Reklama

Trwalszy niż spiż

Od śmierci Papieża Polaka minęły już ponad 4 lata. Wciąż stawia się mu pomniki, szkoły i ulice nazywa się jego imieniem, wydaje się poświęcone jego osobie książki i albumy. Spotykamy się jednak z zarzutami, że, niestety, na tym poprzestajemy, że pamiętamy o osobie Papieża, ale nie o jego nauczaniu. Świadomi tych zarzutów, zapytaliśmy kilka osób o to, jakie słowa Jana Pawła II najbardziej utkwiły im w pamięci.

Niedziela małopolska 41/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy pomyślę o Janie Pawle II, to przychodzą mi na myśl te jego słowa: „Trzeba przekroczyć próg nadziei, nie zatrzymywać się przed nim, ale pozwolić się prowadzić”. Papież wierzył całym sercem w te słowa, miał nadzieję wbrew wszelkiej nadziei. Patrząc z perspektywy jego życia, widzę jak wielką ufność pokładał w Bogu, jednocześnie uświadamiam sobie, jak bardzo brakuje mi tej ufności. Jezu, ufam Tobie!
Iza, lat 26

Słowa Papieża, które najbardziej utkwiły mi w pamięci, nie należą do kanonu powtarzanego tak często w telewizji czy w wydawnictwach płytowych. Parafrazując, brzmiały one w ten sposób: Przejdę przez ten świat tylko jeden raz. Dlatego jeśli mam uczynić coś dobrego drugiemu człowiekowi, niech uczynię to teraz, niech nie odkładam tego na później, bo więcej tą drogą szedł już nie będę.
Jan, lat 22

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Słowa Jana Pawła II, które stały mi się szczególnie bliskie, to te, które skierował do młodzieży 18 czerwca 1983 r. podczas Apelu Jasnogórskiego w Częstochowie: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od Was nie wymagali”. Wymagać - czyli być odpowiedzialnym za siebie, najbliższych i za tych, którzy przyjdą po mnie. Wymagać - to tak pracować nad sobą, by sprostać zadaniom, jakie stawia przed nami życie. Słowa Papieża są dopełnieniem, wyjaśnieniem i uzupełnieniem mojej życiowej dewizy - „Noblesse oblige” (fr. Szlachectwo zobowiązuje).
Julia, lat 29

Słowa Jana Pawła II: „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi” zapadły szczególnie w moją pamięć, gdyż usłyszałam je w trudnym momencie życiowym. Okazały się one wówczas pomocnym promykiem nadziei.
Agnieszka, lat 20

Najbardziej zapadły mi w pamięć słowa Papieża w Kalwarii Zebrzydowskiej, wypowiedziane podczas pielgrzymki do ojczyzny: „Módlcie się za mnie za życia i po śmierci”. Pamiętam też słowa Jana Pawła II kończące jego pierwszą pielgrzymkę do Polski na krakowskich Błoniach: „Pozwólcie, zanim stąd odejdę... Patrzę jeszcze stąd na Kraków, na ten Kraków, w którym każdy kamień i każda cegła jest mi droga... Patrzę stąd na Polskę. I dlatego - zanim stąd odejdę - proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli. Z wiarą, nadzieją i miłością (...) Abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili. Abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy”. Tych słów, wypowiedzianych wśród dwumilionowego tłumu Polaków zgnębionych rządami komuny, nie da się zapomnieć. Wyszliśmy z tego spotkania inni, mocniejsi, z głowami podniesionymi do góry…
Adam, lat 58

Reklama

Najbardziej utkwił mi w pamięci cytat: „Dotąd Dwoje, lecz jeszcze nie Jedno, Odtąd Jedno, chociaż nadal Dwoje”. Powodem, dla którego zapamiętałam właśnie te słowa, jest to, że nastawiają mnie one pozytywnie do instytucji małżeństwa”.
Katarzyna, lat 23

Słowa Ojca Świętego: „Musicie być mocni” są dla mnie ostoją w życiu codziennym. Jestem człowiekiem słabym. Każdego dnia wstaję i wiem, że muszę się z czegoś poprawić i czegoś nauczyć. Muszę być mocny! Aby mimo moich małych i większych upadków móc wstać i iść dalej. Dlatego wiem, że muszę być konsekwentny w swoich działaniach. Muszę być mocny, w wierze, nadziei i miłości. Jan Paweł II mocno akcentuje słowo „musicie”. Ciągle je powtarza. To dodaje mi siły na każdy dzień, na każdy upadek.
Marcin, lat 24

Słowa Papieża, które najbardziej utkwiły mi w pamięci, to zdanie: „Wymagajcie od siebie, choćby inni nie wymagali”. Przypominam je sobie zawsze, kiedy ogarnia nie zniechęcenie, i wtedy łatwiej jest mi zebrać siły i zmobilizować się do dalszej pracy nad sobą.
Aleksandra, lat 54

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławione nazaretanki

Oddały życie za ocalenie rodzin i kapłana. Błogosławione męczennice – siostry nazaretanki z Nowogródka są „najcenniejszym dziedzictwem Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu i dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, a zwłaszcza na Białorusi” – powiedział św. Jan Paweł II.

Kiedy zagrożone było życie rodzin i księdza, siostry nazaretanki postanowiły, że ofiarują swoje życie za uwięzionych. Decyzję tę, w imieniu wszystkich, oznajmiła wobec kapelana i rektora fary, sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza, s. Maria Stella Mardosewicz, przełożona sióstr. „Ksiądz kapelan jest bardziej potrzebny ludziom niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara” – ogłosiła. 31 lipca 1943 r. siostry otrzymały wezwanie na komisariat. Po wieczornym nabożeństwie 11 sióstr stawiło się na wezwanie. Dwunasta siostra, Małgorzata Banaś (jej proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2003 r.) nie wróciła jeszcze z pracy w szpitalu. W niedzielę, 1 sierpnia 1943 r., około godziny 5.00 rano, Niemcy rozstrzelali w lesie 11 sióstr nazaretanek.
CZYTAJ DALEJ

Czy zmarli nas widzą i słyszą?

2025-09-03 19:54

[ TEMATY ]

śmierć

Agata Kowalska

Kościół uczy, że istnieje pewna forma łączności pomiędzy światem żyjących a światem tych, którzy odeszli. Jest to kontakt realny. Możemy sobie wzajemnie pomagać.

W wyznaniu wiary wypowiadamy słowa: „Wierzę w świętych obcowanie”. To krótkie zdanie zawiera w sobie jedną z najpiękniejszych tajemnic naszej wiary – prawdę o duchowej jedności wszystkich członków Kościoła: zarówno tych, którzy żyją na ziemi, jak i tych, którzy już przeszli do wieczności. Obcowanie świętych to nie poetycka metafora ani pobożne wspomnienie o zmarłych, ale rzeczywista więź, która łączy nas w jednym Ciele Chrystusa, niezależnie od czasu i przestrzeni.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Nawrocki: zaprosiłem prezydenta Trumpa do Polski

2025-09-03 22:25

[ TEMATY ]

Donald Trump

Władimir Putin

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent RP Karol Nawrocki poinformował w środę po spotkaniu z przywódcą USA Donaldem Trumpem, że zaprosił go do Polski. Daty możliwej wizyty nie ustalono, ale prezydent Polski nie wykluczył, że może dojść do niej w przyszłym roku.

Nawrocki zaznaczył w rozmowie z polskimi dziennikarzami, że podczas spotkania w Białym Domu Trump dał Polsce gwarancję bezpieczeństwa i podkreślił polsko-amerykańską sojuszniczą współpracę w dziedzinie wojskowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję