Reklama

Aktualności

Papież rozmawiał z portugalskimi jezuitami o wyzwaniach zakonu i Kościoła

„O ile spoglądam w przyszłość, myślę, że musimy podążać za Duchem Świętym, patrząc, co On nam mówi, z odwagą” – podkreślał papież, gdy jeszcze w czasie Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie spotykał się z portugalskimi jezuitami. Dziś opublikowano zapis rozmowy, jaką przeprowadził Franciszek z członkami zakonu, z którego się wywodzi. Ojciec Święty odpowiadał na zadawane mu pytania dotyczące kwestii dotyczących Kościoła, np. relacji ze współczesną kulturą czy napięcia między rozwojem i tradycją.

[ TEMATY ]

Franciszek

Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież zaznaczył, że jego marzeniem jest, by wspólnota wiernych w przyszłości była jak najbardziej otwarta na poruszenia Ducha Świętego. Dlatego tak często podkreśla on modlitwę oraz rozeznanie.

W związku z tym, Franciszek wskazywał mocno na ignacjański rachunek sumienia. Metoda codziennego spojrzenia na otrzymywane dobre dary Boże oraz na wszelkie znaki i działania, które mogą prowadzić do oddalenia się od Pana ma na celu ratować nas od powolnego popadania w grzech. Nieustanne zaglądanie do swojego serca naprawdę działa, tylko trzeba je traktować na poważnie – przypominał swoim współbraciom Ojciec Święty. I to stanowi odpowiedź dla niego dla różnych wyzwań, m.in. klerykalizmu, który potrafi powracać do nas w nowej formie. Z rachunkiem sumienia mamy sposób obrony przed tym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podobnie przy spojrzeniu na misję prowadzenia dialogu ze światem. To ważna rzecz, bowiem nie można pozostawać w zamkniętym kręgu, tylko dlatego, że boimy się grzechu obecnego w świecie – wskazuje papież. Ale trzeba też uważać, aby nie ulec światowości, odróżnić dialog od naśladowania. I tutaj warto spoglądać w głąb siebie, w swoje poruszenia serca, a także w motywacje. Franciszek zaproponował pytanie: „Jaki duch mnie porusza? Jaki duch porusza mnie zazwyczaj, jaki porusza mnie w tym momencie albo jaki mnie poruszał w danym dniu?”.

Ojciec Święty podkreślał równocześnie, że rozwój jest konieczny. Przypominał nauki swojej babci, która mówiła: „w życiu trzeba iść naprzód”, mając na uwadze, iż chodzi o wspinaczkę do góry – trudną, ale pozwalającą zachować własną perspektywę, gdyż znajduje się coraz wyżej, osiągając bezpośredni pogląd na okolicę. Stąd papież ostrzegał też przed duchem wstecznictwa. Należy mieć korzenie w tradycji, z której płynie życiodajna limfa, ale nie można dążyć do braku zmian. „Wizja doktryny Kościoła jako monolitu jest błędna” – zauważył papież, podając jako przykłady przechodzące ewolucję poglądy dotyczące bomb atomowych, kary śmierci lub pewnej tolerancji dla niektórych form, widzianych dzisiaj niewolnictwo. Chęci całkowitego zatrzymania i skostnienia nauczania, są znakiem, że „ideologia przykrywa wiarę” – zaznaczył Franciszek.

Reklama

Wśród podkreślanych przez Ojca Świętego tematów znalazła się także inkluzywność Kościoła. Zarówno pod względem powtórzenia preferencyjnej opcji na rzecz ubogich, jak i w kwestiach duszpasterstwa osób mających trudność w znalezieniu swojego miejsca we wspólnocie wiernych, np. homoseksualistów. Papież zaznaczał, że wszyscy są powołani do życia w Kościele. Ale dalej należy rozsądnie oraz uważnie ich prowadzić do jak najdojrzalszego życia wiary. I tutaj każdy przypadek potrzebuje osobistego podejścia – wskazał Franciszek.

Wreszcie Ojciec Święty wyznał również, iż wielką radość sprawia mu ostatnio widzieć przygotowania do Synodu. Dostrzega niektóre problemy, ale raduje go obecność refleksji wypływającej od małych lokalnych grup. Przypomina, że Synod nie jest jego wynalazkiem. Do odnowy takiej formy w Kościele został poruszony Paweł VI. I teraz kroczymy dalej w kierunku autentycznej i dojrzałej synodalności, która polega na stawianiu w centrum Ducha Świętego oraz wsłuchiwaniu się w różne miejsca, gdzie właśnie On może chcieć wyrażać siebie.

Z kolei tym, co bardzo niepokoi papieża, są wojny. „Widzimy, co się dzieje na świecie. Nie potrzeba, abym coś dodawał” – mówił z bólem Franciszek.

2023-08-28 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Watykanie wspominano ks. Jerzego Popiełuszkę

[ TEMATY ]

Franciszek

Włodzimierz Rędzioch

„Pozdrawiam szczególnie organizatorów i uczestników konferencji poświęconej ks. Jerzemu Popiełuszce, jaka miała miejsce na Uniwersytecie Urbanianum, na rozpoczęcie wystawy jemu poświęconej. Dziękuję wam za podtrzymywanie pamięci tego gorliwego kapłana i męczennika, który, barbarzyńsko zamordowany przez służby komunistyczne, oddał życie z miłości do Chrystusa, do Kościoła i do ludzi, zwłaszcza pozbawionych wolności i godności”.

Tymi słowami w czasie audiencji ogólnej, 4 grudnia, Papież Franciszek zwrócił się do kilkunastoosobowej grupy Polaków, którzy przybyli do Rzymu w związku z konferencją zatytułowaną „Bł. ks. Jerzy Popiełuszko – posłaniec prawdy i wolności” oraz z otwarciem wystawy „Dekalog księdza Jerzego”.

CZYTAJ DALEJ

Wyjątkowa wystawa w Rzymie

2024-05-14 17:21

[ TEMATY ]

wystawa

Rzym

krucyfiks

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Obok krucyfiksu św. Marcelego wystawiono „Chrystusa Ukrzyżowanego” Salvatora Dalì i szkic św. Jana od Krzyża.

W ramach obchodów Roku Świętego 2000, 12 marca obchodzony był Dzień Przebaczenia. Na tę okazję Jan Paweł II kazał umieścić w Bazylice Watykańskiej słynny krucyfiks z kościoła św. Marcelego. Miliony telewidzów na całym świecie oglądały Papieża obejmującego ukrzyżowanego Chrystusa - ten papieski gest stał się jednym z symboli pontyfikatu Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję