Dolnośląskie: 17-letni mieszkaniec Gryfowa Śląskiego zabił swojego ojca nożem
17-letni mieszkaniec Gryfowa Śląskiego został zatrzymany po tym, jak zabił swojego ojca nożem. Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie na terenie stacji diagnostycznej należącej do mężczyzny. Prokuratorzy będą wnioskowali o areszt, 17-latkowi grozi nawet dożywocie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na terenie stacji diagnostycznej w Gryfowie Śląskim. Ok. godz. 14 na miejscu pojawił się syn właściciela. Jak powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska, młody mężczyzna wyciągnął nóż kuchenny o długości ponad 20 cm i zaatakował swojego ojca, zadając mu cios w plecy.
"Pokrzywdzony zaczął bronić się, próbował odebrać to narzędzie synowi. Obaj mężczyźni, szamocąc się, przemieścili się na plac przed budynek biura. Tam Adam W. przez cały czas zadawał kolejne ciosy ojcu w różne części ciała. Gdy ojciec upadł na ziemię, ugodził go jeszcze raz nożem w brzuch. Na skutek tych obrażeń pokrzywdzony zmarł" - powiedziała PAP prok. Ewa Węglarowicz-Makowska.
Policja została natychmiast poinformowana o zdarzeniu przez jednego ze świadków. Morderca uciekł do domu i nie chciał nikogo wpuścić do środka. Konieczne było wyważenie drzwi, mężczyzna nie stawiał oporu podczas zatrzymania.
Reklama
"Został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań, w dniu dzisiejszym został doprowadzony do prokuratury rejonowej we Lwówku Śląskim. Tam przedstawiono mu zarzut dokonania zabójstwa, który kwalifikowany jest z art. 148 par. 1 kodeksu karnego. Ten czyn zagrożony jest karą na czas nie krótszy niż 10 lat pozbawienia wolności, albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Prokurator skieruje wniosek do sądu rejonowego we Lwówku Śląskim o jego aresztowanie" - powiedziała Węglarowicz-Makowska.
Śledczy ustalili już świadków zdarzenia, zabezpieczono również nagrania z monitoringu. Na wtorek zaplanowano sekcję zwłok ofiary. Sprawca nie był dotychczas karany sądownie, natomiast okazało się, że leczył się psychiatrycznie i odwykowo.
Podejrzany o usiłowanie zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju wyszedł na wolność po wpłaceniu
poręczenia majątkowego w kwocie 50 tys. zł - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury
Okręgowej w Nowym Sączu prok. Justyna Rataj-Mykietyn.
Sąd Rejonowy w Nowym Targu w piątek zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego na okres dwóch miesięcy. Sąd równocześnie zastrzegł, że podejrzany będzie
mógł wyjść na wolność, jeżeli zostanie wpłacone poręczenie majątkowe w kwocie 50 tys. Zł.
Ten warunek został spełniony jeszcze tego samego dnia.
14 września Kościół w sposób szczególny czci Chrystusowy Krzyż, narzędzie męczeństwa, ale i hańby oraz pogardy w antycznym świecie.
W 324 r. matka cesarza Konstantyna - Helena, wówczas 78-letnia już kobieta, wyrusza celem ekspiacji za uczynki syna do Ziemi Świętej. Ówczesny biskup Jerozolimy - Makary - miał okazję rozmawiać z cesarzem o sytuacji, w jakiej znajdowały się święte miejsca i nakłaniał go do podjęcia na tych terenach prac badawczych. Na miejscu dawnej Jerozolimy po zburzeniu przez cesarza Hadriana w 135 r. Świątyni Jerozolimskiej powstała Aelia Capitolina. W miejscu Świętego Grobu powstała świątynia Jowisza Kapitolińskiego. Autor Historii Kościoła Euzebiusz z Cezarei mówi, iż po przybyciu na miejsce cesarzowa Helena kazała zwołać komisję, w skład której weszli kapłani i archeologowie w celu zakreślenia dokładnego planu prac wykopaliskowych. Szczęśliwie zachowane dokumenty w pewnej żydowskiej rodzinie pozwoliły na ustalenie topografii Jerozolimy przed jej zburzeniem. Koszty robót nie grały roli - Konstantyn dostarczył na te cele ogromne sumy pieniędzy. Po kilku tygodniach prac ukazał się wreszcie garb Kalwarii i grota grobu Chrystusa. Wzruszenie ogarnęło wszystkich. W częściowo zasypanym rowie odnaleziono trzy krzyże. Biskup Makary modlił się o możność poznania, na którym krzyżu Zbawiciel dokonał żywota. Podobno przyniesiono umierającą niewiastę, którą dotknięto drzewem krzyża. Przy trzecim dotknięciu kobieta wstała. Wiadomość dotarła do Konstantyna, który każe wybudować na świętym miejscu bazylikę. 14 września 335 r. odbyło się uroczyste poświęcenie i przekazanie miejscowemu biskupowi bazyliki, do której wniesiono relikwie Krzyża. Obecna Bazylika Grobu Świętego wybudowana przez krzyżowców zajmuje miejsce trzech budowli wzniesionych przez Helenę: kościoła na cześć Męki Pańskiej, na cześć Krzyża i Grobu Świętego.
- Modlitwa staje się znakiem nadziei silniejszej niż panujący wokół chaos. Jest też aktem największej pokory, bo oddaje właśnie w ręce Boga ten świat - mówił bp Damian Muskus OFM podczas Dnia Jubileuszowego w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie-Bieńczycach.
Na początku bp Damian Muskus OFM przypomniał, że uroczystość ma potrójny charakter: oddanie czci Matce Bożej Fatimskiej, wspomnienie rocznicy koronacji jej figury oraz przeżywanie Dnia Jubileuszowego w bieńczyckiej świątyni. Podkreślił, że Arka Pana jest jednym z 17 Kościołów Jubileuszowych w Archidiecezji Krakowskiej, w których w Roku Świętym można uzyskać odpust zupełny i otwierać się na Boże dary.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.