Uroczystej Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga, który przekazał dla zakonników i parafian błogosławieństwo papieża Franciszka i poświęcił pamiątkową płaskorzeźbę z relikwiami męczenników z Picpus. Był parafialny piknik z grochówką i ciastem, koncert zespołu Wrocław Wielbi, atrakcje dla dzieci i wiele miłych niespodzianek.
Reklama
– Wielu naszych parafian nie pamięta już, jak może wyglądać Księże Małe bez sercanów. Znają tę rzeczywistość tylko z opowieści rodziców albo dziadków. A ten czas waszej obecności to nie tylko setki tysięcy rozgrzeszeń, komunii, chrztów, ślubów, odprowadzeń do bram wieczności, ale to też czas, kiedy pojawiło się tutaj wiele Bożych dzieł, których wcześniej nie było. Niektóre trwają do dziś – mówił w słowie podziękowania Dominik Golema, przedstawiciel parafii i wymieniał dzieła zainicjowane przez zakonników: Festiwal Piosenki Religijnej, Droga Krzyżowa ulicami osiedla między kościołem parafialnym a filialnym, nabożeństwa fatimskie, Parafialne Oktawy Małżeńskie i wiele innych. – Jest to też czas, kiedy pragniemy was poprosić o wyrozumiałość, za to że posiane w nas ziarno słowa, czasami zamiast pielęgnować, wdeptywaliśmy skrupulatnie w ziemię i ono umierało. A wy cierpliwie nadal sialiście. Za każdy rok z nami chciałoby się chociaż minutę dziękować, ale wtedy trwałoby to długo. Nie znajdujemy słów, które by wyraziły naszą wdzięczność. Dlatego przyjmijcie nasze „tu i teraz”, nasze coroczne pielgrzymowanie do św. Jana Marii Vianeya w waszej intencji, naszą koronkę pod krzyżem w waszej intencji, ten barwny bukiet kwiatów, który jest wyrazem naszej miłości i wdzięczności i nasze brawa – mówił Dominik Golema.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii bp Maciej Małyga nawiązał do słów Pana Jezusa: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat”. (J 14, 27a)
– Gdy Pan Jezus mówi: „Pokój wam”, to musi to być coś więcej niż tylko życzenie dobrego pokoju dla nas. Gdy się ukazywał swoim zalęknionym uczniom jako Zmartwychwstały, posługiwał się właśnie tym pozdrowieniem: „Pokój wam”. Ewangelia podkreśla, że to jest coś, co zostało także nam dane na nasze bycie w tym świecie – mówił bp Małyga.
Zauważył, że świat obok pięknych stron ma swoje trudy ucisk, zamęt i spory. Dlatego Pan Jezus daje nam pokój. Ale pokój Jezusa to coś więcej niż życzenie i psychiczny dobrostan. Ewangelia św. Jana łączy ten pokój z życiem, miłością, radością i odwagą. Ten pokój jest nowym sposobem życia
– Św. Paweł napisał w Liście do Rzymian, że pójście za Bożym duchem prowadzi do życia i pokoju – podkreślał ksiądz biskup i tłumaczył: – Pokój Boga ma dotknąć mnie całego: moje ciało, moją psychikę, moją duszę i moją duchowość, coś co nazywamy sercem.
Reklama
Biskup Maciej zaznaczył, że Jezus jest naszym pokojem, bo pojednał nas z Bogiem, z innymi ludźmi i wewnątrz nas samych. – Fragment dzisiejszej Ewangelii pokazuje nam najgłębszy sens pokoju. W ostateczności pokój to obecność Boga w nas. Jeśli pokochasz Boga i zachowujesz Jego naukę, to staniesz się mieszkaniem Boga – mówił bp Małyga i podkreślał, że świat tego dać nie może.
– Ewangelia określa pokój jeszcze inaczej – jako królowanie Boga. Będziemy zaraz prosić: „Przyjdź królestwo Twoje”. Zatem, niech Bóg zakróluje w nas. Ale pojawia się tutaj wielkie wyzwanie. Jak pokój jest możliwy, tak również możliwa jest wojna – w nas, między nami i z Bogiem. Człowiek może królestwa Bożego nie przyjąć. Dla objawienia się tego królestwa jest potrzebna nasza wolność, bo ona może postawić granice pokojowi Boga. I tak źródło pokoju może zostać zamknięte przez nasze wybory, jako nieprzyjęty, zapomniany dar – mówił ksiądz biskup.
Za św. Jakubem przestrzegał przed pochłaniającymi nas różnymi pragnieniami i namiętnościami, które sprawiają, że Bóg traci miejsce w naszym sercu. Przywołał encyklikę Dilexit Nos, w której Papież Franciszek pisał, że serce zjednoczone z sercem Chrystusa może zakończyć wojny, spory i zamęt.
– Konsekwencje naszych wyborów są proste: „Pokój to życie, wojna to śmierć”. Pokój to obecność Boga w nas. O to prosimy i o to chcemy się starać. Po to jest parafia i Kościół, by obecność Boga w nas ożywiać. I chcemy to robić na różne sposoby: przeżywamy synod w diecezji, mamy rok jubileuszowy, mamy swoją parafię a w niej dzisiaj święto. Ale do tego wszystkiego trzeba naszej wolności – zakończył bp Małyga.
– Każdy jubileusz podpowiada nam, że Bóg jest wierny, że ręka Jego Opatrzności jest pełna, miłująca, mądra. Dlatego pragniemy być wierni Panu Bogu. A w tym domu Bożym czujemy się zaopiekowani, bo otula nas płaszcz Matki Jezusa, Maryi – mówił ojciec prowincjał i złożył podziękowanie posługującym w parafii zakonnikom: – Wszystkim braciom, którzy od samego początku, od 25 lat posługiwali i którzy obecni tutaj posługują: o. proboszczowi Tomaszowi, o. Kazimierzowi, o. Mateuszowi i o. Wojciechowi z całego serca dziękuję. Także o. Andrzejowi, który jest z nami, o. Kamilowi, o. Sebastianowi i o. Wojciechowi. Oni wszyscy tutaj kiedyś byli i pracowali.