Matematykę rozumiano dawniej jako naukę o liczbach i figurach geometrycznych. Dzisiaj definicja sprawiłaby pewną trudność z uwagi na wielość dyscyplin tej nauki i tym samym znalezienie przystającego do nich wszystkich ogólnego określenia. Matematyka bierze pod uwagę cechy ilościowe zjawisk, bada ich wzajemne związki metodą dedukcyjną, opartą na logice.
Znaczenie matematyki
Współczesny wykształcony człowiek nie może obejść się bez matematyki. Matematyka wkroczyła bowiem już do każdej nauki i specjalności, nawet takiej, którą tradycyjnie omijała. Nagrody Nobla z ekonomii to właściwie nagrody za osiągnięcia matematyczne, tyle że w zastosowaniu do problemów ekonomicznych. Jest to jednak wysokiej rangi matematyka. W medycynie żadna porządna praca nie może się ukazać obecnie bez opracowania statystycznego. Metodami matematycznymi można wspierać (i to się czyni) diagnozowanie i terapię medyczną. Matematyką posługują się psychologowie, geografowie, całe rzesze przyrodników i genetyków. Nie można sobie wyobrazić inżyniera bez dobrego przygotowania matematycznego i, oczywiście, także informatyka.
Matematyka ułatwia sensowne życie
Matematyka przez swą dążność do uogólniania ma charakter myślenia filozoficznego, a przez swą logiczną strukturę skłania do refleksji nad życiem, jego sensem, celem, a zwłaszcza celem ostatecznym (eschatologicznym). Nie znaczy to, że wszyscy matematycy, nawet wybitni, byli ludźmi religijnymi. Według przekonań chrześcijańskich wiara jest łaską, „darem Bożym, cnotą nadprzyrodzoną” (Katechizm Kościoła Katolickiego 153). Wiara jest możliwa tylko dzięki łasce Bożej i wewnętrznej pomocy Ducha Świętego (KKK 154). Trzeba ją zdobywać poprzez szlachetne życie lub modlitwę, niekoniecznie własną. Czasami ktoś inny za bliźniego tę łaskę wymodli. Na przykład, jak św. Monika dla swego syna Augustyna, początkowo niewierzącego światowego człowieka, później wielkiego świętego, biskupa Kościoła. Wiara jest darem danym człowiekowi przez Boga (KKK 162). Ten nieoceniony dar możemy utracić. Św. Paweł ostrzega przed tym Tymoteusza (1 Tm 18-19). Myślenie matematyczno-logiczne sprzyja zastanawianiu się nad bytem, jego strukturą i jego pierwszą przyczyną. Wiara jest aktem osobowym, wolną odpowiedzią człowieka na inicjatywę Boga, który się objawia (KKK 166). Bardzo głośna była swego czasu konwersja na katolicyzm genialnego Johna von Neumana, amerykańskiego matematyka pochodzenia węgierskiego (1903-57). Pisze o tym matematyk Stanisław Ulam w swoich wspomnieniach (wyd. Pruszyński i S-ka) oraz internetowa Wikipedia. Neuman był dyrektorem (1945-55) Biura Projektów Maszyn Cyfrowych w USA, współtwórcą pierwszej amerykańskiej elektronicznej maszyny matematycznej, twórcą matematycznych podstaw mechaniki kwantowej. Zajmował się też logiką, topologią i teorią gier, a od 1954 r. był członkiem Komisji ds. Energii Atomowej USA. Matematyka i logika ułatwiają sensowne życie, a w wielu przypadkach mogą je skierować ku Bogu. O wielu konwersjach tylko się domyślamy. Nie wszystkie są upublicznione. Decyzja wszakże zawsze zależy od człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu