Reklama

Arkadia wspomnień

Niedziela przemyska 22/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powyższe zdjęcie przełożonych seminaryjnych przybliży ich naszym Czytelnikom, a kapłanów - i taka była moja intencja - zaprowadzi do wspomnień arkadii - krainy szczęścia, jaką były seminaryjne czasy. Każdy z obecnych przełożonych to kontynuator wielkich swoich Poprzedników, Mistrzów i Wychowawców. Każdy z nas, kapłanów, w osobach ze zdjęć widzi swojego rektora, prefekta, ojca duchownego i pewnie jak we mnie, tak i w moich braciach - kapłanach przesunie się film wspomnień z przeszłości - Balicki, Grochowski, „Peciu”, Misiąg, Potocki, „Bracisiu”, bp Moskwa i bp Błaszkiewicz, Skiba, Chmura, biskupi Adam i Marian… Nie da się wymienić wszystkich, ale jedno westchnienie i czułość serca zdolne są pomieścić każdego.
W osobach ojców duchownych jawią mi się moim przewodnicy: księża Rykała, Żołnierczyk, ks. inf. Zygarowicz, prefekci przywołują radość spotkań i przeróżnych, jakże często wesołych historii z naszymi opiekunami. Uśmiechnięty ks. Janusz, zawsze przywołuje na pamięć dobroć naszego „prokuratora”, jak wówczas zwano ten urząd, ks. prał. Zarycha. W osobie Księdza Rektora skupia się potęga intelektu ks. Potockiego, precyzja bp. Moskwy, biblijny zapał ks. Haręzgi.
Patrząc na postaci z tej fotografii, widzę na niej moich młodszych kolegów. Kiedy myślę o nich w kaplicy, na konferencjach, są dla mnie Cyrenejczykami ludzkich losów zamkniętych w młodych jestestwach alumnów.
Nauczyłem się tego, czy może uświadomiłem bardziej podczas rektorskiej posługi bp. Adama. Zdarzało się nieraz, że siadał u mnie i jakby na odchodne prosił o modlitwę w trudnych sprawach. I w jeden z takich wieczorów zdałem sobie sprawę, że to on musi stanąć oko w oko z młodym człowiekiem i powiedzieć mu, że powinien szukać innej drogi… Przyznam, nie potrafiłbym tego. Dlatego Drodzy Czytelnicy, zanim sięgniecie do zdjęć neoprezbiterów, zatrzymajcie na chwilę swój wzrok i serca na tej stronie. Zapamiętajcie te twarze, dziś odświętne, ale jakże często zadumane i cierpiące, i zapiszcie je w modlitewnej pamięci.
Drodzy Księża Przełożeni, gratulujemy dzisiejszej radości i życzymy wielkich mocy Ducha!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz Jerzy Popiełuszko - globalny święty

Gdy media całego świata informowały w październiku 1984 r., że w Polsce agenci komunistycznej bezpieki zamordowali katolickiego kapłana, nikt nie przypuszczał, że jest to początek niezwykłego fenomenu - obok św. Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej ks. Jerzy Popiełuszko jest polskim świętym globalnym. Do jego grobu spontanicznie pielgrzymowało ponad 23 mln osób, w tym papieże, prezydenci i premierzy, politycy i ludzie kultury oraz zwyczajni ludzie ze wszystkich kontynentów. Relikwie męczennika czczone są w ponad tysiącu kościołach na całym świecie, w krajach tak odległych jak Uganda, Boliwia, Peru. 19 października przypada kolejna rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Już pierwszej nocy po odnalezieniu zmasakrowanego ciała ks. Jerzego w konfesjonałach kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu zaczęły dziać się prawdziwe cuda - wspominają kapłani, którzy słuchali do świtu spowiedzi. Choć tłumy nie oblegają już świątyni, grób męczennika jest stale nawiedzany. Pod kościół wciąż podjeżdżają autokary z pielgrzymami z Polski i ze świata. - Wśród cudzoziemców przeważają Francuzi, Włosi i Amerykanie, ale niedawno była grupa z Kamerunu - mówi KAI pracownica Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki, działającego od dekady w podziemiach świątyni. Co ciekawe, Francuzi pielgrzymowali tu najliczniej jeszcze na długo przed cudownym uzdrowieniem ich rodaka, które otwiera drogę do kanonizacji męczennika.
CZYTAJ DALEJ

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV na białym koniu w Castel Gandolfo? Nie byłby pierwszym papieżem

2025-10-20 09:36

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

15 października w Watykanie miało miejsce niebywałe wydarzenie - Papież Leon XIV, jako pierwszy w ostatnich czasach, otrzymał w darze konia. Był to biały koń krwi arabskiej o imieniu Proton ze stadniny koni w Kołobrzegu-Budzistowie.

Proton, 12-letni arab czystej krwi, podarowany wczoraj papieżowi Leonowi przez stadninę koni Michalski w Kołobrzegu-Budzistowo już w swoim nowym domu, w ogrodach letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo @EpiskopatNews @EWTNPL @VaticanNewsPL pic.twitter.com/Vv9ZIpJB9E
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję