Reklama

Pamięci ks. Jacka Kopciowskiego 1962 - 2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy kapłan rozdaje Bożą Miłość przy ołtarzu, gdy podczas Eucharystii utożsamia się z Jezusem Chrystusem, w konfesjonale, gdzie Jego mocą udziela rozgrzeszenia, podczas udzielania sakramentów: chrztu, i komunii św., małżeństwa, namaszczenia chorych. Wdzięczności, jaką wierni żywią dla swoich kapłanów, nie da się ująć w słowa, ale modlitwą uwielbienia Boga możemy dziękować za to, że wyposażył ich w takie pokłady dobra jak: wrażliwość, hojność serc, służebność. Dobre czyny na trwałe wpisują się w pamięć. Ludzie nawet u schyłku życia wspominają z szacunkiem księży, którzy przygotowali ich do I komunii św., do bierzmowania, udzielili ślubu, a w homiliach i kazaniach przybliżyli prawdy wiary, które zaowocowały w ich życiu. Gdy ktoś bliski odchodzi, opłakuje go rodzina, sąsiedzi, znajomi. Gdy odchodzi kapłan, boleśnie przeżywają to wierni wszystkich parafii, gdzie pełnił posługę duszpasterską. W Wielki Czwartek dowiedzieliśmy się o śmierci ks. Jacka Kopciowskiego. Śp. ks. Jacek Kopciowski był wikariuszem parafii Łukowa w latach 1986-89. Choć minęło 20 lat, gdy po niespełna 3 latach pobytu u nas, został przeniesiony do innej parafii, wiadomość o Jego przedwczesnym odejściu poruszyła nas do głębi. Najdotkliwiej to rozstanie przeżyła młodzież oazowa z okresu pobytu ks. Jacka w Łukowej. Ten młody wówczas, utalentowany, pełen entuzjazmu i chęci działania wikariusz, trafił na młodzież, która stanowiła podatny grunt serc gotowych podjąć każde wezwanie akcentujące rolę wiary w życiu człowieka. Ksiądz organizował spotkania, katechizował, zachęcał do działań, pochwalał pomysły, akceptował inicjatywy młodzieży. Były spotkania na miejscu i wakacyjne rekolekcje, wspólne ogniska i modlitwy, np. całonocne czuwanie przed Najświętszym Sakramentem. 9 czerwca 1987 r. był wspólny wyjazd do Lublina na spotkanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Najbardziej wymiernym owocem tamtego okresu są osoby, które obrały drogę Bożego powołania: ks. Przemysław Kuśnierz i s. Helenka Syta - dominikanka. Znamienną cechą nauczania Księdza Jacka było akcentowanie roli Eucharystii w naszym życiu. Uświadamiał mocą słowa i żarliwością serca, że na ołtarzu podczas Mszy św. dzieje się największy cud. Jesteśmy uczestnikami nieogarnionej, uświęcającej Miłości. Ksiądz odszedł do Boga w dniu wspomnienia ustanowienia Eucharystii. Dopełnienie katechez? W grudniu 1988 r., żegnając się z nami w kościele, powiedział: „Zostawiam z wami połowę swego serca, bo pierwsza parafia jest dla księdza pierwszą miłością, którą się pamięta”. I pamiętał. Jednym z dowodów są życzenia, które przesłał do Łukowej ze Studzianek na Wielkanoc 2002 r.: „Chrystus prowadzi nas ze śmierci do życia, z ciemności do światła. Pozwólmy Chrystusowi mówić do nas, gdyż On jeden wie, co w nas jest”.
14 kwietnia na pogrzeb Księdza Jacka wybrało się wiele osób. Autokarem, prywatnymi samochodami pojechali mieszkańcy Łukowej, Chmielka, Pisklak, Babic, Osuch, by uczestniczyć w ostatniej drodze Księdza. Ceremonii pogrzebowej przewodniczył abp Józef Życiński. Kazanie poświęcił osobie zmarłego Kapłana. Ponad 200 księży, rzesze wiernych, nieprzebrane ilości kwiatów, to zewnętrzny obraz, a kto zdołałby policzyć łzy, które tak obficie spływały po twarzach? Płakali ludzie w kościele, na dziedzińcu, płakali strażacy pełniący straż przy trumnie, łkały serca osób na ogół twardych, nieskorych do wzruszeń. Trzeba bardzo kochać, żeby być tak kochanym! W kościele nad trumną przemawiało wielu księży, a wójt tamtej gminy mówił o licznych dokonaniach Zmarłego w ciągu 6 lat pobytu w parafii. Dyrektor szkoły natomiast podkreślił przymioty Jego osobowości. W imieniu naszej parafii Łukowa zabrał głos p. Mirosław Peć. Mówił pełen bólu: „Kochany Księże Jacku! Byłem jednym z przedstawicieli młodzieży witającej Cię u nas w czerwcu 1986 r. - a teraz z ogromnym żalem przyszło mi Cię pożegnać”. Powiedział o roli Księdza w kształtowaniu duchowości młodzieży, o nadziei Jego patronowania z Nieba, a zakończył słowami: „Dziękujemy Ci, Księże Jacku! Dziękujemy!”. Młodzież gimnazjalna i uczniowie szkoły podstawowej z różami w rękach tworzyli w kondukcie obraz wyciskający łzy. Nasi parafianie także mieli róże, a wieniec z białych azalii niósł wójt gminy Stanisław Kozyra i dyrektor GOK-u Wiesława Kubów. Porywisty wiatr, który towarzyszył nam w drodze, na cmentarzu ucichł. Niebo błękitem rozpostarło parasol nad zgromadzeniem wypełniającym rozległy cmentarz. Serca otaczających trumnę poruszył widok przeniknionej na wskroś bólem Mamy Księdza Jacka, o której zawsze mówił z największą miłością i szacunkiem, z dumą i synowskim oddaniem. Każdy bardzo pragnął ująć Jej tego bólu, przytulić, pocieszyć.
Księża otaczają otwartą mogiłę. Słońce odbija się w bieli ich komż. Wzrok zatrzymuje się na sylwetce młodego kapłana. Z profilu jest bardzo podobny do Księdza Jacka sprzed dwudziestu lat. Przypomina się Jezusowe „Nie zostawię Was sierotami”. Odpowiedź na łzy? Ze swoimi parafianami cały czas jest obecny wikariusz ks. Marek Sobiłło.
W naszej parafii, decyzją proboszcza ks. Witolda Smyka, Msza św. za duszę śp. ks. Jacka została odprawiona w Wielką Sobotę, druga, zamówiona przez młodzież w Niedzielę Bożego Miłosierdzia. Na tle paschału umieszczono przewiązane kirem powiększone zdjęcie Księdza Jacka. Jego ulubioną pieśń „Wystarczyła ci sutanna uboga” zaśpiewał pan Wiesław Kubaj, który wzruszająco opowiedział też o częstych kontaktach, wspólnych wyjazdach i ostatnim spotkaniu, które miało miejsce dwa tygodnie wcześniej. Zdjęcie Księdza Jacka przez dwa dni było wystawione w kościele. Promienie słońca srebrzyły ramy i delikatnie muskały zamyśloną twarz Księdza. Bezcenną wartość posiadają zdjęcia! To przedstawia Księdza Jacka z brewiarzem w ręku w chwili zadumy na cmentarzu partyzanckim w Osuchach. Ludzie ze łzami w oczach podchodzili, przyklękali, ofiarowywali modlitwę. Po zabraniu zdjęcia, bukiet białych róż, który stał obok, zaniesiono przed obraz Bolesnej Królowej Polski - Matki Bożej Licheńskiej.
W książce „Trzy poematy” Karola Wojtyły, którą Ksiądz Jacek pozostawił w Łukowej „Na pamiątkę...”, ostatni z poematów „Wigilia Wielkanocna 1966” kończy się słowami: „Jest taka Noc, gdy czuwając przy Twoim grobie, najbardziej jesteśmy Kościołem - jest to noc walki, jaką toczy w nas rozpacz z nadzieją”. Pogrzeb Księdza Jacka ukazał, jaką potęgą jest Kościół gromadzący tak wielką liczbę kapłanów i wiernych, zjednoczonych modlitwą, ogarniętych siłą uczuć: rozpaczy i nadziei, miłości i wiary. Ksiądz Jacek został pochowany na cmentarzu w Ratoszynie. Spoczął obok dwóch zasłużonych kapłanów. Z nami będzie zawsze we wspomnieniach i modlitwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

[ TEMATY ]

komunikat

dominikanie

Adobe Stock

Dominikanie opublikowali komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Poinformowano w nim, że jego "publiczna działalność została zawieszona aż do odwołania". Więcej w komunikacie poniżej.

AKTUALIZACJA Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP (2025r)
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Teresa od Jezusa

François Gerard PD

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Rozpoczynamy nowennę przed uroczystością św. Teresy od Jezusa. Poniżej przedstawiamy tekst na każdy dzień nowenny, zaczerpnięty z modlitewnika „Nowenna do św. Teresy od Jezusa – o łaskę o mądrej miłości” opracowanego przez o. Krzysztofa Piskorza OCD. Do odmawiania między 6 a 14 października lub w dowolnym terminie.

Miłosierdzie i nędza. To zestawienie słów skupia w sobie całą doktrynę św. Teresy, która widziała się zanurzoną w rzeczywistość wskazywaną przez te dwa słowa. Jej życie krążyło pomiędzy tymi dwoma biegunami i Teresa jest przekonana, że dzieje się tak w życiu wszystkich ludzi. Dlatego przez wstawiennictwo tej, która była i jest wielką nauczycielką modlitwy i życia duchowego, chcemy z ufnością prosić Boga o łaski potrzebne do życia prawdziwie chrześcijańskiego, opartego na zaufaniu Temu, który swoim miłosierdziem czyni nas świętymi.
CZYTAJ DALEJ

Pszenno. Kapłan z sercem pasterza. Pożegnanie ks. kan. Kazimierza Gniota

2025-10-06 17:33

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

pogrzeb kapłana

śmierć kapłana

ks. Przemysław Pojasek

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Marcin Gęsikowski

ks. Kazimierz Gniot

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Wypełniony wiernymi kościół św. Mikołaja był świadkiem pożegnania wyjątkowego kapłana, który przez ponad dwie dekady prowadził miejscową wspólnotę z łagodnością, konsekwencją i głęboką wiarą.

6 października bp Marek Mendyk przewodniczył Mszy świętej pogrzebowej za śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota, wieloletniego proboszcza parafii, który zmarł w 72. roku życia i 46. roku kapłaństwa. Żałobna liturgia, koncelebrowana przez blisko trzydziestu kapłanów z całej metropolii wrocławskiej, wśród nich wikariusza generalnego diecezji świdnickiej ks. kan. Arkadiusza Chwastyka i kanclerza legnickiej kurii ks. prał. Józefa Lisowskiego, była nie tylko modlitwą, ale i świadectwem wdzięczności za życie, które, jak przypomniał biskup świdnicki, było całkowicie zanurzone w Bogu i w ludziach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję