Na początku liturgii, w imieniu Leona XIV, powitał uczestników jako proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji, która zorganizowała Jubileusz. Podziękował, że przyjęli papieskie zaproszenie do uczestnictwa w nim. Szczególnie podkreślił obecność młodych z Ukrainy, Palestyny i innych miejsc, w których toczą się wojny. Zachęcił wszystkich, by kontemplowali Rzym i niezliczone dzieła sztuki, będące wyrazem wiary. „Pan was nie zawiedzie. Przychodzi, żeby się spotkać z wami” - zapewnił włoski hierarcha, wzywając do czujności w odkrywaniu Jego obecności. Abp Fisichella przemówił po włosku, angielsku, hiszpańsku, francusku, portugalsku i niemiecku.
Msza odprawiana była po włosku. Czytania mszalne wybrzmiały w językach: angielskim (z Pierwszego Listu św. Jana), włoskim, francuskim, hiszpańskim, angielskim (wersety Psalmu 34) oraz włoskim (z Ewangelii według św. Jana). Oprawą muzyczną liturgii były w dużej części śpiewy z Taizé. Nie zabrakło też hymnu tegorocznego Jubileuszu „Pielgrzymi nadziei”.
Vatican News / ks. Marek Weresa

Vatican News / ks. Marek Weresa

Reklama
W wygłoszonej po włosku homilii abp Fisichella stwierdził, że wiara jest spotkaniem, ale to Jezus pierwszy wychodzi nam na spotkanie. Robi to kiedy chce, jak chce, w czasie ustalonym przez Niego, nie przez nas. My jesteśmy tylko zaproszeni, by odpowiedzieć, tłumaczył. Wskazał na patronkę dzisiejszego dnia, św. Martę, która pokazuje, jak wiara staje się działaniem. „Nie lękajmy się być świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, bo właśnie to czyni nas wierzącymi, chrześcijanami” - zachęcił proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji. Konkretnie „mamy dać jeść temu, kto jest głodny, dać pić temu, kto jest spragniony, być obecnym, gdy ktoś nas potrzebuje, przywrócić godność temu, kto już własnej nie ma”. „Jesteśmy wezwani, by wlać odwagę, pocieszyć, dać uśmiech tym, którzy płaczą. Błogosławieństwa są świadectwem, które Pan chce, abyśmy dawali dzisiejszemu światu” - przekonywał włoski hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Natanael Brewczyński/Radio Fiat

Natanael Brewczyński/Radio Fiat

Zaznaczył, że żyjemy w czasach wielkiej przemocy, nie tylko na terenie działań wojennych, ale również na naszych ulicach, osiedlach, w szkołach. Zaprosił młodych do dawania „pewności nadziei, że miłość zawsze zwycięża, że dobroć pokonuje przemoc, że musimy być budowniczymi pokoju każdego dnia”. Podkreślił, że „jeśli będziemy budować pokój, świat będzie miał pokój”. Przed spotkaniem uczestników Jubileuszu z papieżem 2 i 3 sierpnia na Tor Vergata, zacytował słowa Leona XIV z ubiegłej niedzieli, gdy życzył, aby była to dla każdego okazja do spotkania Chrystusa i umocnienia się w wierze oraz w postanowieniu wiernego podążania za Nim.
Wezwania modlitwy wiernych przedstawiono po francusku (za Kościół), polsku (za papieża Leona), hiszpańsku (o pokój), portugalsku (za młodzież), angielsku (za cierpiących) i włosku (za uczestników tej Mszy).
Po zakończeniu Mszy św. na Plac św. Piotra przyjechał papież Leon XIV i jadąc w papamobile pozdrawiał zgromadzoną młodzież, która odpowiadała entuzjastycznymi okrzykami.
Jutro i pojutrze uczestnicy Jubileuszu mają czas na przejście Drzwi Świętych w czterech bazylikach papieskich. Trwać będą też dni Dialogu z Miastem - seria wydarzeń kulturalnych, artystycznych i duchowych, organizowanych w różnych miejscach Rzymu. Mają one na celu umożliwienie młodym ludziom lepszego poznania miasta, jego dziedzictwa oraz wymiany doświadczeń z rówieśnikami z różnych krajów. Piątek z kolei będzie Dniem Pokuty, podczas którego uczestnicy Jubileuszu będą mogli skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania na terenie historycznego Circus Maximus. W sobotę i niedzielę na Tor Vergata wezmą udział w wieczornym czuwaniu modlitewnym i Mszy św. kończącej spotkanie pod przewodnictwem papieża Leona XIV.
Na Jubileuszu Młodych w Rzymie spodziewanych jest około miliona osób ze 146 krajów, w tym 20 tys. z Polski.