Uchodźcy z Ukrainy są wyzwaniem dla naszego ewangelicznego braterstwa.
Nowy Rok witamy razem z ponad milionem Ukraińców przebywających jako uchodźcy w naszym kraju. Na Lubelszczyźnie ich liczba oceniana jest obecnie na 60-70 tys. Po raz pierwszy od czasu zakończenia drugiej wojny światowej mamy pośród siebie tak dużą mniejszość narodową.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Polska wielu narodów
W czasach Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej obywatelami naszego kraju byli w większości Polacy, ale 30% mieszkańców miało inną narodowość. Najwięcej było Ukraińców, potem Żydów, Rusinów (dziś Białorusinów), Niemców, Tatarów i Ormian. Ta mozaika narodowości, kultur i religii najbardziej widoczna była na Kresach, w dużym stopniu dotyczyła także Lubelszczyzny. Świadczą o tym istniejące do dziś świątynie i cmentarze. Wymownym znakiem przypominającym o wielokulturowości są Wojsławice, gdzie w promieniu stu metrów stoją obok siebie prawosławna cerkiew, żydowska synagoga i kościół katolicki. Decyzje Stalina zmieniły granice. Przymusowe i masowe przesiedlenia spowodowały, że w obrębie Polski mieli mieszkać jedynie Polacy. Taki stan utrzymywał się aż do przemian w 1989 r., kiedy zaczęliśmy otwierać się na obecność innych nacji. Miniony rok przyniósł niezwykłą zmianę i być może nie kończy napływu uchodźców ukraińskich.
Siostry i bracia ze Wschodu
Obecność uchodźców, zauważalna niemal w każdej miejscowości, stawia przed nami wyzwanie do praktykowania nowego braterstwa. Dotychczas siostrą i bratem byli Polacy, wyznający w większości katolicyzm, mówiący po polsku i śpiewający tradycyjne polskie pieśni. Teraz mamy wśród siebie dużą społeczność ukraińską; przyjęliśmy ją we wspaniałym odruchu solidarności. Stali się naszymi sąsiadami, koleżankami i kolegami z pracy, znajomymi z placu zabaw dla dzieci. Braterstwo z ukraińskim uchodźcami najlepiej realizuje się na poziomie dzieci i młodzieży. W samym Lublinie prawie 2.5 tys. dzieci z Ukrainy funkcjonuje bez większych problemów w polskim otoczeniu. Chrystusowe słowa „Wy wszyscy braćmi jesteście” (Mt 23,8) zobowiązują do praktyki braterstwa wobec każdego przybysza. Naturalne zbratanie następuje tam, gdzie polskie rodziny przyjęły pod swój dach uciekinierów znad Dniepru. Wspólnota codziennych spraw, posiłków, zabaw, zakupów i odpoczynku łączy ludzi w sposób prosty i bezpośredni.
Reklama
Wspólne święta
Ważnym czasem sprzyjającym kształtowaniu braterstwa okazały się Wigilie i święta Bożego Narodzenia. Ukraińcy chętnie przyjęli zaproszenie na spotkania wigilijne w zakładach pracy, szkołach i urzędach. W wielu domach do wieczerzy zasiedli nowi znajomi z Ukrainy. Kijowska Ukraińska Cerkiew Prawosławna zezwoliła wiernym na obchodzenie Bożego Narodzenia 25 grudnia. Ukraińców nie brakowało na pasterkach i świątecznych liturgiach. Zapewne będziemy uczyć się nowego braterstwa z Ukraińcami w rozciągniętej w czasie integracji, którą papież Franciszek promuje jako chrześcijańskie zadanie. Jesteśmy na dobrej drodze.