Święcenia prezbiteratu, czyli kapłańskie, to drugi, po diakonacie, stopień sakramentu święceń. O jego godności i znaczeniu mówił w homilii bp Stefan Regmunt:
- Nikt nie zasłużył na to, żeby być księdzem. To nie talenty, nie zasługi, ale wejrzenie Boże sprawiło, że wchodzą to tego grona przyjaciół Jezusa Chrystusa. To właśnie Chrystus daje moc, a my jesteśmy tylko kanałami przepływu tej mocy do człowieka. To dzięki tej mocy Chrystusa przez posługę kapłana dokonuje się tak wiele bardzo ważnych spraw. I jeśli dzisiaj nieraz widzimy, że ktoś ucałuje dłoń kapłana, że skłania głowę przed kapłanem, który posługuje przy ołtarzu, to tylko dlatego, że dostrzega w nim człowieka, który ma udział w kapłaństwie Jezusa Chrystusa i w Jego mocy. Kapłani reprezentują najważniejsze wartości, które są dedykowane człowiekowi tu, na ziemi. One się nigdy nie starzeją i nie dewaluują. Są to wartości, które czynią człowieka szczęśliwym, które dają człowiekowi poczucie sensu życia.
Najważniejszym elementem obrzędu święceń jest odmawiana przez biskupa modlitwa konsekracyjna oraz włożenie rąk, którego prócz biskupa dokonują wszyscy obecni prezbiterzy.
Po nałożeniu rąk i modlitwie konsekracyjnej nowi kapłani mogli już ubrać stułę po kapłańsku, a na nią nałożyć ornat. Ksiądz Biskup namaścił ich dłonie krzyżmem, a potem symbolicznie wręczył chleb na patenie i wino z wodą w kielichu, jako znak tego, co przez całe życie będą sprawować.
- „Ty pójdź za Mną” - każdy z nas w innym momencie znanym sobie usłyszał te lub podobnie brzmiące słowa - mówił w imieniu nowo wyświęconych ks. Kamil Kalkowski. - Nasze dziękczynienie za to chcemy złożyć przede wszystkim Bogu Wszechmogącemu, który nas, gliniane naczynia, wybrał i powołał. Dziękujemy Ci, Ojcze nasz, za dar kapłaństwa! Ty w nasze dłonie go złożyłeś. Dziękujemy Ci za wszystkich, których ustawiłeś na drodze naszego życia, a którzy pomogli nam odczytać głos Twego wołania i pójść za Tobą.
Dzień ten był wielkim świętem dla rodziców nowych kapłanów i wiele słów podziękowania zostało skierowanych na ich ręce. Moment święceń jest też zwieńczeniem wieloletniej pracy całego zespołu wychowawców i pracowników tworzących Seminarium Duchowne w Paradyżu. Wciąż potrzeba gorliwej modlitwy, by im nie zabrakło pracy, co się spełni, gdy wielu młodych odpowie pozytywnie na Boże powołanie do kapłaństwa.
Tegoroczni neoprezbiterzy to: ks. Łukasz Jurkowski, ks. Kamil Kalkowski, ks. Zbigniew Kardasz, ks. Michał Kosek, ks. Aleksander Kubiś, ks. Grzegorz Laskowski, ks. Marcin Majewski, ks. Artur Nebelski, ks. Marek Ogrodowiak i ks. Paweł Patrzylas.
Pomóż w rozwoju naszego portalu