Reklama

Niedziela Lubelska

Tutaj wzrasta nasza wiara

Parafia pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Lublinie ma już 30 lat. Jubileuszowej Mszy św. sprawowanej 11 listopada przewodniczył abp Stanisław Budzik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia parafii na lubelskim Sławinie związana jest – przez czas powstania, jak i patrona – z historią Polski. – Początek duszpasterstwa w naszej dzielnicy to czas stanu wojennego, dlatego obchodzone przez nas święto niepodległości jest szczególną okazją, by podkreślić doniosłą rolę Kościoła katolickiego dla naszego narodu, od chrztu Mieszka przez długą noc rozbiorów i tułaczych losów zesłańców i emigracji, aż do czasów obecnych – mówił ks. Eugeniusz Zarębiński. Witając uczestników jubileuszowej uroczystości, Ksiądz Proboszcz podkreślał szczerą wdzięczność mieszkańców parafii za wszystko, co z woli Bożej dokonało się na przestrzeni trzech dekad. – Naszą pracą i modlitwą dajemy świadectwo, że na co dzień staramy się żyć Bogiem. Wiemy bowiem, że z Kościołem obecnym pośród nas łatwiej jest pokonywać różne trudności. Tutaj nabieramy sił do przemiany na lepsze, tutaj wzrasta nasza wiara, tutaj umacnia się nadzieja – mówił ks. Zarębiński. Potwierdzeniem słów kapłana, który przewodzi wspólnocie na Sławinie już od 15 lat, była deklaracja parafian, którzy przez swoich przedstawicieli zapewniali, że gotowi są iść przez życie pod znakiem krzyża.

Reklama

Parafia przy ul. Zbożowej została erygowana dokładnie 11 listopada 1983 r., ale już wcześniej mieszkańcy gromadzili się na modlitwie w tymczasowej kaplicy. Decyzja bp. Bolesława Pylaka, który w czasie ciemnej nocy stanu wojennego powołał do istnienia nową wspólnotę i oddał ją opiece patrona Polski i ładu moralnego – św. Stanisława Biskupa i Męczennika, zjednoczyła wiernych wokół idei budowy świątyni. Duszpasterze z pierwszym proboszczem ks. Kazimierzem Podstawką oraz jego następcą ks. Eugeniuszem Zarębińskim nie zapomnieli o równoczesnym trudzie budowania wspólnoty ducha. Przeżywając kolejne wydarzenia, począwszy od rozpoczęcia wznoszenia kościoła w 1985 r., przez uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego – cząstki fundamentów z krakowskiego kościoła na Skałce, po przyjęcie relikwii św. Stanisława z katedry wawelskiej i konsekrację kościoła w 2000 r., parafianie dokładali wiele troski, by w codziennym życiu dawać świadectwo wiary i oddania Chrystusowi. – Wierni są sercem naszej wspólnoty – zapewniał Ksiądz Proboszcz, ciesząc się, że zarówno podczas uroczystości, jak i w zwyczajnym czasie zawsze może liczyć na ich wsparcie i modlitwę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jubileuszowa Eucharystia zgromadziła wokół ołtarza parafian i gości. Wśród nich szczególne miejsce zajmowały osoby duchowne, w tym kapłani, na których drodze duszpasterskiej Bóg postawił wspólnotę przy Zbożowej, a także siostry zakonne ze zgromadzeń Dominikanek i Obliczanek, których posługa na dobre wpisała się w historię parafii. Upraszając wstawiennictwa możnego patrona, uczestnicy Liturgii dziękowali Bogu za błogosławieństwo, jakim ich szczodrze obdarza. – Wpatrując się w postać św. Stanisława, wspólnym wysiłkiem kapłanów i świeckich zbudowaliście kościół. Wciąż troszczycie się o to, by ta świątynia stając się coraz piękniejsza, stawała się prawdziwym domem Bożym – mówił abp Stanisław Budzik. – Dziękujemy dziś Bogu za to, że wlewa w serca pragnienie świętości, a ludziom za to, że wsłuchując się w Boży głos podejmują wielkie dzieła. Wszystkim, którzy troszczą się o to, by Kościół był żywy, odważnie wyznający wiarę i dający świadectwo miłości, z serca dziękuję – podkreślał Ksiądz Arcybiskup.

Odwołując się do daty powstania parafii, Metropolita Lubelski wskazywał, że jej wybór nie był przypadkowy. – Kiedy bp Bolesław Pylak erygował parafię, wybrał dzień 11 listopada na wystawienie odpowiedniego dokumentu, jakby w czasach zniewolenia chciał przypomnieć o odzyskaniu niepodległości. Być może chciał podkreślić, że Kościół katolicki wpisał się w historię walki o niepodległość i w całe ojczyste dzieje – mówił. Przywołując strofy poematu K. Wojtyły „Myśląc ojczyzna”, abp Budzik dowodził, że nie można zrozumieć dziejów Polski bez Chrystusa, bez Ewangelii i bez krzyża. – Wiara wpisuje się we wszystko, co Polskę stanowi. Kościół zapuścił na naszej ziemi korzenie już ponad 1000 lat temu. Większość pomników chwały naszej ojczyzny to kościoły i dzieła religijne. Nie sposób zrozumieć naszych dziejów bez Chrystusa. On jest kluczem zrozumienia historii i każdego człowieka – podkreślał. Apelując o wierność nauczania bł. Jana Pawła II, Ksiądz Arcybiskup prosił słowami Papieża Rodaka, by duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, przyjmować z wiarą i miłością.

Jako wzór umiłowania ojczyzny, aż do złożenia ofiary życia, Pasterz wskazał na postać św. Stanisława. – Jego kult jednoczył Polaków już w średniowieczu, podczas rozbicia dzielnicowego, a także umacniał więzi pomiędzy mieszkańcami ziem polskich w czasach zaborów. W czasach komunistycznych odwagi prześladowanym dawało wspomnienie świętego, który przeciwstawił się władzy i złożył swoje życie w obronie wolności i godności człowieka. Krew męczennika stała się posiewem świętości i łaski na 1000 lat dziejów Kościoła nad Wisłą – mówił. Przywołując słowa bł. Jana Pawła II z listu na 750. rocznicę kanonizacji biskupa, abp Stanisław Budzik apelował o odwagę w przekazywaniu świętego depozytu wiary i miłość, która objawia się w trosce o każdego człowieka. Mówił: – Wzrastajcie w świętości, budujcie dom życia w oparciu o skałę łaski Bożej i nie szczędźcie wysiłków, by jego trwałość zasadzała się na wierności Bogu i Jego przykazaniom.

2013-11-26 16:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia z „katedralną” świątynią

Niedziela częstochowska 37/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

Magdalena Niebudek

Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzkowicach

Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzkowicach

Ktoś mógłby powiedzieć, że parafia katedralna jest tylko jedna. I miałby rację. Niemniej jednak w Gorzkowicach – parafii regionu radmoszczańskiego na północnych rubieżach archidiecezji – można o tym żartobliwie podyskutować. Dlaczego? Odpowiedź znajdziemy obok…

W pięknej neogotyckiej świątyni wierni gorzkowickiej parafii 14 września przeżywają Dobę Eucharystyczną. Co prawda, każdego dnia mogą adorować Najświętszy Sakrament w specjalnie do tego celu przystosowanej kaplicy (od 2005 r. Gorzkowice są sanktuarium eucharystycznym), ale takie szczególne dwudziestoczterogodzinne nabożeństwo zdarza się tylko raz na rok. – To okazja do tego, by parafianie jeszcze bardziej utwierdzili się w wierze, nadziei i miłości, szczególnie tej okazywanej sobie wzajemnie – mówi „Niedzieli” ks. Ryszard Bryłka, od 2000 r. tutejszy proboszcz. Z pasją w głosie opowiada też o dziejach monumentalnego kościoła, który można porównywać z częstochowską archikatedrą, ponieważ obie budowle łączy osoba Konstantego Wojciechowskiego (1941-1910), jednego z najbardziej znanych polskich architektów. Właśnie on zaprojektował świątynie pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzkowicach oraz pw. Świętej Rodziny w Częstochowie. – Nasza była pierwsza i może pomieścić nawet 2,5 tys. ludzi – opowiada Ksiądz Proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Muzyka, która otwiera czas – koncert w Bazylice w Trzebnicy

2025-09-24 08:29

ks. Łukasz Romańczuk

Dominika Zamara

Dominika Zamara

5 października w Międzynarodowym Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej odbędzie się koncert, który stanie się podróżą przez wieki – od barokowej wzniosłości, przez klasyczne wyrafinowanie, aż po romantyczne uniesienia.

Pod sklepieniem ponad 800-letniej świątyni zabrzmią utwory mistrzów, którzy zapisali się złotymi nutami w historii muzyki: Antonio Vivaldi – pełne blasku Domine Deus. Georg Friedrich Handel – wzruszające Lascia ch’io pianga, Tomaso Albinoni – legendarne Adagio w wersji na klarnet, Alessandro Stradella – przejmujące Pietà Signore, Luigi Boccherini – elegancki Minuetto, Vincenzo Bellini – zarówno liryczne Angiol di pace, jak i pełna kontrastów Sonata in Sol maggiore, Giuseppe Verdi – dramatyczne Non t’accostare all’urna, Jean Xavier Lefevre – sonata klarnetowa pełna subtelności, Giulio Braga – medytacyjne Ave Maria.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję