Reklama

Niedziela Przemyska

Święty Łazarz

Niedziela przemyska 10/2013, str. 8

[ TEMATY ]

św. Łazarz

Arkadiusz Bednarczyk

Wskrzeszenie Łazarza, kwatera ołtarza głównego w archikatedrze przemyskiej

Wskrzeszenie Łazarza, kwatera ołtarza głównego w archikatedrze przemyskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Raz w życiu się uśmiechnął, kiedy zobaczył kradzież glinianego garnka. Powiedzieć miał wówczas: „Garstka prochu kradnie inną garstkę prochu”… Ks. Stanisław Pasierb w tomiku wierszy „Rzeczy ostatnie i inne wiersze” pisał pięknie o odczuciach Łazarza: „(...) warto było, ale po to tylko, żeby się dowiedzieć, że On (Chrystus) zanim mnie wskrzesił, płakał ponieważ umarłem...”.

Kiedy Caravaggio, niezrównany mistrz światłocienia, namalował dla bogatego włoskiego kupca, w kościele w Messynie, „Wskrzeszenie Łazarza” obraz nie spotkał się z aprobatą widzów. Porywczy z natury, pełen kontrastów artysta, na oczach zdumionych wiernych pociął malowidło brzytwą, czym wprawił w konsternację nie tylko swego mecenasa, ale i mieszkańców Messyny. Wkrótce w 1609 r., w kościele Służebników Chorych artysta ponownie podjął temat. Martwy, wyciągnięty z grobu Łazarz leży w strumieniu charakterystycznego dla twórczości malarza światła. Pełna patosu scena zyskuje dzięki umiejętnemu zastosowaniu kontrastu światła i cienia. Wśród widzów tej niezwykłej sceny znajduje się także… sam artysta. Wedle Ewangelii św. Jana, z której znamy opis tego wydarzenia, śmierć Łazarza z Betanii wstrząsnęła jego siostrami Martą i Marią. Czasem zdarza się tak (a wszyscy jakoś podświadomie boimy się takiej sytuacji), że kiedy akurat jesteśmy daleko od rodzinnego domu, umiera człowiek nam bliski. Tak było i w opisywanym wydarzeniu. Jezus był akurat daleko od miejsca, w którym mieszkał Łazarz. Jego śmierć, tak jak śmierć każdego przyjaciela wstrząsnęła Panem, który - o czym dowiadujemy się z Ewangelii - zapłakał. Jest jednak spokojny i pełen ufnej nadziei. Jezusa do głębi wzruszyły również słowa Marty wierzącej w boskie posłannictwo Chrystusa. Będąc na miejscu przywraca życie Łazarzowi. Wydarzenie niesamowite, tak, że nawet - jak to pokazał w 1445 r. jeden ze średniowiecznych malarzy niderlandzkich Ouwater - apostoł Piotr zachęca Żydów, by uwierzyli w dokonany cud i w boskość Chrystusa. Najważniejszym przesłaniem tego pięknego obrazu jest zaufanie do Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Grób Łazarza cieszy się do dzisiaj wielkim zainteresowaniem ze strony wiernych. Znajduje się w Betanii, gdzie poprzez wieki pobudowano kilka kościołów - już od IV wieku; był także miejscem wielu pielgrzymek.

A co stało się z Łazarzem po cudownym wskrzeszeniu. Niestety, jego ślad w Ewangelii urywa się. Resztę dopowiedziała tradycja i piękne legendy. Ponieważ Łazarz był „żywym” dowodem dla saduceuszy między innymi, że Jezus jest Synem Bożym postanowiono pozbyć się kłopotliwego świadka boskości Chrystusa. Miał uciec na Cypr, gdzie założył pierwszą gminę chrześcijańską. Odwiedzili go później św. Paweł ze swoim uczniem Barnabą, którzy wyświęcili Łazarza na pierwszego biskupa Larnaki. A w 52 r. Łazarzowi wizytę złożyła Matka Najświętsza wraz ze św. Janem. Być może wówczas Jan opowiedział Łazarzowi swoją wersję Ewangelii, którą Łazarz zapamiętał i później podyktował swoim towarzyszom ze wspólnoty. Po upadku Bizancjum i najazdach arabskich grób Łazarza zaginął... W 890 r. w Larnace odkryto nagrobek, na którym wyryto niesamowitą informację: „Łazarz. Biskup Larnaki. Cztery dni w grobie. Przyjaciel Chrystusa”. Przeniesiono je do Konstantynopola, a podczas wypraw krzyżowych w 1203-04 r. przywędrowały one do Francji.

Inne wersje opowieści o Łazarzowym życiu przekazały informacje, iż samego Łazarza i jego siostry umieszczono na statku bez steru, który odepchnięto od brzegu. Po wielu miesiącach tułaczki przybyli oni do Prowansji. Łazarz miał później zginąć - jak przystało na świadka Dobrej Nowiny - śmiercią męczeńską o czym w 1040 r. wspominał papież Benedykt IX. W dwunastym stuleciu odkryto grób Łazarza w Autun w Burgundii. Dawniej przypisywano mu biskupstwo w Marsylii, co jednak jak wykazały badania archeologiczne było nieprawdą, gdyż chodziło o pochodzącego z Marsylii biskupa z V wieku o takim samym imieniu.

Łazarz ze względu na swoje świadectwo i świątobliwe życie został uznany świętym, choć nigdy oficjalnie go nie kanonizowano. Patronuje zgromadzeniu o interesującej historii - lazarystów. Tenże zakon, o którym pierwszą wzmiankę źródłową zamieszczono w XII stuleciu, został ufundowany w Ziemi Świętej około 1070 r. jako zakon szpitalny. Co ciekawe Zakon św. Łazarza był początkowo utworzony z trędowatych rycerzy i braci. W XIII wieku papież przekazał rycerzom opiekę wszystkich leprozoriów. Lazaryści przybyli również do Polski. W XIII wieku osiedli we Wrocławiu i Poznaniu. Ich opiekunami byli polscy królowie jak choćby Władysław Warneńczyk. W XVI wieku zanikło ich zgromadzenie w Polsce. Podczas epidemii 1592 r. w Krakowie Piotr Skarga założył Bractwo Betanii św. Łazarza, aby zajęło się pielęgnowaniem chorych w szpitalach i po domach oraz urządzaniem pogrzebów biedaków. Relikwie św. Łazarza znajdują się w krakowskim kościele Kapucynów. W kościołach naszej archidiecezji scenę wskrzeszenia Łazarza znajdziemy na jednej z kwater retabulum ołtarzowego wielkiego ołtarza w archikatedrze przemyskiej ufundowanym przez biskupa przemyskiego Łukasza Soleckiego a ciekawy witraż przedstawiający omawianą scenę znajduje się w kościele parafialnym w Żołyni. Św. Łazarz patronuje grabarzom, którzy w większych miastach zakładali również swoje bractwa. Przy dawnych cmentarzach, jeszcze do niedawna w Łańcucie czy obecnie w Rzeszowie zachowały się domki grabarzy, w których przedstawiciele owego zawodu mieszkali.

2013-03-11 09:33

Ocena: +41 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciele Pana

29 lipca obchodzimy liturgiczne wspomnienie Świętych Marty, Marii i Łazarza. Było to rodzeństwo, które Jezus z Nazaretu często odwiedzał.

O Marcie, Marii i Łazarzu mieszkających w Betanii nieopodal Jerozolimy traktuje wiele nowotestamentowych tradycji obecnych przede wszystkim w Ewangeliach według św. Łukasza i według św. Jana. Dają nam one jednoznacznie do zrozumienia, że Pan Jezus był z owym rodzeństwem wyjątkowo zaprzyjaźniony, że przyjmowali Go w swoim domu.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 20:04

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

przeprosiny

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca – powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane – powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję