Reklama

Przyjaźń z Jezusem

Pierwsza Komunia Święta to ważne wydarzenie w życiu całej rodziny dziecka, które się do niej przygotowuje. Tak jak majowe łąki ozdobione są kwiatami, tak nasze kościoły „zdobią” grupy rozmodlonych dzieci, które w ufnych spojrzeniach kryją prostotę przyjaźni z Jezusem Eucharystycznym. Co zrobić, by nie spłaszczyć tego wydarzenia jedynie do rangi rodzinnego spotkania?

Niedziela rzeszowska 18/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Kawa: - W jaki sposób przygotowuje się dzieci do przyjęcia sakramentu Eucharystii?

Ks. Łukasz Leśniak: - Zasadniczo dzieci przygotowywane są do pierwszej spowiedzi i Eucharystii w ramach szkolnej katechezy. Od początku roku szkolnego w klasie drugiej katecheta uwrażliwia serca dzieci na spotkanie z tak wspaniałym Gościem, jakim jest Pan Jezus. Przygotowuje się dzieci do rozróżniania dobra od zła, poznajemy treść i znaczenie przykazań Bożych i kościelnych, uczymy się podstawowych prawd wiary, różnych rodzajów modlitwy, uczymy się teoretycznego i praktycznego podejścia do sakramentów, a zwłaszcza sakramentu pokuty i Eucharystii.

- Pojawiają się dyskusje na temat najodpowiedniejszego wieku dziecka do przyjęcia tego sakramentu. Jedni chcą, żeby pozwolić przyjmować Komunię Świętą już przedszkolakom, inni uważają, że nawet dziewięcioletnie dziecko jeszcze „nic nie rozumie”. Jak na to patrzeć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- W Polsce, w Poznaniu dwie parafie przygotowują do Pierwszej Komunii Świętej dzieci młodsze. Trzeba przyznać, że dzisiaj rozwój intelektualny dzieci jest zdecydowanie szybszy niż 10 czy 20 lat temu. Maluchy w przedszkolu w wielu przypadkach są znakomicie rozwinięte intelektualnie. Jednak wydaje się, że nie jest zasadne, aby obniżać wiek przystępowania dziecka do Pierwszej Komunii Świętej. W pierwszej klasie dziecko przystosowuje się do życia w szkole. Wciąż mimo szybszego rozwoju intelektualnego dzieci uczą się pisać i czytać właśnie w klasie pierwszej. W drugiej są już dobrze zaklimatyzowane w szkole, całkiem dobrze czytają i można z nimi rozmawiać na poważne tematy, co jeszcze nie bardzo można było uczynić w klasie pierwszej, bo dzieci chętniej bawiłyby się i rysowały tak jak przedszkolaki. Warto dodać, że są również zwolennicy podniesienia granicy wieku dla dzieci pierwszokomunijnych. Zrobiła to w Polsce jedynie diecezja opolska, gdzie do Pierwszej Komunii Świętej przystąpią dzieci klas trzecich. Jednak mimo tych rozbieżnych pomysłów zmian warto pozostać przy sprawdzonych, tradycyjnych formach.

- Jak do tego dnia powinna przygotowywać się rodzina?

- Rodzina odgrywa wielką rolę, z czego chyba w wielu przypadkach nie zdaje sobie sprawy. Odpowiedzialność za religijne wychowanie dziecka już od chrztu w pierwszej kolejności ponosi nie katecheta, ale rodzice. Dlatego właśnie tak istotna jest postawa rodziny. Aby dziecko właściwie przygotowało się do tego ważnego wydarzenia, potrzebuje przede wszystkim dobrego przykładu od swoich rodziców. Nie będzie się ono dobrze modlić, jeśli nigdy nie będzie widziało w domu na modlitwie swoich rodziców. Dziecko trudno będzie nakłaniać do regularnego uczęszczania do kościoła na niedzielną Eucharystię, jeśli nie będzie zabierane regularnie przez rodziców. W ramach przygotowania teoretycznego dzieci muszą się nauczyć wielu przykazań i różnych formułek. Nie wszystkiego można nauczyć się w szkole, dlatego potrzeba pomocy ze strony rodziców, aby usiąść z dzieckiem w domu i dopilnować, by się nauczyło. Ważne jest także uświadomienie sobie i dziecku, że najważniejszą i najistotniejszą sprawą w dniu Pierwszej Komunii Świętej są przeżycia duchowe, a nie wystawne przyjęcia i drogie prezenty, które stają się pewnym zagrożeniem ostatnich czasów.

- Jaką rolę pełnią w przeżyciu tego wydarzenia biały strój i tzw. biały tydzień?

Reklama

- Coraz więcej parafii decyduje się na jednolite, skromne stroje komunijne. Rodzice przekonują się do tego bądź to ze względu na jego bardziej odpowiadający liturgii charakter, bądź na koszty. Alba jest dużo tańsza od garnituru czy gipiurowej sukienki. Biały strój to znak łaski Bożej, czyli dobrych, czystych serc dzieci, które pragną przyjąć Pana Jezusa w Komunii Świętej. Tzw. biały tydzień to nawiązanie do starożytnej praktyki, wedle której dzieci pierwszokomunijne, codziennie przez tydzień po swojej Pierwszej Komunii w odświętnych strojach przychodzą do kościoła. Ten pierwszokomunijny biały tydzień nawiązuje do oktawy wielkanocnej trwającej od Wigilii Paschalnej aż do Białej Niedzieli, kiedy to w pierwszych wiekach chrześcijaństwa neonci, którzy przyjęli chrzest, bierzmowanie i Pierwszą Komunię Świętą w Wigilię Paschalną, przez cały Tydzień Wielkanocny (biały tydzień) nosili białe szaty.

Czekam na dzień mojej Pierwszej Komunii św.

Ewangeliczna scena, kiedy Jezus zaprasza do siebie dzieci, staje się dla nas często tylko ładnym obrazkiem, a tymczasem to te najmłodsze serca potrafią z prostotą marzyć o takim zaproszeniu i łączyć je z tym, co nazywamy szczęściem. Jak wyobrażają sobie dzień Pierwszej Komunii Świętej ci, którzy za niedługo zaprzyjaźnią się z Jezusem Eucharystycznym?

Ola: W dniu Pierwszej Komunii Świętej wydarzy się coś ważnego. Przyjmę do serca Pana Jezusa. Jestem pewna, że to będzie najważniejszy dzień mojego życia.

Madzia: Wyobrażam sobie, że idę w białej sukni do ołtarza i przyjmuję Ciało Pana Jezusa do mojej duszy. Chcę, by Jezus był ze mnie dumny.

Kinga: To będzie chyba najważniejsza uroczystość w naszym życiu. Powiemy ładnie wierszyki, będziemy śpiewać i przyjmiemy do serc Pana Jezusa, a On jest z tego wszystkiego najważniejszy.

Andżelika: W dniu Pierwszej Komunii Świętej w moim sercu będzie miłość, radość, ciepło. Oczyszczę się z wszystkich grzechów.

Patryk: Będę w dniu Pierwszej Komunii Świętej lekki od grzechów, wesoły i dumny z tego, co się wydarzyło.

Kamil: Wyobrażam sobie, że ten dzień będzie wesoły, słoneczny, ciepły i biały. A Pan Jezus zamieszka w moim sercu na zawsze.

Zebrała: Katarzyna Kawa

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?

2025-08-19 21:27

Niedziela Ogólnopolska 34/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Jezus, gdy przemierzał palestyńskie miasta i wsie, nauczając i odbywając podróż do Jerozolimy, otrzymał pytanie: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Zapewne ktoś, kto je zadał, uważnie wsłuchiwał się w Jego słowa i uznał, że zachowywanie tych nauk jest bardzo trudne. Doszedł więc do wniosku, że tylko nieliczni są w stanie pójść tą drogą i uzyskać zbawienie. Być może wydało mu się niesprawiedliwe, że zdecydowana większość ludzi, niezdolna do podjęcia drogi Jezusa, byłaby pozbawiona przywileju życia wiecznego obiecanego przez Boga. Podobny dylemat ma wiele współczesnych osób, przekonanych, że skoro ich życie odbiega od wzniosłych zasad Ewangelii, są one na straconej pozycji. A może było inaczej: pytający uznał, że skoro przyswoił sobie nauczanie Jezusa, może zatem postawić siebie w niezbyt długim rzędzie tych, którzy uważają się za lepszych od innych i są pewni obiecanej nagrody. Jego pytanie byłoby wtedy wyrazem wywyższania się nad innych i w gruncie rzeczy aroganckiego polegania na sobie oraz na własnej sprawiedliwości.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Odbył się pogrzeb francuskiego „bliźniaka” bł. ks. Popiełuszki

2025-08-24 10:04

[ TEMATY ]

pogrzeb

Wikimedia (domena publiczna)

Ks. Bernard Brien był kapłanem diecezji Créteil. Zmarł w wyniku długiej choroby 6 sierpnia w Centre Hospitalier Intercommunal de Créteil, mając 77 lat. Urodził się 14 września 1947 r. – to niezwykła data, która połączyła go z bł. ks. Jerzym Popiełuszką. Obaj urodzili się dokładnie tego samego dnia i choć nigdy nie spotkali się za życia ks. Jerzego, poniekąd działali wspólnie. Pogrzeb ks. Briena odbył się w czwartek 21 sierpnia o godz. 10:00 w kościele św. Mikołaja w St Maur des Fossés.

Jak zrelacjonował „Le Pèlerin”, uroczystości pogrzebowe odbyły się w posępny letni poranek. Katolicy z diecezji Créteil zebrali się, pomimo wakacji, aby uczcić pamięć 77-letniego ks. Bernarda. Uroczystości przewodniczył miejscowy biskup Dominique Blanchet. Koncelebrowało wielu lokalnych księży i kapłanów przybyłych z innych rejonów. „Pogrzeb odbył się w spokojnej i skromnej atmosferze, podkreślając ‘dyskretną miłość’ zmarłego do swoich parafian oraz jego ‘cichą siłę’” – napisał „Le Pèlerin”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję