W dzień dusza nie może zajść daleko, bo zatrzymuje się zaraz, jak tylko coś zobaczy. Noc jest lepsza. Rozciąga duszę aż do gwiazd a to znaczy, że bardzo daleko”. (Anna)
*
Reklama
W dzień otwarcia klasztornych parków Mała weszła tam jak do Tajemniczego Ogrodu. Idący za nią ojciec znudzony, co i raz odbierał lub nadawał SMS-y, za to Mała z napięciem wypatrywała jakiejś niespodzianki. I oto niespodzianka się pojawiła stary, chudy zakonnik w szarym habicie z różańcem. Dla Małej był to jakby mieszkaniec z innej planety. Stanęła przed nim zaskoczona, ale ośmielona uśmiechem, zapytała: Kto ty jesteś? A czy wiesz, kto to jest mnich? usłyszała w odpowiedzi. Czy to znaczy nikt? zapytała. To prawda, że nikt odrzekł mnich rozbawiony. W dzień jestem taki mały i skurczony jak nikt… Za to nocą… Mała przerwała mu: W nocy się przemieniasz? W kogo? Ojciec Małej zaczął słuchać podejrzliwie, czy ktoś tu nie kpi z jego córeczki, ale mnich nie zważał na niego, przykucnął przy Małej i powiedział tajemniczo: Noc mnie przemienia tak, że podróżuję po świecie, odwiedzam mnóstwo domów, a nawet dotykam gwiazd. Wtedy to ja jestem ktoś! Mała była cała w zasłuchaniu i w zaufaniu. Czy jesteś wtedy jak anioł? spytała prawie szeptem, ale wtrącił się jej ojciec: Jaki tam anioł bajarz i tyle, czyli nadal nikt dla nikogo. Mnich nie stracił uśmiechu i rzekł tajemniczo: Pracuję wtedy dla tych, którzy są skurczeni ze strachu. Dotykam ich modlitwą i światłem gwiazd. Jestem potrzebny Bogu, ludziom i gwiazdom. Mała patrzyła na niego, jakby rozumiejąc doskonale, że ważność kogoś ocenia się ilością ludzi i gwiazd, których dotyka on nocą.
„Dzień jest dla mózgu i zmysłów, noc jest dla serca i zrozumienia mówił Stary Drewniak. To noc rozwija inteligencję, rozciąga wyobraźnię, zaostrza fantazję, odświeża pamięć i przestawia całą hierarchię wartości.
Dlatego większość ludzi woli nocą spać. Tak jest łatwiej. O wiele łatwiej”.
Obrzęd święceń diakonatu. Nałożenie rąk i modlitwa konsekracyjna, centralny moment liturgii, przez który kandydat zostaje włączony w stan diakonów Kościoła.
Uroczystość święceń diakonatu była dla wspólnoty parafii św. Józefa Oblubieńca NMP wydarzeniem historycznym.
W sobotę 20 grudnia alumn Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej Paweł Kulesza przyjął sakrament święceń w stopniu diakonatu z rąk bp. Marka Mendyka, który przewodniczył uroczystej liturgii w rodzinnej parafii kandydata. W wydarzeniu uczestniczyła zgromadzona wspólnota parafialna, rodzina nowego diakona, a także społeczność seminaryjna wraz z przełożonymi. Kandydata do święceń przedstawił biskupowi rektor seminarium ks. Tomasz Metelica.
- Każdy człowiek, niezależnie od tego w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w was wszyscy odkrywali właśnie to - wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba - życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.
- Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy - stwierdził kard. Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. - Bardzo się cieszę widząc Rynek Krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, bardzo wielu osób. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba - mówił nowy metropolita krakowski.
Współczesny człowiek często czuje się zagubiony, bo żyje w świecie bez góry. Wszystko jest płaskie, relatywne, bez wierzchołka. Psalm przywraca pionowy wymiar życia. Nie po to, żeby cię przygnieść, ale żeby pokazać, że jest coś wyżej i że warto tam iść. A najpiękniejsze jest to, że na szczycie nie czeka samotność, lecz Oblicze - podkreśla o. Piotr Kwiatek, kapucyn, doktor psychologii, inicjator psalmoterapii w komentarzu Centrum Heschela KUL do psalmu 24 śpiewanego w IV Niedzielę Adwentu.
Jak podkreśla o. Kwiatek, świat czasami „wydaje się za mały dla naszych lęków i za duży dla naszych marzeń. Ziemia kręci się dalej, a my często czujemy się na niej obco trochę jak goście, którzy zapomnieli, że są współwłaścicielami domu”. Natomiast psalm 24 „pokazuje nam, kim naprawdę jesteśmy i dokąd naprawdę idziemy. Jest w nim coś z terapii – nie takiej, która zagłusza ból, ale takiej, która prowadzi przez niego do źródła sensu”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.