152 miliardy dolarów (o 7 miliardów dolarów więcej aniżeli w 1999 r.). Głównymi kanałami charytatywnych świadczeń osób prywatnych są fundacje. Giving USA wykazuje, że między 1998 a 1999 r. dary na rzecz fundacji wzrosły o 48%. Najwięcej wpłaca rodzina najbogatszego w świecie właściciela Microsoftu - Gatesa ( 5 miliardów dolarów w 2000 r.). 5 miliardów wpłacili także Gordon i Betty Moore. Za nimi idą rodziny Dell, Eli Broad i inni.
Wśród odbiorców pomocy filantropijnych na czele stoi religia. Dary na instytucje religijne wzrosły o 4,3% i osiągnęły sumę 74 miliardy 310 milionów. W 2000 r. wpłaty na cele religijne wyniosły 36,5% wszystkich wpłat na dobroczynność (www.aafrc.org/trust/charts.html) .
Nie wszystko jednak w tej "dobroczynności" jest takie " święte": W 1999 r. Fundacja Gatesa wpłaciła 5 mln dolarów na programy aborcyjne Planned Parenthood Foundation of America oraz 4,6 mln na International Planned Parenthood Federation (www.zenit.org).

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 13.): Po drugiej stronie

2024-05-12 21:31

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co się zwierzać Jezusowi, skoro On i tak wszystko wie? Czy w modlitwie wystarczą same formuły? Czy każda myśl na modlitwie to rozproszenie? Zapraszamy na trzynasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o Maryi przynoszącej światu Boga z ludzkim sercem.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję