Reklama

Franciszek

Franciszek: Jezus zachęca nas do „podjęcia ryzyka miłości”

„Prawdziwym bogactwem nie są dobra tego świata, ale to, że jesteśmy kochani przez Boga, i uczenie się miłowania tak jak On” - powiedział papież w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.

[ TEMATY ]

Franciszek

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus natomiast chce nas doprowadzić do prawdy o naszych pragnieniach i sprawić, żebyśmy odkryli, iż w rzeczywistości dobrem, którego gorąco pragniemy, jest sam Bóg, Jego miłość do nas i życie wieczne, które On i tylko On może nam dać – wskazał Ojciec Święty podczas niedzielnego rozważania przed modlitwą Anioł Pański.

Ks. Marek Weresa – Watykan

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież Franciszek, rozważając niedzielną Ewangelię, wskazał na dwie postawy bogatego człowieka. Najpierw udaje się on do Jezusa, biegnąc. „Jak gdyby coś go przynaglało w sercu – w istocie, pomimo że ma tak liczne bogactwa, jest niezadowolony, nosi w sobie jakiś niepokój, szuka życia pełniejszego” - wskazał Ojciec Święty. Mimo swej pozycji, pada do stóp Nauczyciela, bo wie, że potrzebuje uzdrowienia.

Pan Jezus patrzy na niego z miłością. Nauczyciel – wskazał Franciszek – proponuje mu pewną „terapię”, aby sprzedał wszystko co posiada, rozdał to ubogim i poszedł za Nim. Jest to także moment nieoczekiwanego zakończenia. Bogaty człowiek odchodzi zasmucony. „Tak jak wielkie i gwałtowne było pragnienie spotkania Jezusa, równie zimne i szybkie jest rozstanie z Nim” - powiedział Papież.

Następnie Franciszek zaznaczył, że my dzisiaj także nosimy w sercu niepohamowaną potrzebę szczęścia i życia pełnego sensu. Myślenie o tym, że odpowiedź tkwi w posiadaniu rzeczy materialnych i zabezpieczeń doczesnych jest złudne. Prawdziwym bogactwem jest to, że Zbawiciel patrzy na każdego człowieka z miłością oraz miłowanie się nawzajem, czyniąc nasze życie darem dla innych. Papież zaakcentował, że zachęta Pana Jezusa do sprzedania wszystkiego, aby dać ubogim, oznacza ogołocenie się z siebie i z naszych fałszywych pewności. To także stanie się wrażliwymi na tych, którzy są w potrzebie, dzielenie się naszymi dobrami, nie tylko rzeczami, ale tym, czym jesteśmy – naszymi zdolnościami, naszą przyjaźnią, naszym czasem. „Pamiętajmy o tym: prawdziwym bogactwem nie są dobra tego świata, ale to, że jesteśmy kochani przez Boga, i uczenie się miłowania tak jak On” - wskazał na koniec rozważania.

2024-10-13 12:10

Oceń: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: niebłogosławienie par nieregularnych nie jest przedsionkiem schizmy

[ TEMATY ]

Franciszek

pixabay

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Niebłogosławienie par nieregularnych nie jest przedsionkiem schizmy - takie przekonanie wyraził papież Franciszek w swej autobiografii, która 19 marca ukaże się w USA i Europie. Fragmenty książki „Life. La mia storia nella Storia” (Życie. Moja historia w historii), napisanej wspólnie z dziennikarzem Fabio Marchese Ragoną, opublikował włoski dziennik „Corriere della Sera”.

„Wyobrażam sobie Kościół jako matkę, która przyjmuje wszystkich, nawet tych, którzy czują, że zbłądzili, i tych, których kiedyś osądziliśmy. Myślę o osobach homoseksualnych i transseksualnych, które szukają Pana, a zamiast tego zostały odrzucone lub wypędzone” - wyznał Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole uderzyła głową o podłogę

2025-12-10 20:13

[ TEMATY ]

śmierć dziecka

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 10-latki z Gródka (Podlaskie). Pierwsze ustalenia wskazują, że upadła ona w szkole, uderzając głową o podłogę, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna, o wypadku nie powiadomiono też jej rodziców. Dziewczynka zmarła w domu, we śnie.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję