Reklama

Wiara

Nie chodzi tylko o tego policjanta

Policjant, który nie wpuścił posłanek Koalicji Obywatelskiej do strefy zamkniętej przy granicy usłyszał zarzuty karne i będzie odpowiadał przed sądem.

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co ciekawe, jak informuje Onet, prokuratura najpierw odmówiła wszczęcia śledztwa, a potem je umorzyła, „jednak po zmianie władzy nastąpił nagły zwrot”. Okazuje się, że dojście koalicji Donalda Tuska do władzy zmotywowało prokuratora, żeby wrócić do sprawy i skierować do sądu akt oskarżenia. Co to oznacza dla policjanta? Koszty, upokorzenie, konieczność tłumaczenia i dowodzenia, że nie zrobił nic złego, stres nie tylko dla niego, ale dla całej rodziny, która z pewnością obawia się o los mężczyzny. Trudno się dziwić, byłemu naczelnikowi wydziału prewencji grozi do trzech lat więzienia.

Tomasz Waszczuk, bo tak się nazywa policjant, domyślał się, że skoro sprawa dotyczy polityków władzy, to może mieć kłopoty i w lutym br. odszedł z policji podejrzewając, że po zmianie władzy prokuratura będzie go ścigać. Tak się też stało. Ku radość zainteresowanych posłanek z koalicji rządzącej. „Byłam pozytywnie zaskoczona postawieniem zarzutów i skierowaniem tej sprawy do sądu” — cieszy się Klaudia Jachira, która już w lutym 2022 roku groziła, że „przyjdzie czas, że niezależna prokuratura się tym zajmie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ta sprawa nie jest jednostkowa

Reklama

Opisywany przez Onet mężczyzna ma „szczęście”. Duży portal, do tego kojarzony z rządem opisał sprawę, pozwolił na przedstawienie swojego punktu widzenia i umożliwił obronę. Gdyby nie to, zapewne „po cichu” toczyłaby się sprawa, która mogłaby (i wciąż może) skończyć się bardzo źle dla policjanta. Jego pechem jest to, że trafił wówczas na posłanki Koalicji Obywatelskiej, a ta 13 grudnia razem z Trzecią Drogą i Lewicą przejęła władzę w Polsce. Gdyby nie to, byłby zapewne dalej policjantem, żyjącym i pracującym bez niepotrzebnego stresu, którego źródło jest czysto polityczne. Jego los stał się piłeczką w ręku nowej władzy, która swój stosunek do obrony granic wyrażała – będąc jeszcze w opozycji – kilkukrotnie, zarówno w warstwie słownej, w licznych wypowiedziach, jak i bardzo konkretnej, bo w głosowaniach w sprawie wybudowania zapory, czy wprowadzenia stanu wyjątkowego na obszarze przygranicznym.

Komisarz Waszczuk to kolejna ofiara tej polityki. Wcześniej na światło dzienne wyszła historia żołnierzy, których zatrzymano za to, że bronili siebie i polskiej granicy, w międzyczasie zginął żołnierz, na co z pewnością wpływ miała decyzja, by nie dawać broni albo przyzwolenia do jej używania, a minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz błagał aktywistów, żeby nie przeszkadzali żołnierzom na granicy. Co dały jego błagania? Niedługo później lewicowi aktywiści, imprezowicze zaatakowali obrońców granicy i znieważali ich. To są sprawy o których wiemy, których nagłośnienie medialne jest nieporównywalne do tego, co działo się przy byle drobiazgu za rządów Prawa i Sprawiedliwości, ale ile takich spraw jest zamiatanych pod dywan, o ilu przypadkach gnębienia w jakiejkolwiek formie mundurowych – nie wiemy?

To, co teraz dotyka policjanta z Hajnówki, spotyka zapewne wiele innych osób, a powód jest ten sam: absurdalna, niebezpieczna i tym samym niestety antypolskie działania nowych władz w sprawie obrony granic. W imię czego porzucono politykę silnego państwa, które chroni swoich obywateli, urzędników i mundurowych przed represjami, gdy wykonują swoją pracę, realizują swoje powołanie, zapewniając nam wszystkim stabilność i bezpieczeństwo bez względu na to, kto akurat rządzi? Zaimków?

2024-07-27 07:02

Oceń: +23 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zagłosowaliśmy i co dalej?

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Quo vadis Europo?” To pytanie można byłoby sobie zadać po ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w krajach naszego kontynentu. Polska szybko poznała wyniki głosowania, przez media zdążyła przetoczyć się gorąca dyskusja nad wynikami, listami wyborczymi i poszczególnymi nazwiskami. Wciąż nie są znane pełne wyniki w całej UE, a po tegorocznych wyborach mandatów do rozdzielenia w Parlamencie Europejskim jest 720. Sukces prawicowych partii w wyborach europejskich nie zmieni jednak znacząco układu w samej izbie.

Tak, jak dotychczasowa koalicja centroprawicy, socjaldemokratów i liberałów posiadała prawie 60 procent mandatów, tak na dziś (nie we wszystkich krajach podliczono wszystkie głosy) Europejska Partia Ludowa, Socjaliści Demokraci oraz Renew Europe mogą liczyć na 400 mandatów, czyli ok. 55 procent wszystkich w Parlamencie Europejskim. Oczywiście te liczby mogą ulec niewielkiej zmianie, a może i powstać inny niż powyższy układ polityczny, ale ciężko mi uwierzyć, że nawet EPL, które przedstawia się jako partia centrum – miałaby w jakiejkolwiek konfiguracji sprzymierzyć się z prawicą. Nawet gdyby była na to szansa, to łączna liczba mandatów EPL i ECR to za mało do rządzenia, a socjaliści w takiej kolorowej koalicji nie wezmą udziału.
CZYTAJ DALEJ

Stare wino do starej beczki, młode wino do młodej beczki

Rozważanie do Ewangelii Mt 9, 14-17

Czytania liturgiczne na 5 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Kielce: rusza bezpłatny autobus turystyczny na Święty Krzyż

2025-07-05 14:53

[ TEMATY ]

sanktuarium

wakacje

Kielce

Święty Krzyż

bezpłatny autobus

Archiwum autora

Opactwo na Świętym Krzyżu

Opactwo na Świętym Krzyżu

Od dzisiaj kursuje bezpłatny komfortowy autokar na Święty Krzyż. Pojazd w każdy weekend wakacji umożliwi turystom i wiernym sprawne dotarcie do najstarszego sanktuarium w Polsce. Autobus będzie dostępny do 28 września.

Jest to inicjatywa samorządu województwa świętokrzyskiego oraz Regionalnej Organizacji Turystycznej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję