Reklama

Wiadomości

Za nazwanie homoseksualizmu grzechem będzie można trafić do więzienia? Co nieco o ustawie o „mowie nienawiści”

Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach przyjęła rządowy projekt ustawy o zmianie Kodeksu karnego, penalizujący tzw. mowę nienawiści - informuje Ordo Iuris.

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

  • Za przyjęciem projektu głosowali posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi.
  • Projekt trafi teraz do drugiego czytania na posiedzenie plenarne Sejmu, co może nastąpić najwcześniej w dniach 20 i 21 lutego.
  • Projekt w sposób ideologiczny rozszerza zakres „cech chronionych” o „orientację seksualną” i płeć. Jego wprowadzenie może zagrażać gwarantowanej konstytucyjnie wolności słowa.

Prawnicy Ordo Iuris od samego początku uważnie obserwują i komentują trwające od ubiegłego roku prace nad rządowym projektem ustawy o zakazie „mowy nienawiści” (druk 876). Zaraz po pojawieniu się projektu Instytut opublikował jego analizę i skierował do rządu formalną opinię, w której wskazał, że ze względu na liczne wady i godzenie w same fundamenty wolności, projekt powinien zostać odrzucony w pierwszym czytaniu.

Projekt zagraża gwarantowanej w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP wolności wyrażania poglądów. Doświadczenie krajów, które wprowadziły przepisy podobne do proponowanych w projekcie pokazuje, że konsekwencją ich przyjęcia jest radykalne ograniczenie dyskusji na tematy związane z płciowością, małżeństwem, rodziną i wychowaniem oraz eliminowanie z debaty publicznej całkowicie uprawnionych poglądów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rozszerzenie katalogu „cech chronionych” o „orientację seksualną” i płeć („tożsamość płciową”) będzie prowadziło – jak uczy doświadczenie krajów zachodnich – do narastających z biegiem czasu zakazów wyrażania sprzeciwu wobec żądań organizacji LGBT i narzucania ich poglądów w obszarze płciowości i seksualności. Już dziś aktywiści LGBT uznają za „homofobiczną mowę nienawiści” stwierdzenia o "braku dyskryminacji osób identyfikujących się jako homoseksualne", "nieobyczajnym postępowaniu" i "dopuszczaniu się grzechu" czy nawet „postrzeganiu żądań politycznych LGBT jako nieuzasadnionych”.

Wybór takich, a nie innych cech chronionych jest arbitralny, nieuzasadniony i pomija cały szereg cech, które również mogłyby być powodem niekorzystnego („nienawistnego”) traktowania. Sąd Najwyższy już w 2014 r. zauważał: „dodanie w projektowanych przepisach kilku istotnych powodów dyskryminacji nie wyczerpuje wszystkich możliwych znamion dyskryminujących, pomijając równie istotne, takie jak choroba psychiczna, AIDS, uzależnienie od alkoholu lub środków odurzających, otyłość, bezdomność”.

W ocenie Ordo Iuris, rzeczywistym celem projektu jest rozszerzenie katalogu „cech chronionych” o „orientację seksualną” i płeć rozumianą jako „tożsamość płciowa”. Łączenie ich z „wiekiem” i „niepełnosprawnością” służy zaś ukryciu ideologicznego charakteru przedsięwzięcia pod pozytywnymi skojarzeniami związanymi z ochroną starszych i niepełnosprawnych.

Podziel się cytatem

O instrumentalnym wykorzystaniu niepełnosprawności świadczy konsekwencja przyjęcia projektu polegająca na tym, że każdy przypadek, nieraz koniecznego, przymusowego podania leków lub unieruchomienia agresywnego pacjenta będzie karalny, co może prowadzić do paraliżu działania placówek medycznych. Podobnie będzie oddziaływało na relacje opiekun/nauczyciel/prowadzący – osoba z niepełnosprawnością.

Reklama

Projekt zmierza także do destabilizacji pojęcia płci. Pomimo wykreślenia z projektu pojęcia „tożsamość płciowa”, jego autorzy nie porzucili zamiaru zredefiniowania podstawowego pojęcia prawnego jakim jest „płeć”. W uzasadnieniu wprost piszą o wykładni tego pojęcia „w duchu” Konwencji stambulskiej, w której płeć (ang. gender) jest rozumiana jako konstrukt społeczny, a nie obiektywna biologiczna rzeczywistość. Sprzeciw wobec dopuszczania mężczyzn do damskich przebieralni, toalet, schronisk, cel więziennych lub sportowej rywalizacji z kobietami będzie mógł być uznany za „mowę nienawiści” ze względu na płeć (tożsamość płciową - gender identity).

Ponadto, projektodawcy ignorują fakt istnienia szeregu środków karnoprawnych i innych chroniących już dziś każdego (bez względu na takie czy inne cechy lub autoidentyfikacje) przed przemocą, nawoływaniem do przemocy, groźbami, znieważaniem i wypowiedziami zniesławiającymi. Projekt wprowadza też rozwiązania dyskryminujące – art. 32 Konstytucji zakazuje dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny i obejmuje wszystkich bez wyjątku obywateli Polski. Wybieranie kilku przyczyn, wyróżnianie ich w ustawie i traktowanie w sposób szczególny nie wyraża równego traktowania, ale jego zaprzeczenie.

Co więcej, projekt rozszerza zakres zastosowania nowelizowanych przepisów na sytuacje, w których chroniona cecha nie była bezpośrednią przyczyną zarzucanego przestępstwa, co doprowadziłoby to do tego, że do skazania kogoś na karę więzienia nie będzie konieczne wykazanie, że cecha chroniona była powodem zarzucanego przestępstwa. Wystarczyłoby, że posiada daną cechę. Pierwotnie projekt rozszerzał zakres zastosowania nowelizowanych przepisów także na sytuacje, w których chroniona cecha nie byłaby w ogóle cechą ofiary zarzucanego przestępstwa. W tym zakresie Komisja przyjęła poprawkę, zgodnie z którą dana cecha chroniona ma odnosić się do ofiary zarzucanego przestępstwa.

– Już powyższe zarzuty są wystarczającym powodem by uznać projektowaną ustawę za poważne zagrożenie dla swobody debaty publicznej. A przecież rząd pracuje nad komplementarną wobec nowelizacji Kodeksu karnego nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która pozwoliłaby urzędnikom (prezesowi UKE) bez wyroku sądowego oraz bez wiedzy osoby zainteresowanej decydować o blokowaniu treści zgłoszonych przez każdego, kto zadeklaruje, że naruszają one jego dobra osobiste lub, jego zdaniem, wyczerpują znamiona czynu zabronionego. Stoimy więc wobec najpoważniejszego w historii III RP zagrożenia dla wolności debaty publicznej – zauważa adw. Rafał Dorosiński z Zarządu Ordo Iuris, autor książki

2025-02-07 09:52

Ocena: +6 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiaj grzywny, jutro więzienie za "mowę nienawiści"?

2025-03-12 14:20

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Kilka dni temu Sejm poparł ustawę o karaniu tzw. "mowy nienawiści". Tymczasem wyroki za rzekomą "mowę nienawiści" przeciwko wolontariuszom Fundacji Pro-Prawo do Życia zapadają bez przerwy od lat, mimo że żadnej ustawy w tej sprawie jeszcze nie ma i nie było. Fundacja przygotowała krótką kronikę policyjno-sądową, aby zobrazować jak wyglądają takie represje.

6 marca Sejm przyjął tzw. "ustawę kagańcową", w świetle której przestępstwem będzie "mowa nienawiści", czyli np. mówienie na temat skutków ideologii LGBT i gender oraz konsekwencji homoseksualnego stylu życia. Za popełnienie przestępstwa inspirowanego taką "nienawiścią" grozić ma do 5 lat więzienia.
CZYTAJ DALEJ

Święty Józef - oblubieniec Maryi

Niedziela podlaska 11/2002

[ TEMATY ]

św. Józef

Karol Porwich/Niedziela

Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...". Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał". Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa. Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo, to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci. Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu, w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda. Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa. W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu, jako uroczystość. Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św. Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego. Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki. Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej. Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne nabożeństwo do tegoż Orędownika. Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza, a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację. Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św. Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w 1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia, Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona. W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W 1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka. Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego czasu imię Józef było bardzo popularne. Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela, był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości. Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo Ojca i Syna i Ducha Świętego".
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: od 1985 roku dokonano ponad dwóch i pół miliona aborcji!

2025-03-19 11:45

[ TEMATY ]

aborcja

Hiszpania

Adobe Stock

Biskupi hiszpańskiej Podkomisji Episkopatu ds. Rodziny i Obrony Życia na początku swojego orędzia z okazji Dnia Życia, przedstawiają jeden z najważniejszych znaków nadziei, który „polega na wizji życia pełnego entuzjazmu, którym można dzielić się z innymi”.

W tym sensie podkreślają, że ta pełna nadziei wizja ma wiele wspólnego ze znalezieniem sensu własnego istnienia. Pośród tego społeczeństwa zgiełku i pośpiechu, w którym zaspokojenie wszystkich pragnień przedstawiane jest jako droga do szczęścia, biskupi wskazują, że „istotne jest zachęcanie do głębokiej refleksji, która pomoże zadać sobie najbardziej podstawowe pytania: Czym jest człowiek? Jaki jest sens bólu, zła i śmierci, które mimo tak wielkiego postępu wciąż istnieją? Jaką wartość mają zwycięstwa osiągnięte za tak wysoką cenę? Co człowiek może dać społeczeństwu? Czego można się po niej spodziewać? „Co jest po tym doczesnym życiu?”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję