Reklama

Niedziela Kielecka

Decyzja Papieża - lekcją „posługi Ludowi Bożemu”

Niedziela kielecka 9/2013, str. 7

[ TEMATY ]

prawo

abdykacja

TER

Benedykt XVI

Benedykt XVI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA DZIARMAGA: - Czy prawo kanoniczne przewiduje sytuację abdykacji papieża? Czy jest stosowny kanon regulujący takie bezprecedensowe wydarzenie?

KS. BARTŁOMIEJ PIERON: - W prawie kanonicznym nie występuje termin abdykacja (łac. abdicatio - dymisja, rezygnacja, zrzeczenie się, wyrzeczenie się czegoś, złożenie urzędu), która jest powszechnie rozumiana jako dobrowolne lub wymuszone przedwczesne zrzeczenie się tronu przez monarchę, rezygnacja z władzy królewskiej, cesarskiej i wszystkich praw z tym związanych. Abdykacja papieża Benedykta XVI może być rozumiana w tym kontekście jedynie jako zrzeczenie się władzy suwerena Państwa Miasta Watykańskiego, którego jest monarchą. Prawodawca kościelny w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 r. na oznaczenie rezygnacji posługuje się terminem „renuntiatio”, który oznacza świadome i dobrowolne zrzeczenie się urzędu kościelnego dokonane zgodnie z przepisami prawa na skutek zaistnienia słusznej przyczyny, odpowiednio uzewnętrznione i przyjęte przez kompetentnego przełożonego (kan. 187-189). Należy podkreślić, że rezygnacja papieża spełnia wszystkie te elementy, jednakże nie musi być przez nikogo przyjęta, ponieważ Biskup Rzymu jest podmiotem najwyższej władzy w Kościele (kan. 332 § 2). Termin „renuntiatio” również bardziej oddaje charakter służebny posługi Następcy św. Piotra wobec całego Kościoła powszechnego.

Reklama

- Czy, zdaniem Księdza, Benedykt XVI dokonał pewnego historycznego przełomu tym aktem, w tym sensie, że jego następcy będą łatwiej dopuszczali możliwość rezygnacji? Obracamy się, oczywiście, w sferze przypuszczeń, ale spróbujmy ocenić, czy nadal funkcja Następcy św. Piotra będzie traktowana dożywotnio, czy możemy oczekiwać zmian?

- Rezygnacja papieża jest dopuszczalna w prawie kanonicznym od wieków. W praktyce nie zdarzała się ona często. W 1294 r. zrezygnował papież Celestyn V. W celu zakończenia schizmy zachodniej zgodnie z postulatem Soboru w Konstancji (1414-1418) rezygnacje złożyli antypapieże, a podczas konklawe został wybrany jeden papież Marcin V. Czy decyzja papieża Benedykta XVI o rezygnacji z urzędu Biskupa Rzymu rozpocznie nowy etap w historii Kościoła, trudno stwierdzić. Wydaje się, że akt rezygnacji będzie zależał zawsze od poszczególnego papieża, od jego rozumienia posługi Następcy św. Piotra i odpowiedzialności za cały Kościół powszechny. Przekonamy się o tym wraz z kolejnymi pontyfikatami. Posługa papieża nie jest jednak oderwana od świata, a zatem nie jest wolna od coraz szybszego tempa życia i przemian społecznych. Papież jest także pasterzem ok. 1,18 mld katolików, czyli ok. 17,3 proc. populacji wszystkich ludzi na świecie. Zatem nie ulega wątpliwości, że pasterzowanie Kościołem wymaga sił fizycznych i zdrowia.

- A w Księdza osobistej opinii - czy ta decyzja potwierdza opinię o papieżu - człowieku niezwykłym? Abp Michalik nazwał go „człowiekiem głębokiej wiary, przeżywającym ją jako osobisty kontakt z Bogiem (...), bardzo sprawnym intelektualistą, wybitnym teologiem, który przy tym posiada wielką i rzadką umiejętność kontaktu ze współczesnym światem i współczesną kulturą”. Czy zgodzi się Ksiądz z tą opinią?

- Opinia abp. Józefa Michalika o Ojcu Świętym jest jak najbardziej słuszna. Papież Benedykt XVI umiał nieść Boga ludziom i prowadzić ludzi do Boga. Czynił to w sposób konkretny, jasny, ze zwykłą sobie prostotą pokornego robotnika w winnicy Pana, także gdy wypowiadał się w trudnych sprawach wiary, moralności i obyczajów. Nauczanie papieża jako wybitnego teologa nie było czysto akademickie, ale było przepełnione ogromną wrażliwością i poszanowaniem godności każdego człowieka.
Kard. T. Bertone, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podczas Mszy św. w Środę Popielcową powiedział: „(…) głęboka miłość, jaką Wasza Świątobliwość żywi do Boga i Kościoła, pobudziła Cię do tego aktu, ukazując ową czystość ducha, ową wiarę, mocną i wymagającą, tę siłę pokory i łagodności wraz z wielką odwagą, które wyróżniały każdy krok życia Waszej Świątobliwości i Jego posługi, a które mogą pochodzić jedynie z przebywania z Bogiem, pozostawania w świetle Słowa Bożego, z nieustannego wchodzenia na górę spotkania z Nim, aby następnie zejść do Miasta Ludzi”. Słowa te w pełny sposób odzwierciedlają cały pontyfikat papieża, a także jego zakończenie. Decyzja papieża ukazuje, że sprawowanie urzędów w Kościele wiąże ze sobą nie tylko władzę, ale jest posługą Ludowi Bożemu, którą należy pełnić z oddaniem i pokorą, w duchu nauki Chrystusowej, nie wyłączając rezygnacji z pełnionego zadania. Bez wątpienia jest to wielka lekcja dla wszystkich sprawujących władzę, także w społecznościach państwowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-02-27 14:23

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Groźny i silny artykuł 212

„Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności” – art. 212 § 1

Oczywiście, chodzi o „pomówienie” kogoś w mediach. Art. 212 nie znajduje się jednak w Kodeksie cywilnym, który doskonale broni osobę pomówioną i dotkliwie karze tę pomawiającą, ale w Kodeksie karnym, według którego pozwany traktowany jest od samego początku jako potencjalny przestępca. Policja zbiera więc o nim dane w środowisku zawodowym, również w miejscu zamieszkania. Sprawdza nie tylko jego zarobki, ale też konto bankowe. Oskarżonemu przydzielony jest także kurator. Słowem – prawo stosuje takie środki, jak wobec groźnego przestępcy. W razie skazania „przestępca” dziennikarz do czasu zatarcia skazania, a więc przez 7 lat, nie może otrzymać pożyczki bankowej. Przez ten czas nie może również piastować żadnego stanowiska kierowniczego. Jak mówią prawnicy i dziennikarze, art. 212 jest „biczem na niezależność prasy”, to nie pozywający ma bowiem udowodnić winę, ale pozwany musi udowodnić swoją niewinność. Wyrok taki nie podlega przy tym kasacji, gdyż sądy w tym przypadku nie skazują oskarżonego na karę więzienia. Uwolnić od kary może więc jedynie prezydent. Dodatkową dokuczliwością wspomnianego artykułu jest zasądzana „nawiązka” finansowa. Najbardziej dotkliwe są jednak koszty sprostowania w mediach lokalnych czy ogólnopolskich. Opłata za nie sięga niekiedy kilkuset tysięcy złotych. A nie są to w Polsce wyroki rzadkie. W 2015 r. np. na blisko 950 wszczętych spraw ok. 480 zostało zakończonych wyrokiem skazującym.
CZYTAJ DALEJ

Katecheza powinna prowadzić do spotkania z Bogiem i człowiekiem [Felieton]

2025-09-21 08:49

ks. Łukasz Romańczuk

W dzisiejszych czasach niszczone są podstawowe chrześcijańskie normy moralne, wzorce i idee. Chrześcijańskie przekonania spycha się na margines życia, jako czysto prywatne, nieobowiązujące społecznie, bez żadnego znaczenia. Liczą się tylko pieniądze, zakupy, rozrywki i całkowite folgowanie instynktom. Kościół natomiast jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych, dlatego jest przedmiotem ustawicznego ataku - między innymi poprzez ograniczanie nauczania lekcji religii w szkołach z 2 do 1 godziny tygodniowo.

Tymczasem należy stwierdzić, że chrześcijaństwo nie jest pomysłem człowieka. Jest natomiast darem Boga - i ten dar poznajemy w ramach katechezy. Katecheza przybiera różne formy – od kazania, przez lekcję religii w szkole, czytanie prasy i książek katolickich czy w końcu - nauczania w zaciszu domowym chrześcijańskich zasad moralnych przez rodziców czy dziadków. Dlatego pierwsza katecheza odbywa się właśnie w domu rodzinnym. Celem katechezy – również tej nauczanej w rodzinie - jest budzenie wiary i jej umocnienie, a także nawiązanie i ożywianie osobistego kontaktu człowieka z Panem Bogiem. Katecheza powinna prowadzić do uczestnictwa we Mszy Świętej i innych sakramentów. Katecheta – niezależnie od tego czy w szkole, czy w domu - powinien być głęboko wierzącym nauczycielem i powinien znać swój przedmiot - czyli Ewangelię. Aby ją skutecznie przekazywać swoim słuchaczom, konieczna jest znajomość współczesnego świata, jego problemów, a zwłaszcza problemów nurtujących młodych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Cyberatak sparaliżował lotnisko w Brukseli

2025-09-21 19:56

[ TEMATY ]

lotnisko

cyberatak

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Lotnisko w Brukseli

Lotnisko w Brukseli

W związku z cyberatakiem na lotnisko w Brukseli PLL LOT odwołały trzy rejsy – powiedział w niedzielę PAP rzecznik przewoźnika Krzysztof Moczulski. Chodzi o loty z Brukseli, tamtejszy port lotniczy od piątku zmaga się z efektami cyberataku. Pasażerowie posiadający bilety na odwołane loty mogą liczyć na pomoc.

Lotnisko w Brukseli zmaga się z poważnymi utrudnieniami po piątkowym cyberataku na zewnętrznego dostawcę usług informatycznych. Według danych portu, w niedzielę zaplanowanych było 257 odlotów. Aby uniknąć chaosu, linie lotnicze poproszono o wcześniejsze skasowanie połowy lotów. Ostatecznie odwołano 38 rejsów, a sześć samolotów wylądowało poza Brukselą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję