W naszej miłej i kochanej szkole im. Armii Krajowej w Kaczórkach, która usytuowana jest przy malowniczej trasie Józefów-Zamość, jest sympatycznie i radośnie. Dzieci i nauczyciele czują się w niej jakby w swoim drugim domu. Zawsze rozpoczynamy i kończymy rok szkolny Mszą św. i Bożym błogosławieństwem w kaplicy św. Piotra i Pawła naprzeciw naszej szkoły. Na ścianach długiego, odnowionego korytarza jest wiele gablot i dekoracji, jest też m.in. duży portret i błogosławieństwo Ojca Świętego. Myślę, że dlatego w naszej szkole nie jest źle. Sprawy Boże i ludzkie nawzajem się uzupełniają.
Na niektórych lekcjach z przyrody lub religii, z dobrej woli i z wielką ochotą podejmujemy wędrówki po naszej okolicy. Idziemy często w ciekawe i urokliwe miejsca przez zaciszne gaiki i smutne jesienne łączki. Przechodzimy przez mosty i kładki nad wąziutkimi strumyczkami, w których pływają jeszcze pstrągi. Niekiedy docieramy do tzw. Belfontu - pięknego źródła będącego już na terenie parafii Krasnobród, z którym wiąże się legenda o miłości Marysieńki Sobieskiej.
Niekiedy idziemy na bardzo stromą górę zwaną Pałys, której zbocza porastają stare sosny. Tam jesteśmy na łonie natury i naprawdę bliżej Pana Boga. Dzieci robią wypady w zarośla i na ugory, skąd przynoszą śliczne grzyby. A potem idziemy do starszych gospodarzy państwa Czesi i Bolesława Nędzyńskich mieszkających w pobliżu Góry Piaskowej na smakowite jabłka. W drodze powrotnej odwiedzamy naszą przemiłą panią Janinę, dawną katechetkę, która serwuje nam oprócz serdecznego uśmiechu zawsze coś słodkiego. Nie możemy też zapomnieć o naszej nauczycielce, pani Marzence, która jest na urlopie macierzyńskim, bo urodziła już szóstą córeczkę - Martynkę, a dom ten promieniuje autentyczną miłością rodzinną. Bywamy też u państwa Basi i Mieczysława, który jest emerytowanym pułkownikiem lotnictwa. W ich domu podziwiamy przepiękne malowane przez pana Mieczysława obrazy batalistyczno-krajobrazowe i słuchamy jego niezwykłych opowieści. Medale i krzyże, eksponaty niemal z całego świata budzą zachwyt i podziw u małych wędrowców.
W klasie lub na wędrówkach do miejsc ciekawych czy do pobożnych rodzin, na spacerach wiosną czy w złotą polską jesień zawsze szukamy Boga, który jest tak blisko nas - w naturze, pięknie otaczającej przyrody.
Pomóż w rozwoju naszego portalu