10 maja miały miejsce święcenia diakonatu. Święceń udzielił bp Edward Frankowski, a odbyły się one w parafii Osiek, skąd pochodzi jeden z nowych diakonów.
Ksiądz Biskup w homilii wskazywał jakie zadania i zobowiązania przyjmują na siebie diakoni oraz zauważał, że choć czasami czekać ich może trudna posługa, to winna być dla nich źródłem prawdziwej radości. Ksiądz Biskup przytaczał również przykłady świętych kapłanów: Jana Marii Vianneya i sługi Bożego ks. Stanisława Sudoła, którzy powinni stanowić wzór do naśladowania dla wyświęconych. Nowymi diakonami Kościoła sandomierskiego są: Maciej Kołodziejski z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Stalowej Woli, Grzegorz Słodkowski z parafii św. Stanisława w Osieku i Damian Zieliński z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sarnowie.
Na zdjęciu alumni z bp. E. Frankowskim, ks. rektorem J. Biedroniem i ks. prob. St. Chmielewskim.
„Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”. (Mt 9, 37-38) To wezwanie Jezusa do modlitwy o powołania jest wciąż aktualne, jednak nasza diecezja może mieć powód do radości, gdyż od 2 czerwca ma trzech nowych kapłanów
W pierwszą sobotę miesiąca, w katedrze drohiczyńskiej, wśród licznie zgromadzonych księży, sióstr zakonnych i rodzin alumnów, bp Tadeusz Pikus udzielił święceń kapłańskich diakonom: Sylwestrowi Grzeszczukowi, Bartoszowi Margańskiemu oraz Michałowi Sawickiemu. Nasz ordynariusz w homilii przywołał postać św. Jana Pawła II, jako wzór dla neoprezbiterów. Przypomniał sytuację, kiedy nasz wielki rodak nie mógł uczestniczyć w pochodzie drogi krzyżowej w Koloseum, ale oglądając transmisję w pewnym momencie przytulił krzyż stojący przy jego boku. „Miało się wrażenie jakby przytulał żywą istotę – mówił bp Pikus. – Jakby stali się jedno w wielkim uścisku z Jezusem ukrzyżowanym. Myślę, że nasze dojrzewanie wyda owoc, kiedy rzeczywiście wręcz utożsamimy się z naszym mistrzem, Najwyższym Kapłanem – Jezusem Chrystusem”.
Już za miesiąc na wielkim ekranie – poruszająca historia młodego chłopaka, który zmienił życie tysięcy ludzi. Premiera filmu „Carlo Acutis. Plan na życie” już 6 czerwca 2025 roku w kinach w całej Polsce.
To już drugi film o niezwykłym nastolatku, dystrybuowany przez Rafael Film. Pierwszy – Niebo nie może czekać. Historia Carla Acutisa – dostępny jest online na platformie RafaelKino. Teraz czas na kolejną, poruszającą opowieść. Premiera filmu „Carlo Acutis. Plan na życie” już 6 czerwca 2025 roku w kinach w całej Polsce.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.