Reklama

Święci i błogosławieni

Audiencja Generalna, 19 sierpnia 2009

Święty Jan Eudes

Niedziela Ogólnopolska 35/2009, str. 4

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia i Siostry!

Dzisiaj przypada liturgiczne wspomnienie św. Jana Eudesa, niestrudzonego apostoła nabożeństwa do Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, który żył we Francji w XVII wieku - stuleciu naznaczonym przez przeciwstawne sobie zjawiska religijne i poważne problemy polityczne. Był to czas wojny trzydziestoletniej, która zniszczyła nie tylko dużą część centralnej Europy, ale także dusze. Gdy ze strony niektórych panujących wówczas prądów myślowych szerzyła się pogarda dla wiary chrześcijańskiej, Duch Święty wzbudzał pełną mocy odnowę duchową, dzięki postaciom tej rangi, co de Bérulle, św. Wincenty ŕ Paulo, św. Ludwik Maria Grignion de Montfort i św. Jan Eudes. Jednym z owoców tej wielkiej „francuskiej szkoły” świętości był również św. Jan Maria Vianney. Tajemniczym zrządzeniem Opatrzności mój czcigodny Poprzednik Pius XI ogłosił świętymi jednocześnie 31 maja 1925 r. Jana Eudesa i Proboszcza z Ars, dając Kościołowi i całemu światu dwa niezwykłe wzory kapłańskiej świętości.
W kontekście Roku Kapłańskiego chciałbym podkreślić zapał apostolski św. Jana Eudesa, skierowany zwłaszcza na formację duchowieństwa diecezjalnego. Święci są prawdziwą interpretacją Pisma Świętego. Święci zweryfikowali w doświadczeniu życia prawdę Ewangelii; w ten sposób wprowadzają nas w poznanie i w zrozumienie Ewangelii. W 1563 r. Sobór Trydencki ogłosił rozporządzenia dotyczące tworzenia seminariów diecezjalnych i formacji kapłańskiej, zdawał sobie bowiem sprawę, że cały kryzys reformacji spowodowany był także niewystarczającą formacją kapłanów, którzy nie byli właściwie przygotowani do kapłaństwa, zarówno intelektualnie, jak i duchowo, w sercu i w duszy. Miało to miejsce w 1563 r.; jednakże z powodu opóźniania wprowadzania w życie i wypełniania tych norm zarówno w Niemczech, jak i we Francji, św. Jan Eudes dostrzegał skutki tych zaniedbań. Mając pełną świadomość wielkiej potrzeby pomocy duchowej, jaką odczuwały dusze właśnie z powodu nieprzystosowania się dużej części duchowieństwa, święty ten, który sam był proboszczem, założył zgromadzenie zajmujące się w sposób szczególny formacją kapłanów. W uniwersyteckim mieście Caen założył swe pierwsze seminarium - było to doświadczenie wyjątkowo cenne, które szybko objęło także inne diecezje. Fundamentem drogi świętości, jaką sam przebył i zaproponował swoim uczniom, była mocna ufność w miłość, którą Bóg objawił ludzkości w kapłańskim Sercu Chrystusa i w macierzyńskim Sercu Maryi. W owych czasach okrucieństw, utraty życia wewnętrznego, zwrócił się on ku „sercu”, które jest słowem z Psalmów, tak pięknie interpretowanym przez św. Augustyna. Chciał zwrócić uwagę ludzi - a przede wszystkim przyszłych kapłanów - na serce, ukazując kapłańskie Serce Chrystusa i macierzyńskie Serce Maryi. Każdy kapłan musi być świadkiem i apostołem tej miłości Serc Chrystusa i Maryi. I tu dochodzimy do naszych czasów.
Dziś także odczuwa się potrzebę kapłanów, którzy dawaliby świadectwo nieskończonemu miłosierdziu Boga całym swoim życiem, „zdobytym” przez Chrystusa i uczyli się tego przez lata swojego seminaryjnego przygotowania. Papież Jan Paweł II, po synodzie w 1990 r., ogłosił adhortację apostolską „Pastores dabo vobis”, w której podjął i uaktualnił wskazania Soboru Trydenckiego, podkreślając zwłaszcza konieczność ciągłości między początkiem a formacją stałą; dla niego i dla nas jest to prawdziwy punkt wyjścia do autentycznej reformy życia i apostolatu kapłanów, a także węzłowy punkt, aby nowa ewangelizacja nie była jedynie atrakcyjnym sloganem, ale by przekładała się na rzeczywistość. Podwaliny położone podczas formacji w seminarium stanowią niezastąpiony „humus spirituale” (grunt duchowy), na którym, „ucząc się Chrystusa”, stopniowo upodabnia się do Niego, jedynego Najwyższego Kapłana i Dobrego Pasterza. Czas pobytu w seminarium należy zatem postrzegać jako aktualizację tej chwili, w której Pan Jezus, po powołaniu Apostołów - ale przed rozesłaniem ich, by przepowiadali - prosi ich, by z Nim byli (por. Mk 3,14). Św. Marek, opowiadając o powołaniu Dwunastu Apostołów, mówi nam, że Jezus miał dwojaki cel: najpierw chciał, aby pozostali z Nim, a następnie, aby zostali posłani do głoszenia nauki. Jednakże podążając wciąż za Nim, rzeczywiście głoszą Chrystusa i niosą światu rzeczywistość Ewangelii.
Podczas tego Roku Kapłańskiego proszę Was, drodzy Bracia i Siostry, abyście modlili się za kapłanów i za tych, którzy przygotowują się do otrzymania wyjątkowego daru kapłaństwa sakramentalnego. Na zakończenie kieruję do wszystkich wezwanie św. Jana Eudesa, który mówi do kapłanów: „Ofiarujcie się Jezusowi, by wejść w bezkres Jego ogromnego Serca, zawierającego Serce Jego Świętej Matki i wszystkich świętych, i aby zatracić się w tej otchłani miłości, miłosierdzia, pokory, czystości, posłuszeństwa i świętości” („Coeur admirable”, III, 2).

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Ocena: +24 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję