Reklama

Kościół

Zachodniopomorskie: Najdłuższa piesza pielgrzymka zmierza na Jasną Górę

Ponad 150 pielgrzymów ze Szczecina idzie do Częstochowy. Kilkudziesięciu uczestników tej najdłuższej w Polsce trasy pielgrzymki wyruszyło z nadmorskich miejscowości. Pokonają ok. 650 km. Na Jasną Górę mają dotrzeć 13 sierpnia.

[ TEMATY ]

Pielgrzymki 2024

PAP/Marcin Bielecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najdłuższa w Polsce piesza pielgrzymka do Częstochowy wyruszyła w poniedziałek rano spod sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym w Szczecinie. Do grupy idącej z Pustkowa (od czwartku), Świnoujścia i Kamienia Pomorskiego dołączyło ok. stu pielgrzymów.

PAP/Marcin Bielecki

„Znad morza szliśmy w pięćdziesiąt osób, teraz jest nas trzy razy więcej” – powiedział PAP dyrektor 40. Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę ks. Karol Łabenda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trasa tej pielgrzymki była kilkukrotnie modyfikowana. Od niemal dekady jest najdłuższa w Polsce. W 2023 r. pątnicy, którzy wyruszyli spod Bałtyckiego Krzyża Nadziei w Pustkowie (gm. Rewal), przeszli 645,5 km. W tym roku ma być kilka kilometrów więcej.

„Planujemy mały objazd zrobić, bo chcemy uciec z jednej z głównych dróg krajowych, żeby było bezpieczniej. Tam samochód za samochodem, tir za tirem, więc wolimy pięć kilometrów nadrobić” – poinformował ks. Łabenda

Idący ze Świnoujścia na Jasną Górę pokonają ponad 630 km. Pielgrzymi ze Szczecina – ok. 530 km. Trasa wiedzie przez Stargard, Choszczno (woj. zachodniopomorskie), Śrem, Krotoszyn, Kępno (woj. wielkopolskie), Skomlin (woj. łódzkie), Starokrzepice (pow. kłobucki, woj. śląskie). 13 sierpnia szczecińska pielgrzymka ma dotrzeć do Częstochowy.

PAP/Marcin Bielecki

Reklama

W poniedziałek o godz. 7.00 pątnicy uczestniczyli we Mszy św. odprawionej przez bp. Henryka Wejmana. Później przez kilkadziesiąt minut organizowali się, pakowali cięższe bagaże do busów, instalowali nagłośnienie itd.

„To piękny czas, piękne przeżycia, tu idą piękni ludzie” – powiedziały PAP Agnieszka i Beata, siostry bliźniaczki, kolejny raz na pielgrzymkowym szlaku. „Na całej pielgrzymce byłam cztery razy, siostra trzy, ale co roku idziemy na kilka dni. Tym razem do Drezdenka” – dodała Agnieszka.

W Drezdenku pielgrzymi mają być w piątek. Po drodze będą dołączać kolejne grupki. W szczecińskiej pielgrzymce idą też osoby z Warszawy, Olsztyna czy z Poznania. Tegoroczne hasło to „Jesteśmy Kościołem pielgrzymującym”.

„Główna intencja naszej pielgrzymki to modlitwa o powołania: kapłańskie, zakonne i misyjne. Dziś w sposób szczególny ta modlitwa jest potrzebna, co widzimy po seminariach” – podsumował ks. Łabenda.

Podziel się cytatem

13 sierpnia na Jasnej Górze pielgrzymów ma przywitać administrator apostolski archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej bp Zbigniew Zieliński, a następnie odprawi Mszę św. dla pątników z całej Polski. (PAP)

2024-07-29 13:47

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25. Pielgrzymka Kawalerii Konnej z Zaręb Kościelnych na Jasną Górę

[ TEMATY ]

Pielgrzymki 2024

BP Jasnej Góry/Krzysztof Świertok

Łączą pasję do historii i jeździectwa z miłością do Matki Bożej. Dziś, po 11 dniach w siodle 25. Pielgrzymka Kawalerii Konnej z Zaręb Kościelnych dotarła na Jasną Górę. Grupa przypomina o tradycjach 10. Pułku Ułanów Litewskich. Tradycyjnie na wjazd do Częstochowy, założyli historyczne galowe mundury kawalerii II Rzeczypospolitej i rzędy dla wierzchowców.

- Poprzez pielgrzymki do sanktuarium przypominamy o historii naszej Ojczyzny, bo przecież przez tysiące lat, wolność zwiastowały wjeżdżające konie. Musimy pamiętać o polskich bohaterach, którzy kochali swoją służbę i na przestrzeni dziejów za Polskę oddawali życie - powiedział dowódca, st. wachmistrz ks. Andrzej Dmochowski, proboszcz parafii Zaręby Kościelne. Zauważył, że ich konie dotykają tu śladów konfederatów barskich i wszystkich, którzy przychodzili do Matki Bożej i oddawali Jej hołd. Kiedy w historii dziejów gasły wszystkie światła szansy na odzyskanie wolności Jasna Góra pozostawała miejscem nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Bp Szkudło do mężczyzn w Piekarach Śląskich: Rodzinność to życiodajne źródło wartości

2025-05-25 12:36

[ TEMATY ]

rodzina

Pielgrzymka mężczyzn

Piekary Śląskie

Joanna Adamik Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W niedzielę 25 maja w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich odbywa się pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców. - Na Śląsku rodzina od wieków zajmuje miejsce szczególne. W tradycyjnych domach panowały wartości, takie jak szacunek do starszych, pracowitość, wiara i solidarność. Rodzinność to nie przeżytek, ale życiodajne źródło wartości - mówił na rozpoczęcie bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej do pielgrzymów zgromadzonych na kalwaryjskim wzgórzu.

Pielgrzymka rozpoczyna się tradycyjnie od procesji z bazyliki piekarskiej na kalwaryjskie wzgórze. Tam słowo do zebranych skierował bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej. - W setną rocznicę powstania naszej diecezji stajemy dziś w duchu wiary i wdzięczności wobec Boga, wobec Maryi - Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej i wobec naszych przodków. Wspominamy tych, którzy na tej śląskiej ziemi przez pokolenia żyli Ewangelią, często cicho, pokornie, w codziennym trudzie, lecz z niezłomnym sercem. To oni budowali nasze kościoły: z cegły i modlitwy. To oni, mimo wojen, granic, przemian politycznych i społecznych, nieśli w sobie żywą nadzieję, że Chrystus jest Panem każdego czasu. Na Śląsku, gdzie splatają się języki, kultury i dzieje, wiara była kotwicą, która trzymała rodziny i wspólnoty przy Bogu. Dziękujemy za biskupów, kapłanów, którzy służyli ludowi, często wśród cierpienia i niezrozumienia. Za rodziny, które przekazywały dzieciom pacierz i krzyż. Za babcie uczące śpiewać „Serdeczna Matko” i „Matko Piekarska”, za ojców, którzy w milczeniu klękali do modlitwy. To ich świadectwo staje się dla nas zobowiązaniem - mówił bp Marek Szkudło.
CZYTAJ DALEJ

Majówka u Boromeuszek z "Bolesławem Chrobrym"

2025-05-25 21:09

ks. Łukasz Romańczuk

Inscenizacja koronacji Bolesława Chrobrego

Inscenizacja koronacji Bolesława Chrobrego

Do wspólnego świętowania niedzieli zaprosiły siostry Boromeuszki z Trzebnicy, które otworzyły swoje ogrody. Tym razem wydarzenie odbywało się w duchu świętowania Tysiąclecia Korony Polskiej.

-Ogrody, w których się znajdujemy, średniowieczne ogrody klasztorne pełniły nie tylko funkcje ozdobne. Uprawiano tutaj zioła lecznicze, warzywa, winorośl, a także były tu stawy rybne które były ważnym źródłem białka w czasie Wielkiego Postu i w ogóle postu. A jakie ryby hodowano w stawach? Karpie, pstrągi i liny - mówili prowadzący to wydarzenie, dodając: - A wśród ulubionych rozrywek średniowiecza były oczywiście turnieje rycerskie, gra w bule, taniec i śpiew przy akompaniamencie lutni, szałamaj i fideli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję